Zaloguj się do konta

Wyprawa na lina

Lin - jest rybą wyróżniającą się spośród innych gatunków ryb. Ponieważ jako jedyny z słodkowodnych ryb ma barwę skóry oliwkowozieloną. Wyróżnia się także z powodu małych czerwonych oczy a także z ciemnych płetw. Nie którzy wędkarze mówią o leczniczych zdolnościach tej ryby. Ponoć gdy ryba innego gatunku z otwartą raną otrze się o Lina, jej rany się zagoją. Z pewnością takie właściwości ma gruba warstwa śluzu pokrywająca ciało Lina. Lin ma jedne z najmniejszych łusek, są płaskie oraz głęboko osadzone w mocnej skórze oraz pokryte bardzo kleistym śluzie. Lin trzyma się blisko roślinności (trzciny, oczeret jeziorny, pałki szerokolistne, itp.).

Sprzęt jaki należy zabrać na wyprawę powinien być delikatny. Doświadczeni wędkarze używają najdelikatniejszego sprzętu dlatego często ryba ucieka. Za mały haczyk może się rozgiąć i pęknąć, a bardzo lekki zestaw można stracić gdy zapląta się w wodną roślinność. Polecam wędzisko w długościach od 2,5m do 3,5m. Natomiast kołowrotek małych oraz średnich rozmiarów. Powinien pomieszczać ponad 100m żyłki oraz mieć hamulec. Żyłka powinna mieć od 0,18 do 0,25 mm czyli od 1 do 3 kg. Haczyki trzeba kupić solidne. Czyli nie duże ale wytrzymałe, żeby utrzymały dużego lina. Spławki maksymalnie 3g.

Przynęty: Kukurydza, Biały robak, Czerwony robak, Fasola, Chleb, Ziemniak, Kanapka np. kukurydza+czerwony robak.

Zanęta: Ziemniak+pinka lub kukurydza, Sama kukurydza.

Należy pamiętać że Lin w każdym zbiorniku bierze inaczej oraz nie zawsze sprawdzi się jedna przynęta. Dlatego na lina należy zabierać kilka przynęt. Tam gdzie rzęsa wodna tam i Ochotka, przysmak Lina. Głębokość miejsca w którym łowimy 1-2m. Najlepiej łowić lina: Koniec Maja, Czerwiec, Lipiec, Sierpień.
Lin jest bardzo płochliwy. Dlatego musimy pamiętać aby nie dotykać za często wędziska, ponieważ ta ryba wyczuwa każde nie naturalne drgnięcie. Branie najczęściej wygląda tak: najpierw spławik przez dłuższą chwile drga i wynurza się i leży poziomo na wodzie i nagle znika pod wodą. Wtedy należy zaciąć.

Nie którzy wędkarze mogą mieć odmienne zdania ale tak jak już mówiłem. Wszystko zależy od łowiska.

Opinie (12)

FanAtyk

Wybieram się za kilka dni na jeziorko, w którym podobno jest sporo lina i nie ukrywam że liczę na kontakt z tą piękną rybą. Jak na razie złowiłem 2 liny w życiu (z gruntu), ale było to na komercyjnym łowisku (nie liczę 10-cm linków, które nieraz łapałem u siebie na fosie). [2010-05-19 12:07]

dziki999r

Lubię łapać liny w życiu złapałem ich kilkadziesiąt pare sporawych dochodzących do 2,5 kilo.Bardzo fajne sztuki udawało się łapać.Przeważnie na kukurydze z dużego gruntu. Lin jest bardo waleczną rybką i przy swojej niewielkiej masie idzie się z nim namęczyć;)Największym moim linkem była ryba złowiona na jeziorku mleczarskim w Bartoszycach .rybka miało ok 2,5 kilograma .pozdrawiam ! [2010-05-20 22:43]

użytkownik

ten rok jest zaranie kiepski z linami poświeciłem parę wypadów tej rybie to jak narazie sama pluć jaz i karpiki [2010-05-28 11:56]

użytkownik

Na swoim koncie mam mało linków , a tak naprawde to się nigdy na niego nie nastawiałem no chyba że sam się o to prosił. Fakt to jest bardzo waleczna ryba i może dać nie jednemu wędkarzowi dobrze popalić, bardzo szlachetna. [2010-05-30 18:39]

The Piterson12345

witam na początek ocena za dobry artykuł ***** . tak na lina nie ma jak to czerwony robak klasyk :) lin bardzo piękna ryba , lecz coraz mniej jest linka w naszych wodach .. ehh szkoda.. pozdrawiam [2010-05-31 15:25]

Pinki

Bardzo fajny artykuł krutko zwięźle i na temat rady wydają się konkretne. W tym sezonie zaczynam wyprawy na lina i zobaczymy jakie będą efekty porad wędkarzy. Daję piątkę naprawdę podoba mi się ten opis. Wielkie dzięki za podzielenie się wiedzą. [2010-06-09 11:38]

Conradl

Witam, Ostatni "znajomy" znad wody polecił mi małe zapomaniane jeziorko - bardziej staw straży pożarnej. Zapomniany przez wszystkich. Podobno siedzą tam piękne liny....No i pod ten temat mam zamiar się na nie zaczaić :) Jak tylko coś się pojawi ciekawego po połowie - dam znać :) [2010-06-16 14:26]

panek-piotr

Dwa dni temu byłem na rzece Noteć. Łowiłem ta kanale i złapałem lina, który ważył 1 kg. Złowiłem go na pinkę. Bardzo waleczna i zarazem piękna ryba.  [2010-06-17 11:42]

użytkownik

kocham liny i za to daje ci piec gwiazdek ;p [2010-07-02 22:04]

Pawel88

Ja tez złowiłem kilka linków , co prawda nie były to okazy bo najwiekszy miał może z 0,5 kg. ( trafił do wody ) ale zawsze to lin :) . Z tego co wiem to żeby złapac dużego lina trzeba sie dobrze na to przygotowac a przedewszystkim trzeba zachowac cisze na łowisku , bez zbędnych hałasów, tupania , i wykonywania gwałtownych ruchów. pozdrawiam wszystkich dobry artkuł. ***** [2010-07-03 11:24]

rafi559

 Bardzo ciekawe porady na pewno przydadzą się młodym wędkarzom i tym starszym którzy dopiero zaczynają przygodę z linem... Tak jak napisałeś lin na każdym łowisku bierze inaczej np. u mnie na pobliskim jeziorze lin najpierw krąży spławikem a nastepnie wciąga go pod wode. Artykół oczywiście na 5 ***** więc dostajesz zasłóżoną ocenkę.Pozdrawiam i połamania kija. [2010-07-12 16:46]

krapiotr69

Wprawdzie na forum jestem nowy, ale wędkuję od 30 lat, wychowałem się nad jeziorami, już jako chłopiec łowiłem na leszczynę. Podzielam zdanie kolegów wędkarzy. Za artykuł 5. Piękna ryba i przedmiot pożądania kłusoli, dlatego jest tej ryby coraz mniej. Lin jak wszyscy wiemy rośnie wolno a kłusole biorą co im w łapy wpadnie, najczęściej tarlaki. Pozdrawiam [2010-07-20 12:08]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Łowisko Tuszynek

ŁowiskoNa Łowisko Tuszynek wybraliśmy się w drugiej połowie lipca na k…