Zaloguj się do konta

Wolframowa Mormyszka 2012 Skarlin

12lutego odbyły się otwarte Podlodowe zawody wędkarskie organizowane przez Zarząd Koła PZW Nowe Miato Lubawskie na jez. Skarlin. W zawodach udział wzięło 32 zawodników. Rozegrano zawody w jednej 3,5-godzinnej turze. Pomimo mrożnej 12 st.C pogody na starcie stanęło 32 zawodników. Dla najlepszych czekały dyplomy i nagrody, lecz myślę że najważniejsza była dobra wspólna zabawa i spotkanie towarzyskie. Tam byłem i Ja wraz z kol. z Kół brodnickich, a było nas 10. Zawody wspaniale zorganizowane, którymi dowodził kol. Adam Zapałowski – Prezes Koła oraz Kapitan Sportowy Koła - Kol. Paweł Wiśniewski. Nad bezpieczeństwem czuwali strażacy z Bratiana.
Zawody zakończono zjedzeniem wspaniałej gorącej grochówki wraz z wkładką i zaproszeniem kol. Prezesa Adama Zapałowskiego na następne zawody , które mają odbyc się nad jez. Wlk. Partęczyny dnia 26 lutego.
A łowiliśmy dwoma metodami:
Mormyszka - Sztuka wędkowania polega na nadaniu jej odpowiednich ruchów, drgań . Pomaga w tym elastyczny kiwok. Po opuszczeniu przynęty na dno zaczynamy drgać, jednocześnie powolutku podnosząc mormyszkę do góry. Nasz kiwok w tym momencie jest leciutko zgięty pod ciężarem mormyszki, branie objawi się jego przygięciem lub jego wyprostowaniem. Skuteczność mormyszki podnosi założony na haczyk dodatek robala. Metoda ta jest skuteczna jest na wszystkie gatunki ryb żerujące w naszych wodach.
Mnie najbardziej odpowiadana łowienie na spławik. Zestaw do połowu spod lodu jest skróconą wersją zestawu letniego. Żyłkę (mięką) jako główną wybieram 0,12 mm. Przypon odpowiednio 0,08 - 0,10 mm. , haczyk niewielki, z cienkiego drutu. Przy połowie płoci na głębokości do 3 - 4 m spławik do 1- 2 gramów, przy połowach z kilku metrów 3 – 4g. Przynętą są: larwy ochotki, białe robaki, pinki, serek topiony i różnego rodzaju ciasta. Przy bardzo niskich temperaturach smaruję czubek spławika wazeliną , wyważam tak spławik, by był pod powierzchnią wody. Używam raczej spławików stałych, gdy nie marznie przelotowych. Wędka długości 60 - 90cm . Kołowrotek w zależności od metody. Na haczyk zaczepiam larwy ochotki lub inne robactwo.
Po ogłoszeniu wyników okazało się że koledzy z Brodnicy są lepsi od kolegów za miedzy! Zwyciężył kol. Piotr Malinowski, trzecie miejsce zdobył Jego brat . Więcej wyników na stronie PZW Nowego Miasta. http://www.pzwnml.pl/
Grubośc pokrywy lodowej 45cm.

ważne
-używając pierzchni zabezpieczam się przed jej utratą,dowiązując pasek do otworów w rączce i umocuwuję go do ręki.
- Świder - Po wywierceniu otworu nie szarpię wiertłem, delikatnie je wyciągam z otworu nieco nim obracając. Szarpiąc świder obluzuwują się i tępią lub łamią się noże.
- nie wchodzę na lód cieńszy, niż 10 - 15cm
- zabieram ze sobą linkę asekuracyjną min.10m długości wraz z rzutką .

Opinie (3)

fario1969

Serdeczne gratulacje Piotr. Ja tam się lodu boję :) [2012-02-13 20:27]

jurek

Pozdrowienia dla wszystkich wędkarzy oraz dla Ciebie Stefanie , 5 ***** [2012-02-14 14:26]

lelek44

super pouczająca wypowiedz na temat zachowania się na lodzie . pozdrowienia STEFCIU [2012-02-15 22:14]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej