Zaloguj się do konta

Wypuszczam, więc łowię.

Sobota 21,11,2015 na zakończenie sezonu okazała się wisienką na torcie.

Zaczynając od początku muszę wspomnieć o pogodzie. W czwartek była burza w piątek spadek ciśnienia. Obserwując pogodę zaplanowałem w sobotę rano wypad ze spinem na sandacza. Wynik potwierdził moje przypuszczenia. Spędziłem nad wodą 3 godz. od 6 do 9. O godz. 7:08 zameldował się sandacz 60 cm 2 kg. po godzinie pukania następny 69 cm 2,80 kg. Przypuszczają, że będzie żerował również późną nocą, namawiałem kolegów by spróbowali. Nikt, do kogo dzwoniłem z tą informacją nie wybrał się na nocną zasiadkę. Chcąc sprawdzić czy mam rację postanowiłem spróbować z gruntu na trupka od 3 do 6. Moje przewidywania sprawdziły się o 4:25 wyholowałem mętnookiego 70 cm 3 kg. nie zdążyłem go wypuścić a już jechał drugi 65 cm 2,5 kg. Sezon uważam za udany około 40 sandaczy. Maluchów nie dodawałem do galerii, duże też nie wszystkie sfotografowałem (zapomniałem aparatu lub padła bateria). Tak jak już wcześniej wspomniałem w/w sobota okazała się wisienką na torcie. Pozdrawiam wszystkich wędkarzy oraz forumowiczów.


Opinie (25)

arturmusica

Trafne spostrzeżenie, przeważnie człowiek nie chce się wybrać i nie wie co traci. Z tego co mi się udało zauważyć to łowisz sandacze na żwirowni, to specyficzne i dość trudne łowisko - przynajmniej tam gdzie ja łowię tak jest ( jest to także żwirownia ). Łowię z brzegu - mam pytanie czy mógłbyś napisać jakiej wędki używasz do łowienia sandaczy? poszukuję czegoś dobrego. Głębokość u mnie wacha się od 4m do 20m. Pozdrawiam i gratuluję pięknych ryb. Artur [2015-12-02 12:32]

w6i6e6

Wypuszczam więc łowię - 10000000000% prawdy, a sandacz piękny. [2015-12-02 12:56]

Sith

Krótko, treściwie, etycznie!!! Ode mnie ***** [2015-12-02 15:14]

Tomas81

Piękne ryby ale ten z 13.10 to już godny pochwał Zed, przez duże \"Z\" :-) Gratuluję! I trochę zazdroszczę tak rybnego łowiska. Ja niestety muszę dłubać w wodzie żeby coś trafić. Ale też się łowi, czasem nawet okazy ;-) Pozdro! [2015-12-02 16:29]

Artur z Ketrzyna

Powtórzę po Wiesławie. Wpuszczam więc łowię. Zgadzam się z tym w 1000%, i nie chodzi mi o wypuszczanie dużych ryb, a wszystkich nie wymiarowych też. Bo szlak mnie trafia jak koleś narzeka że w wodzie nie ma ryb, i plecie że to przez rybaków. Jak w tej wodzie od przeszło 20 lat nie widziałem siatki rybackiej. A za chwilę na żywca łowi takiego 37 cm i do wiaderka \"Będzie na śniadanie\". I to jest całe setno... [2015-12-02 17:41]

Adi777

Pogratulować, a jakiego sprzętu Pan używał? [2015-12-02 18:42]

J38ACmzb

arturmusica, adrian-wyszka Karpiówki Tandem Baits 3,60 3lb. Pozwala na pewne zacięcie daleko wyrzuconego zestawu. Kołowrotek z plecionką, ponieważ nie rozciąga się przy zacięciu, zawsze otwieram kabłąk. Łowię z brzegu, nie mam łódki ani sondy. Czasami rzucam zestaw kilka razy zanim zostawię w odpowiednim miejscu (rzucam i od razu zwijam jak mi nie pasuje). Ciężarek 100gr mocowany na bezpiecznym klipsie w czasie opadu informuje o głębokości i twardym dnie. Łowię na żwirowni, akwen 44h uznawany za trudne łowisko. Sandacz jest dla mnie rybą nr.1 w poszukiwaniu okazów zawsze zmieniam miejsce po złowieniu dużego. [2015-12-02 19:37]

ryukon1975

Tytuł nie zrozumiały i bez sensu. Chyba że łowisz na swoim prywatnym łowisku w takim przypadku co wypuścisz to zostanie w wodze. :))) [2015-12-03 07:17]

