
Wołowy kozak burger w terenie . - zdjęcia, foto - 13 zdjęć
Kolejny z przedstawicieli terenowych burgerów, pichcenia w rzecznym terenie czyli wołowy kozak burger z farszem cebulowo-pieczarkowym. Mnóstwo kalorii których potrzebujemy , w ciężkim terenie przy długich wędrówkach , np. takich jak spinningowe wędrówki brzegami rzek.
Wiadomo że jest tu troszkę pracy , przy takowym jedzeniu ale jak jest już jedzonko gotowe i jesteśmy po całym dniu łowienia , uwierzcie mi nie ma nic lepszego niż usiąść przy ognisku na którym wykonywało się całe jedzonko i z osobami które są z nami na wyprawie po prostu zjeść tak pożywny posiłek przy ogniu i wspólnych rozmowach wędkarskich i nie tylko , zachęcam do tego każdego.
A teraz może przejdźmy już do samego pichcenia , na pewno na początku musimy zadbać o jak najlepsze ognisko z dużą ilością płomieni jak i żaru , to w końcu ognisko służy nam za kuchenkę na której przygotujemy wszystko łącznie z naszą kawą do wypicia
Potrzebne produkty do zrobienia kozak burgera w terenie:
- bułki do burgerów (w zależności od ilości osób)
- cebula biała
- pieczarki
- boczek wędzony w kostce
- paczka mięsa wołowego ( 400g)
- ser topiony ( plastry)
- ziemniaki
- sól ,pieprz
- papryka słodka , papryka ostra
- ogórki konserwowe
Sosy takie jak :
- ketchup
- majonez
- można dodać też musztardy lecz nie koniecznie
Gdy ognisko płonie a woda na kawę pomału się gotuję , w tym czasie możemy sobie przygotować nasze składniki na burgery . Mianowicie zaczniemy od pokrojenia naszych warzyw czyli cebuli i pieczarek , pokrojoną cebulkę w piórka umieszczamy w rondelku dolewając odrobiny oleju , rondelek ustawiamy w ognisku tak by nasza cebulka lekko zaczęła się podsmażać i przechodzimy do krojenia pieczarek , gdy cebulka się podsmaża i jest już dosyć miękka a nasze pieczarki są już pokrojone dodajemy je do rondelka z cebulką i wszystko razem wolno dusimy tworząc farsz cebulowo-pieczarkowy ,dodając do smaku soli i pieprzu wedle uznania
Farsz pomału dusi się na ognisku, a my przechodzimy dalej czyli do uformowania i doprawienia solą i pieprzem naszych wołowych burgerów , plus skrojenia w grubsze plastry boczku i doprawienia go papryką słodką i ostrą wedle uznania . W tym czasie możemy dać ziemniaki naszemu obozowemu kompanowi by je obrał, bo również będą nam potrzebne do stworzenia frytek
Kolejnym etapem będzie lekkie podsmażenie naszego boczku a następnie ułożenie go w żarze na folii aluminiowej z boku ogniska i stworzenia takich jak by chipsów do burgerów. Gdy patelnie mamy już zwolnioną, i praktycznie wszystko gotowe nie pozostaje nam nic innego , jak przejść do najważniejszej rzeczy smażenia samych kotletów wołowych , podpieczenia naszych bułek w ognisku i nastawienia frytek , pamiętajmy że garnek z olejem na frytki musimy postawić w miejscu , gdzie mamy duży płomień z dużą ilością żaru , by olej nabrał temperatury do smażenia
Nasze frytki się smażą w dużej temperaturze, kotlety również smażymy je po obu stronach tak jak uważamy za słuszne , gdy kotlety są już gotowe po obu stronach przytrzymujemy je jeszcze trochę na patelni , nakładając na każdego po plasterku sera topionego i czekamy aż nasz ser zacznie się roztapiać
Bułki podpieczone zdejmujemy z ogniska i zaczynamy składanie burgera. Bułki smarujemy naszymi sosami ketchup majonez , tak samo smarujemy spód bułki jak i górną jej cześć , do tego układamy plasterki ogórków konserwowych po czym na ogórki dajemy warstwę naszego farszu cebulowo-pieczarkowego a na to nasze chipsy z boczku i w końcu ląduję nasz kotlet wołowy na którego nakładamy dalszą cześć farszu, przykrywamy górą bułki z sosami dodatkowo układamy porcyjkę frytek i wołowy kozak burger gotowy smacznego.
Autor tekstu: damian Kunicki
![]() | pstrag222 |
---|---|
Fajny pomysł nie od dziś wiadomo że po dobie nad wodą czy dwóch kalorie są potrzebne (2020-07-24 08:16) | |
![]() | kaban |
Tak jak pisałem w poprzednich kometarzach co do twoje pichcenia to wyjaz w kilka osób i podzielenie się rolami jak nabardzie a zwłasza przy dłuższym wyjeździe. (2020-07-29 19:25) | |
![]() | skalpel |
aaaaa. szarpałby jak Reksio boczek. Aż się człowiek głodny zrobił. Pysznie wyglądają i już wyobrażam sobie ich smak zwłaszcza nad wodą gdzie smakuje wszystko lepiej. Dzięki za przepis i zapewne wykorzystam go podczas wędkarskich wypadów. pozdrawiam (2020-08-21 10:36) | |