Zaloguj się do konta

Wymiana czy naprawa ?

Witam, ze względu że jest to mój pierwszy wpis proszę o wyrozumiałość. Z racji że dla wielu wędkarzy zima jest okresem martwym chciałbym zwrócić uwagę na to, że czas który w sezonie spędzamy nad wodą można by wykorzystać na konserwację sprzętu i nie tylko, ba...może nawet na poprawienie „ fabryki” ?

Po godzinach spędzonych na czytaniu artykułów opisujących konserwację kołowrotków postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i zabrać się do roboty, plan zakładał czyszczenie, smarowanie, wymianę łożysk, likwidację luzów, zastąpienie tulei łożyskami a także próbę usunięcia „ ząbkowania :)
Każdy z nas dochodzi do momentu kiedy jego kołowrotek nie pracuje tak jak kiedyś, niby nie jest zły ale czegoś mu zaczyna brakować, pojawiają się luzy, to czy tamto zaczyna nas irytować, wtedy pojawia się najprostsza myśl, trzeba kupić nowy, czy aby na pewno? Kupić nowy sprzęt w dzisiejszych czasach nie jest problemem, wydobyć z kieszeni 100,200 czy 300 zł może już trochę boleć :) Ilu z was koledzy drodzy zastanawiało się np. nad wymianą łożysk,czy skasowaniem luzów za pomocą podkładek???
Na podstawie własnych doświadczeń doszedłem do wniosków że naprawdę warto spróbować nawet w kołowrotkach za niecałe 50zł.O całym procesie konserwacji nie będę się rozpisywał bo w „ internetach” napisane jest już wszystko, uzupełnione setkami zdjęć, wspomnę tylko o :
-porządnym wyczyszczeni wszystkich elementów ze starego smaru
-użyciu przyzwoitego smarowidła
-i najważniejsze, prawidłowym złożeniu wszystkiego do kupy :)
-polecam też robienie zdjęć, w razie coś wystrzeli będzie wiadomo skąd :)

Ze wszystkich siedmiu przypadków przywracania kołowrotków do ”przyzwoitości” jestem co najmniej zadowolony, w dwóch kołowrotkach efekt przerósł moje oczekiwania, a główną zasługą tego było zastąpienie plastikowych tulei łożyskami, są to teraz zupełnie inne kręciołki. Biorąc pod uwagę cenę łożysk ( 1.70- 6,0 zł ) cała operacja jest jak najbardziej opłacalna ( często drugie tyle kosztuje przesyłka), jeżeli ktoś zadaje sobie teraz pytanie: co to za łożysko za 1.70zł ? To ja zapytam tak : jakiej firmy i jakiej jakości są łożyska w kołowrotkach np. do 200zł ? Na koniec chciałem odnieść się do bardzo często powielanych na różnych forach... plotek? Bo nie wiem jak to nazwać :)
-ząbkowanie – uważane za oznakę początku końca kołowrotka,z moich spostrzeżeń wcale nie musi być to prawdą,może być ono spowodowane luzami na korbce i nierównomiernym zazębianiu się przekładni, tak było właśnie u mnie
-oznaczanie ząbków – często koledzy doradzają dokładnie takie samo ustawianie przekładni zębatych względem siebie jak było przed rozebraniem, tak żeby dokładnie te same ząbki trafiały znowu na siebie, bo podobno są już względem siebie dotarte, tylko że nieparzysta liczba ząbków na jednym z elementów wyklucza taką możliwość, w kołowrotkach pięciu różnych producentów jakie rozbierałem nigdzie takiej możliwości nie było

Do operacji doprowadzenia moich kołowrotków do przyzwoitości przyczynił się chyba głównie ich stan wizualny, wszystkie mimo upływu lat są w bardzo dobrym, niektóre w idealnym stanie, część miała już trafić na aukcje ale jednak wszystkie zostają :)
Wszystkim których zachęciłem do majsterkowania życzę cierpliwości, spokoju i jak najmniej strzelających sprężynek :)))


 

Opinie (22)

ryukon1975

Samochód jak się popsuje to nikt go nie wyrzuca. Tak samo jest ze sprzętem, wiele rzeczy można naprawić trzeba tylko chcieć, umieć i przede wszystkim myśleć. 5***** [2017-01-20 15:46]

luxxxis

Coś bym ci tu pocisnął ale nie mam do czego ...:) Pomimo różnic \"kulturowych\" uważam że takie podrasowywanie,naprawa sprzętu we własnym zakresie jest jak najbardziej na miejscu,nawet gdy masz \"siano\" na zakup jakiejś perełki.Samodzielnie wskrzeszony sprzęt cieszy bardziej ,bardziej cieszy każda ryba wychalana przy jego pomocy,samo zaś dłubanie w nim staje się pewnego dnia czymś fajnym,przyjemnym. Jeśli chodzi o mnie to nigdy nie skreślam czegoś co może mi jeszcze posłużyć,przerabiam pod siebie wszystko i zawsze gdy najdzie mnie takowy plan-bo tak lubię,bo stało się to częścią mnie i mojej pasji. +++++ [2017-01-20 16:13]

SebekKry

Krzyśku ja moje dwa nowe Zaubery CF zaraz po zakupie musiałem porządnie wymyć i nasmarować nowym porządnym smarem bo fabrycznie to tragedia. Teraz podczas mrozów przeszły kolejny serwis. Będą taki przechodziły co zimę jak i inne moje kołowrotki i myślę że posłużą długie lata. Za wpis zostawiłem piątaka. [2017-01-20 19:43]

pakul1206

Co do luzów jeszcze, to według mnie lepiej jest zostawić minimalny niż za mocno wszystko spasować. Miały być zakupy wiosną a tu się fajnie udało wszystko poskładać. [2017-01-20 22:29]

erykom

Już raz próbowałem naprawić kołowrotek i tak naprawiłem że zakupiłem nowy he:) Jednak wolę już nie majsterkować przy kołowrotkach bo to nie dla mnie [2017-01-20 23:20]

