
Młody Ace - 20 lat temu, na pierwszych zimowych rybkach. - zdjęcia, foto - 1 zdjęć
Witam serdecznie !
Sezon spiningowy na Mazurach skończył się już na dobre. Nawet najgłębsze z łowisk na których można mnie spotkać ( ponad 55 metrów głębokości ) poddaje się już powoli niskiej temperaturze. Jest to najgorszy moment dla wędkarzy. Lód jest już w tylu miejscach, że o spiningu możemy jedynie pomarzyć, a jednocześnie jest zbyt cienki by wybrać się już na pod lodowe zmagania.
Tak jak wspominałem już wcześniej, w tym momencie 'ratuje' mnie wyjazd. Jutro - 15.12.2012 - wyruszam w podróż do Niemczech.
Mimo, że będzie to wyjazd przede wszystkim świąteczno-rodzinny to o wędkarstwo na pewno zahaczę nie raz.
Od jakiegoś czasu zbierałem środki na ten wyjazd, głównie ze względu na duże i świetnie wyposażone niemieckie sklepy wędkarskie. Jednym z największych, który mam nadzieję odwiedzę, jest sklep Uli'ego Beyer'a świetnego niemieckiego wędkarza ( http://www.uli-beyer.com/ ).
Na pewno wybiorę coś z wielkiego asortymentu jego sklepu ( http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=AG5a-o-hYmE ) w którym nie brakuje zarówno przynęt firm światowych, jak Mepp's, Mann's, Rapala, jak i... : olbrzymia gama wyrobów firmy Relax, głównie niesamowicie popularnych Kopyt, a także mnóstwo woblerów firmy Salmo, o których z reszta możecie posłuchać na filmie.
Planuję zakupić trochę moich ulubionych - przynęt gumowych, mimo, że nie jest to sezon na spining, to już na przyszły warto co nieco dokupić. Mam zamiar także rozejrzeć się i najprawdopodobniej kupić sporo sprzętu do produkcji kogutów, o której także wspominałem.
W tym roku kilka razy, łowiska zaskakiwały mnie i niestety bezradnie przyglądałem się buszującym w nich rybkom, dlaczego? Bardzo płytkie, świetne, letnie miejsca, zarosły zbyt mocno by móc tam połowić w standardowy sposób. Przynęt pływających i poperów niestety brakowało w moim pudełku, a sklepy w moim otoczeniu nie miały w swojej ofercie takich, które spełniałby moje oczekiwania. Dlatego też, wykorzystując to, że zakład stolarski mam pod ręką, zagłębiłem się troszkę w rzeźbienie woblerów i pierwsze z nich właśnie kończę szlifować.
Chcę przede wszystkim skupić się na poperach i woblerach pływających bądź schodzących dosłownie na kilkadziesiąt centymetrów. Przynęty niewielkie - do 8 cm. Mimo, że olcha w której rzeźbie, jest dosyć twardym drewnem, a kilka warstw lakieru i farby jeszcze bardziej zwiększa wytrzymałość, nie chciałbym ryzykować spotkania z naprawdę dużym szczupakiem - przynajmniej podczas łowienia na prototypy.
Relacje z mojego pobytu w Niemczech, będą oczywiście pojawiać się na blogu i innych naszych portalach. Wszystkie zakupy i spotkania z ludźmi z tej branży będą opisywane i kwitowane zdjęciami. Także wszelkie postępy w zabawie z woblerami i kogutami będą pojawiać się właśnie tutaj.
Mimo wszystko jednak, przez najbliższe 3 tygodnie ( wracam 6-7 styczeń ) będzie troszkę ciszej na naszych portalach.
Po powrocie jednak szybko ruszymy. Liczę na to, że uda mi się skleić film z wyprawy do Niemczech ( dopiero po powrocie ). Również kiedy tylko wrócę zaczną pojawiać się filmy z kręcenia kogutów, 'skrobania' woblerów, filmy instruktażowe dla najmłodszych wędkarzy, którzy chcą zacząć swoją przygodę w następnym sezonie, seria filmów o naszym sprzęcie i przynętach, a także i przede wszystkim, filmy z naszych wypraw na lód. Liczę bardzo, że w styczniu już będzie można spokojne pospacerować po zamarzniętej wodzie.
