Zaloguj się do konta

Wyprawa nad Regalicę i feederowe płocie

17 października wybrałem się na ryby do Szczecia na Regalice (ODRE WSCHODNIĄ) połowić tutejsze morskie płocie na feedera . Rozrobiłem zanęte feederową i rozłożyłem wędki . Koszyczek napełniony i pinka na haczyku , zestaw poszybował do wody koło betonowego brzegu . Czekam około 4 minut jest ! pierwsze branie ujawniła szczytówka i podcinam siedzi! mała płoć . Dopełniam koszyczek i rzut , czekam z 6 minut jest ! następne branie ujawniła szczytówka , podcinam siedzi trochę większa płoć ( 18cm ).

Następny rzut teraz już trochę dalej od brzegu , czekam 30 minut i siedzi już duża płoć , dopełniam koszyczek i rzut w to samo miejsce co poprzednio. Na następne branie nie musiałem długo czekać bo około 1 minuty podcinam ale niestety spudłowałem , za późno zaciąłem bo zagadał miejscowy wędkarz i pytał się jak i na co łowię bo chwilowo tylko ja ciągałem ryby bo moja zanęta jest sprawdzona na tym łowisku. Czekam około 5 minut i średnia płoć siedzi na końcu wędki , połknęła bardzo mocno przynęte że aż zmusiła mnie do użycia wypychacza . Brania chwilowo ustały ale donęciłem z procy i po donęceniu czekałem ok. 6 minut na następne branie i podcinam i na haczyku siedzi malutka płotka.

Czekam znowu z około 13 minut i szczytówka melduje następne branie, zacięcie, czuję potężny opór i walcze z rybą około 4 minut i przy brzegu melduje się ładny leszcz ale niestety poszedł w długą przy podbieraniu, wściekłem się normalnie jak diabeł i cytuję ,,Taka łopata mi spier…” no niestety porażki przy holu też się zdarzają. Minęło już od brania potężnej łopaty około 40 minut i szczytówka melduje kolejną średnią płoć. Już znudzony średniakami postanawiam założyć kanapkę kukurydzy i białego robaka i rzucić w główny nurt rzeki , czekam z pół godziny i postanawiam zwinąć zestaw, ale ja mam taką zasade, że zawsze zacinam jak ściągam zestaw i zacinam i mówie ,,Chyba mam zaczep”.

Ściągam, ale coś mi walczy na końcu wędki i to bardzo ładnie , holuje i okazuje się, że mam płoć na złoty medal , już podbieram na brzeg i na szczęście już nad brzegiem ryba się wypina a ja się rzucam i ją łapie bo zmierzała w stronę wody , i to skubana tak wzięła że nawet nie pokazała brania . I jak wyciągłem płoć na złoty medal to uznałem że można już jechać do domu ( bo to już był wieczór ). I naprawdę polecam wam te łowisko jakim jest rzeka Regalia w Szczecinie . goryl25 (Hubert Świtoń)

Opinie (13)

kostekmar

NO, NO. Gratuluję udanego wędkowania oraz dorodnej, medalowej płoci. Opis ciekawy i oczywiście piateczka. [2009-11-24 08:34]

użytkownik

Świetnie. Za artykuł 5:) A może by kolega uchylił rąbka tajemnicy, co to za zanęta? Pozdrawiam. [2009-11-24 11:36]

mientus707

witam . ze zdjec widze ze to nie regalica tylko kanal cegielinka mozna tam lowic do konca listopada [2009-11-24 13:45]

użytkownik

Pewnie mnie nie polubisz, ale oceniłem Twój artykuł na ****gwiazdki i powiem dlaczego. Jeden punkt odjąłem za zdjęcie, które nadaje się do anty galerii, ryby powinny albo pływać, albo być martwe ( z naciskiem na to pierwsze), jednak walanie ich po betonie, dla pamiątki to ani etyczne, ani ładne... Gdybyś nawet napisał że złowiłeś 10 w godzinę, też bym uwierzył bez fotki, znam Cegielinke i jest to całkowicie możliwe. Tak na marginesie dodam, bo może przyda się na przyszłość, że miejsce, w którym się fotografujesz z federem jest jednym z gorszych na białą rybę na betoniaku. Tam niestety stają szarpaki i ryba jest wypłoszona, zresztą jak dobrze widzę stoją w tle. [2009-11-24 14:51]

goryl25

Zanęta to już mój tajny sekret ;) kiedyś z pewnością też dowiedziesz swojego tajnego przepisu na zanęte i dzięki wszystkim za piątki :) [2009-11-24 15:10]

mirek2000

Bardzo ładna płoć dobrze że jednak nie wpadla do tej wody. Jednak widac ze jesień to nie jest tylko dobra pora na drapieżniki ale także na białą rybe.5 [2009-11-24 18:49]

użytkownik

Na styku Cegielinki z Regalicą. Cegielinka to też prawdę mówiąc Regalica więc to nie jest aż taki duży błąd. Ja jednak o czymś innym. Czy Ty kolego uprawiasz wędkarstwo na czas? Musisz ciągle patrzeć na zegarek? Przecież to nie ma większego znaczenia. Ważniejsze jest to, że jesteśmy nad wodą i odpoczywamy. Niestety o kontakt z przyrodą na betoniaku jest trudno ale nie ma co narzekać bo w sumie ładne są tam widoki. Widać nawet puszczę bukową:)Dodam tylko, że byłem tego dnia na Cegielince i przechodziłem obok Ciebie:)Gratuluję płoci. [2009-11-24 21:09]

podzyg

Jeszcze ze stoperem nie byłem nigdy na rybach łowiąc na czas ciekawi mni jedno kolego czy Ty jeżdzisz na ryby czy po ryby.Pozatym poukładane ryby na betonie przykro patrzeć pozdrawiam. [2009-11-25 06:24]

goryl25

no ja nie mierzyłem czasu stoperem tylko na oko podawałem czas :) a to ty mi gratulowałeś jak robiłem zdjęcie ?? [2009-11-26 14:22]

kowal42

 opis twojej wyprawy dla mnie oczywiście na pięć gwiazdek .Swego czasu też wyprawiłem się kilka razy nad Regalicę.I wiem że można tam naprawdę duże leszcze pociągać. Pozdrawiam. [2010-01-17 16:31]

użytkownik

Gratulacje nie zawsze rybki biorą a jednak czasami efekty sa zadziwiające oby tak dalej [2010-01-26 11:06]

Lucasix

Ładny opis. Daję *****Przy okazji mieszkam w tej chwili w Szczecinie i raczej łowię na Odrze Zachodniej. Tu też złapałem swoją medalową płoć (brązowy medal). W przypadku Regalicy to raczej jeździłem tam ze spinningiem a kanał Cegielinka jest mi zupełnie obcy, gdyż nie wiem nawet jak tam dojechać :PPozdrawiam [2012-07-04 11:44]

CichyJC

Prawda jest taka że o tej porze roku to taką "medalową płoć" łowi tam prawie każdy. Wystarczy posiedzieć ze 2,3 godzinki i się trafi. [2012-10-02 11:22]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Łowisko Tuszynek

ŁowiskoNa Łowisko Tuszynek wybraliśmy się w drugiej połowie lipca na k…

Polesia czar IV

Za oknem szaro i mokro. Dzień jest tak krótki, że nie sposób wyskoczyć…