Wymiar kary

/ 1 komentarzy

Patrząc na to wszystko co się dzieje, nas otacza
Niecny zamysł w moje myśli wkracza...
Gdyby tak zamiast sądu, oskarżenia,
Wedle osobistego przewinienia, zapiąć brony...
Ojjj zgarbiony, on zmęczony, po dwóch dniach już wycieńczony.
Szklankę wody podać zacnie, w myślach chłodna szklanka Coli
bo z tej orki w gardle zaschnie, a tu psikus!
Do tej wody łyżkę soli!
A niech suszy, a niech kona, słuszna kara zasłużona!
I codziennie pytać drania, czy szczęśliwy już od rana?
Na wolności znów spróbuje agregatem może siecią,
może nowy sposób zgadnie.
Mimo kpiny na początku,
Już po roku bądźcie pewni, że nam dobra- nieee, nie skradnie.
Bo,
Co na skórze jest wyryte, krwią swym potem okraszone,
To wywiera mocne wpływy- na decyzje- te życiowe...


Tekst dedykowany Wszystkim tym, którzy nie boją się walczyć z kłusownictwem...
Pozdrawiam
Kamil " Lulu" Lukasczyk

 


4.7
Oceń
(15 głosów)

 

Wymiar kary - opinie i komentarze

CYTRYNA777CYTRYNA777
0
Witam Ja bym to inaczej zrobił uwiązał do drzewa i tylko woda przez tydzień aby więcej nie kłusował ... A jestem S.S.R OD TEGO ROKU TYLKO MAŁO PATROLI. Pozdrawiam (2014-09-02 08:45)

skomentuj ten artykuł