Wymiary ochronne ryb w Polsce

Witam wszystkich wędkarzy.Mam pomysł, jak sprawić by w naszych polskich wodach przybyło ryb. Myślę, żeby wprowadzić także wymiar ochronny ryby "OD"(obok istniejącego już "DO"), np karp ma okres ochronny do 30cm, a każda ryba im większa tym jest bardziej produktywna (składa wiecej ikry). W związku z tym, można by wprowadzić wymiar ochronny od np 60cm dla karpia i co za tym idzie,pozostałych gatunków ryb.Pozdrawiam:) [2010-09-14 20:42]

Propozycja  zwiększenia wymiaru ochronnego np.  dla karpia ( wg mojego poglądu to nie tylko

dla karpia )  nie jest pozbawiona sensu, wręcz bardzo godna uwagi.

Problem jest jednak gdzie indziej.  Wg mnie  w samej etyce wędkarza — dosłownie każdego.

Jak długo wędkarz, który złowi 28 cm karpia  albo np. 42 cm szczupaka pierwsze będzie się

rozglądał  czy może  nikt nie  widzi i  może uda się go przemycić do domu, to zwiększenie

wymiaru ochronnego będzie  w konsekwencji smutnym zalegalizowaniem łamania jeszcze

bardziej zasad etyki wędkarza.  Upatrywałbym bardziej ochrony w przedziale wydłużenia granic

okresu ochronnego  przy tarle i zwiększenia rygorów oraz częstotliwości kontroli w tym okresie.

Do tego dodałbym tak jak przy wymogu posiadania sadzyka (siatki dla złowionych ryb) obowiązek posiadania specjalnych szczypczyków dla wyjmowania z pyska połkniętego haczyka.

To jest poprostu wygodne wyrwać  haczyk i powiedzieć no cóż , za głęboko się zaciął i tak nie przeżyje wieć go zabieram , bo przecież będzie zatruwał wodę.

p.s.  przepraszam wszystkich kolegów  wędkarzy, którzy czują  się  urażeni za moje generalizowanie iz wszyscy wszystko bierzemy co znajdzie sie na naszym haczyku.

TAK  nie sądzę , ale tych z małą etyką wśród  nas  nie brakuje.  Tu jest problem.

Nawet nie wykluczałbym tezy iz są  we władzach różnych szczebli związku.

Serdeczne Koleżeńskie Pozdrówka

Ja uważam, że każdy wędkarz powinien "pilnować" "sąsiada" np. złapał większą rybkę albo mniejszą to pouczyć. Ale jak zrobić aby wprowadzili "górny" wymiar ochronny ryb. Przecież nie wszyscy myślą tak jak my na tym portalu. Złapią dużą rybkę to sobie myślą "Aaaa ! Pojem Sobie ! Jedzenia na Caaaały dzień !" Mięsiarze wredni. trzeba zrobić jakąś ankietę i zebrać dużo podpisów czy coś każdy w swoim mieście. [2010-09-15 10:23]

Do kolegi rybecka.RAPR nakłada na wędkarza obowiązek posiadania przyżądu do wyjmowania haczyków i strażnik ma prawo zażądać jego okazania.Co do tego, że wędkarz wyrwie niewymiarowej lub objętej okresem ochronnym rybie haczyk z pyska i mówi "przecież itak zdechnie" i wrzuca ją do siatki, to popełnia wykroczenie bo w tym przypadku w RAPR jasno jest napisane, że taka ryba powinna wrócić do wody nawet jeżeli jej stan wskazuje na niewielkie szanse przeżycia. [2010-10-01 23:55]

jaki ma sens zabieranie kazdej zlowionej ryby ? pewnie wiekszość z nas lubi usmażyc sobie rybke ale po co zabierac wszystkie zlapane... myslę ze problem lezy w mętalnosci ludzi... [2010-10-21 19:36]

[2010-11-05 20:24]

[2010-11-05 20:28]

W moim okręgu jest podniesiony wymiar ochrony szczupaka-50,sandacz -50 wydłużono też okres ochrony szczupakowi bo ci którzy łowili niby szczupaka łapali też sandacze więc dlatego został wyrównany okres ochrony szczupaka ze sandaczem a co za tym idzie to wiadomo że nikt nie jedzie gumować,blaszka też na bok no i z żywcem nie siedzą więc tu odzywa się etyka wędkarza jak będzie postępował nad wodą.Pozdrawiam. [2010-11-22 13:13]