SlawekNikt

Dal kogoś z żyłką majsterkowicza obowiązkiem wręcz jest poprawiać fabrykę czyli wymienić plastikowe tulejki na łożyska oraz sprawić sobie serwis. Suwmiarka, wkrętak i jeden klucz bodajże wystarczą aby popracować przy mniej skomplikowanych konstrukcjach. Ocena wiadoma *****, a do tego masa satysfakcji z dobrze wykonanej pracy. [2017-01-21 09:27]

PoznanskiWedkarz

Super wpis *****. Mam jedno pytanko gdzie kupujesz łożyska (jeśli to nie tajemnica :-) [2017-01-21 13:00]

pakul1206

SlawekNikt - pierwsze sztuki rozkładałem tak żeby wszystkie części i śrubeczki były kompletowane, ostatnie tak jak widać wszystkie graty do jednego kufla :) jak rozbierzesz parę sztuk to stwierdzisz że one wszystkie w środku są takie same :) PoznanskiWedkarz - zamawiałem na allegro u użytkownika metnar , duży wybór, jak nie ma czegoś na aukcji bądz cena jest wysoka to warto zadzwonić może mieć tańsze ale po prostu nie wystawione. Listem poleconym ( 8zł ) przyszło w dwa dni od przelewu. Jeden kołowrotek na razie odpuściłem do dwa łożyska odpowiednio 18 i 20 zł ! [2017-01-21 15:48]

kaban

To co tylko dało się zrobić przy awarii młynka to zawsze próbowałem naprawić o okresowym czyszczeniu nie wspomnę. Przy rozbieraniu kołowrotka stosowałem zasadę, że układam kolejne elementy w kolejności \"rozbiórki\" bo ułatwia to znacznie składanie do kupy po interwencji w \"bebechy\" kręciołka. Pozdrawiam. [2017-01-23 09:49]

krasny

Jak się da to czemu nie naprawić? Ja kiedyś z zamiarem tuningu kupiłem w Decat... kołowrotek za 30 zł, rozebrałem i okazało się, że cena jednego łożyska to też 30zł więc złożyłem. Teraz jest na kiju którym żona łapie uklejki i sprawuje się wyśmienicie:) [2017-01-24 18:38]

Sith

W życiu, nigdy niczego sam nie rozkręcę, przy moim antytalencie technicznym na pewno zostałyby mi \"zapasowe\" części. Za wpis 5+. Szkoda, że nie jesteś z Łodzi - powierzyłbym Ci moje \"młynki\". [2017-01-25 06:57]

pakul1206

Tylko nie wiem czy ja bym chciał się tego podjąć :) Swoje można popsuć, cudze trochę nie bardzo, a jakimś tam fachowcem od kołowrotków też nie jestem. [2017-01-25 21:52]

Jakub Woś

Jak dla mnie wymiana. Nie mam zdolności do napraw kołowrotków. Wolę nowy. A stary idzie do kogoś kto lubi się w tym grzebać i sobie wyremontuje. [2017-01-25 22:25]

kumka

A ja się odważyłem... Rozkręciłem Shimano Sienna 2000FD czyli taką budżetówkę \"made in Malaysia\". No i zaskoczenie... Zero plastikowych tulejek... W środku znalazłem łożyska zamknięte. Po demontażu okazało się dlaczego mój kołowrotek po 3 miesiącach użytkowania zaczął się przycinać. Przyczyną było słabe smarowanie. Po konserwacji działa lepiej niż w dniu zakupu. Dzięki za ten wpis. Zmotywował mnie do działania. [2017-01-26 07:35]

kuba 82

Kolego ,gdzie dokonać zakupu łożysk do kołowrotków? Świetna robota , tez jestem za majsterkowaniem i poprawianiem sprzętu [2017-01-29 10:45]

SlawekNikt

kuba82 przeczytaj tekst jeszcze raz i będziesz wiedział :-) [2017-01-29 10:56]

pakul1206

allegro, użytkownik metnar, przeczytaj komentarze :) [2017-01-29 15:03]

kuba 82

Dzięki , pozdrawiam [2017-01-30 12:11]

Rutra65

bardzo fajny artykuł [2017-02-01 22:24]

artur-fronczak

Ja dopiero co kupiłem nowy sprzęt, ale uważam, że samemu warto robić konserwację sprzętu. Trzeba tylko mieć schematy,które najpewniej są drukowane na pudełku. [2017-10-09 23:56]

zbigniew-lesniewski

Od 1971 roku, moje wszystkie kołowrotki były po sezonie rozbierane, myte w benzynie, przeglądane i smarowane mieszanką smaru bezkwasowego i oleju do maszyn precyzyjnych!! Tak jest do dzisiaj, zmieniło się to że nowe są smarowane i oliwione przed 1 użyciem!!! Służą wiernie i niezawodnie najpierw mnie a jak kupię nowe, służą nowemu właścicielowi! [2018-04-10 09:35]

mwbz59

Panowie, brawa dla Autora za świetną postawę wędkarza - racjonalisty. Moim zdaniem stale ulepszanie swojego sprzętu to integralna część wedkarskiej pasji. Gratuluję, wszystkim (i sobie) życzę odwagi w ulepszaniu, nawet łożysk w młynkach. [2018-05-30 10:51]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Alga nr 0 - replika

Długo by pisać na temat tej przynęty. W sieci pełno jest informcji o je…