JKarp

Znam wodę gdzie Piotrek łowi i dlatego tytuł nie jest przewrotny. To ciężka , trudna technicznie woda. Nie każdy a właściwie bardzo mało wędkarzy może pochwalić się tam wynikami. Wypuszcza, ryby się trze bo jest, presja jest może i dość duża ale jak mówiłem nie jest to dziura w ziemi z równym dnem. Dodam jeszcze, że to woda będąca idealnym przykładem na to, że wystarczy odciąć się od PZW i jak za zaczarowaniem różdżką wszystko dotyczące wody staje proste, ryby są, zarybia się bez problemu. BRAWO WY :-) [2015-12-03 09:39]

JOPEK1971

W tytule jakiś sens jest,nawet jak jest to woda ogólnie dostępna i część wypuszczonych ryb zostanie przez kogoś innego złowiona i zabrana to część ryb zostanie i na wiosnę ma szansę się wytrzeć, co w przyszłości może jedynie wyjść na dobre.Ikrzyca sandacza 3-4 kg to kilkaset tysięcy ziaren ikry z których może powstać niezłe stadko,więc wypuszczając \"zarybiamy\" a tym samym mamy co łowić. [2015-12-03 12:41]

czaro93

Fajnie, że jak się widzi coraz więcej ludzi, którzy szanują i wypuszczają tak ładne okazy. Im więcej takich ryb w wodzie tym, więcej narybku. Należą się pochwały i gratulacje, zarówno za umiejętności i cierpliwość wędkarską jak i sam sposób myślenia. Pozdrawiam i życzę jeszcze większych ryb :) [2015-12-04 17:50]

rysiek38

ot i mamy całą esencję hipokryzji .Ryb nie biore !!! a te trupki to pewnie złowiły się martwe?,co za różnica czy zabijesz przynętę czy zdobycz - śmierć to smierć i bez względu na to czy jest to uklejka,płotka czy mętnooki ,no ale trza być na czasie i w zgodzie z moda czyli C&R GÓRĄ !!! ale za resztę 5* [2015-12-04 23:33]

J38ACmzb

rysiek38 Nie wiem, co Ty pijesz, ale działa. Nie trzeba być filozofem by zrozumieć, dlaczego wypuszczam. Patrząc na twoją pisownię wnioskuję, że do uczonych raczej nie należysz, więc wyjaśniam. Wypuścisz to masz szansę złowić, ale już większego. Nie złowisz ponownie tego samego większego już pstrąga ze swojej galerii. Nie patrzę na modę czy bycie na czasie, robię to, co uważam za stosowne. Dla mnie sandacz to Wanted nr. 1. Łowię, kładę na matę, mierzę, warzę, sesja i do wody. Słyszałeś o czymś takim jak hobby czy pasja? Ty nazywasz to hipokryzją? Zmień lekarza, bo ten cię oszukuje. Masz ochotę zjeść, życzę smacznego. Tylko później nie narzekaj, że nie bierze. Jak zjadłeś to, co ma brać? [2015-12-05 01:56]

rysiek38

owszem biorę , średnio kilka ryb do roku i mam zamiar złowić sobie rybę na wigilię (jedną) a teraz o co mi chodziło : z tego żywca też mógł wyrosnąć okaz w swoim gatunku - ot i tyle ,dzięki za koment ! [2015-12-05 07:57]

J38ACmzb

Życzę Ci byś codziennie łowił rybę życia, okazy wyrośniętych uklei. Hipokryzją, o, której sam wspomniałeś jest zabijanie pięknego pstrąga i zwracanie uwagi innym, za zabijanie przynęty. Z pstrąga w twojej galerii też mógł wyrosnąć okaz. To Twoja filozofia. Pozdrawiam Cię forumowiczu. [2015-12-05 18:37]

