Wyprawa nad Dunajec -Czchów

/ 3 komentarzy / 3 zdjęć


Drugi dzień miłego spędzania czasu na świeżym powietrzu.Budzę się o piątej rano,mocna kawa i zestawy lądują w nadal mętnej wodzie.obok mnie wędkarze chwalą się nocnymi osiągnięciami. Mają spore brzany,leszcze i oczywiście karasie ,które dobrze brały w nocy. Do dziesiątej cisza, potem się zaczęło jak woda zaczynała przybierać bo na zaporze otworzyli śluzę.

O piętnastej komplet brzan,i siedem leszczy. Na dzisiaj koniec,zwijam wędki,zostawiam w stojakach i jadę do Witowic na obiad.Nockę posiedzę przy ognisku i piwku.Rybki obrane jadą do zamrażarki. Będzie dalszy ciąg mego wędkowania.Dzisiaj krótko bo rano jadę na San.

 


3.4
Oceń
(17 głosów)

 

Wyprawa nad Dunajec -Czchów - opinie i komentarze

zawerzawer
0
Witam.
Ja też często jeżdzę na dunajec pod zaporę fakt ryby jest jeszcze trochę i to cieszy:) ale jeśli wszyscy będą dalej tak brać "komplety" do lodówki to za jakiś czas będzie tam pustynia... Pzdro (2010-10-27 16:13)
u?ytkownik26041u?ytkownik26041
0
rzeka napewno jest bardzo piekna jak to dunajec ryby też tam ładnie biorą tylko troszke mało to opisałeś no ale rano jedziesz na ryby to rozumię piątal  (2010-10-27 22:19)
nielubiemiesiarzynielubiemiesiarzy
0
Obyś złapał Mycobacterium marinum z tymi leszczami i brzanami. (2016-01-26 10:48)

skomentuj ten artykuł