Być może również kilka razy wybierzemy się nad rzekę w celu skuszenia kleni, pstrągów, szczupaka, a może nawet i troci.
O tym wszystkim, już bardzo niedługo.
Na życzenia świąteczne jeszcze czas, także póki co, życzę tylko dalszych sukcesów nad wodą, połamania kija i do następnego!
Miniaturka filmu ze sklepu Uli'ego Beyera:
![]() | Draq |
---|---|
Chyba bym stamtąd nigdy nie wyszedł :) A ceny wysokie ma... 12 ojro za slidera?! (2012-12-16 21:31) | |
![]() | u?ytkownik132079 |
Mowisz o 3:10 momencie ? To wielki wobler, 10 euro. No ale mimo wszytko nie mozna tego przeliczac na zlotowki. 12 euro, dla Niemca to jak jakies 20 zl dla Nas, moze nawet nie. Takze to nie jest drogo. Gumki maja super tanie i jeszcze kilka innych produktow. Opisze to jak juz odwiedze sklep. Sorki za brak polskich znakow, jestem juzw Niemczech i pisze z niemieckiej klawiatury. (2012-12-17 13:03) | |
![]() | Draq |
Nie, sprawdziłem to na jego stronie :) Gumki to tanie, faktycznie, ale czy z woblerami taka rewelacja to nie wiem :) Biorąc pod uwagę kurs € to taniej kupić u nas :) (2012-12-17 19:40) | |
![]() | u?ytkownik132079 |
Jasne ze w Polsce Salmo bedzie tansze :D Ja przede wszystkim wlasnie na gumkach sie skupiam, na sprzecie do krecenia kogutow, moze jakis kijek ewentualnie. No ale przede wszyystkim gumy gumy gumy :D (2012-12-18 08:52) | |
![]() | slawekkiel17 |
Witam serdecznie Uli Bayer jest niewątpliwie dobrym wędkarzem i ma sporo wiedzy na temat wedkarstwa i ryb drapieżnych. To jedna strona medaku, druga to sklep!!! Czy jego sklep jest tak bardzo godny polecenia? Jeśli bedziesz chciał oglądac asortyment to tak, jeśli kupić to .... Twoja decyzja?. Napewno znajdziesz wiele innych sklepików z "miłymi" cenami. Tak nawiasem mówiac dlaczego uważasz, ze tam dostaniesz coś lepszego niż na polskim rynku. Nasze krajowe produkty nie są gorsze, wrecz przeciwnie, na wiele z "polskich rękodzieł" łowilem wiecej niż koledzy z klubu. Mało tego kilku niemieckich kolegów poprosiło mnie o polskie wyroby. "Cudze chwalicie swojego...." myśle, że nie musimy sie z polskim asortymentem niczego wstydzic. Życze mile spedzonch dni u rodziny i Szczesliwego Nowego Roku 2013 Połamania kija !!! (2012-12-29 12:14) | |
![]() | u?ytkownik132079 |
To ze polecam jakis sklep, to nie znaczy ze nie doceniam innych. Mieszkam na codzien w niewielkim miejscie, gdzie dostep bezposredni do dobrego sprzetu jest bardzo slaby. W sklepie Uliego mozna sie zgubic. Jezeli brac pod uwage olbrzymi wybor przynet, cena az tak nie razi. Poza tym nie mozna zapomniec, ze nie powinno sie 'przelicac' cen na zlotowki, to sa dwa zupelnie inne realia zarobkowe. Uwielbiam polskie produkty i zawsze chetnie kupuje i rowniez w jego sklepie mozna znalezc mnostwo naszych marek. Nie zmienia to faktu, ze jest za co sie zlapac w jego sklepie i firmy takie jak delalande, manns, meps, prologic - savagegear, sa nowsze i tansze niz u nas, takze warto zajrzec tam i wybrac cos dla siebie. Jak wroce do Polski napisze spory artykul o tym wszystkim juz po relacji na zywo i o tym co i za ile kupilem. ' Jeszcze raz na koniec - to ze cos polecam, nie znaczy ze inne sa gorsze. Wesolych swiat i szczesliwego ! Polamania i pozdrawiam. (2012-12-29 18:16) | |