J38ACmzb

Wystarczy zaplanować 4 godziny, oczywiście trzeba jeszcze dysponować czasem. Kolejny mętniak, fotka w mojej galerii Ryby 2015. [2015-12-06 19:18]

browar

WITAJ KOLO MASZ RACJĘ Z TYM WYPUSZCZANIEM RYB BO JA NIE KTÓRE WYPUSZCZAM DO WODY NA ZAD ŻEBY PODROSŁY I ROZMNOŻYŁY SIĘ BO W TYM ROKU SŁABO BRAŁY I LATO BYŁO ZA BARDZO GORĄCE POZDRAWIAM CIEBIE I ŻYCZĘ CI POŁAMANIA KIJA [2015-12-07 06:54]

Tomekoo

Fajny wpis , piękna ryba gratuluję ;-) 5* [2015-12-07 11:54]

rysiek38

Nie neguje Twojego podejścia do sprawy bo i tez ogolnie większość ryb wypuszczam ale moze moimi zlośliwymi komentami chcę zwróci ci uwagę na fakt że dane stworzenie nie jest winne temu że urodziło si e akurat takim a nie innym gatunkiem ,uwierz mi że jazgarz czy ww. ukleja pow. 25cm też potrafi dać satysfakcję i być może zdarza się rzadziej niż metrowy zander [2015-12-10 23:00]

JOPEK1971

Ukleja,czy też jazgarz stanowią główną masę pokarmową wielu drapieżników i czy tego chcesz czy nie,tak było,tak jest, i tak będzie.To dzięki odpowiedniej ilości drapieżników w ekosystemie te rybki mają większe szanse dorosnąć do maksymalnych rozmiarów(konkurencja pokarmowa,zdrowe stado zarodowe,itd.) i tym samym dać Tobie wiele satysfakcji :D Może tego nie wiesz ale 1 średniej wielkości sandacz jest wstanie pożreć kilkanaście takich uklejek podczas jednego polowania. [2015-12-11 12:13]

Jakub Woś

Ładne smoki, gratulacje. [2015-12-13 13:14]

marek-debicki

Piękne rybki. Gratulacje. [2015-12-14 16:17]

adacho113

Piękne okazy. Czyli jak są umiejętności i cierpliwość to jednak można. Pozdrawiam [2015-12-15 13:16]

chrzanowski79

Tak i w Polsce można połapać ładne okazy ryb takich jak sandacz, szczupak, sum, boleń, jest według mnie prosta zasada którą się kieruję, szanuję przyrodę, i nie wyrywam z niej pełnymi garściami, nie wsadzam do wora wszystkiego co złapię i dlatego udaje mi się łowić ładne ryby w mojej okolicy. Wszyscy narzekają że u nas jeziora i rzeki są przetrzebione. Jest w tym sporo racji ale moim zdaniem sami jesteśmy temu winni. A to dlatego że jako społeczeństwo daliśmy ciche przyzwolenie na niekontrolowane odłowy sieciami przez rybaków, że nie protestujemy przeciwko absurdalnym przepisom i zasadom które wprowadzają panowie w ZG PZW, dajemy się oszukiwać i okradać. Nie mówię że zabieranie ryb jest czymś złym moralnie nagannym i należy piętnować ten proceder. Przyjmijmy założenie starych wędkarzy ze Skandynawii min.... biorę tyle ile jest mi potrzebne. Nie napycham lodówy filetami aż drzwiczki się nie domykają. Podchodząc do tematu w taki sposób i w Polsce będzie dużo duuużych ryb ale tylko wtedy gdy nauczymy się racjonalnie korzystać z dóbr natury. [2015-12-17 17:57]

albertt

tak to jest,ryba wroci [2015-12-30 17:14]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Łowisko Tuszynek

ŁowiskoNa Łowisko Tuszynek wybraliśmy się w drugiej połowie lipca na k…

Zimowa opowieść

W wigilijny wieczór zwierzęta mówią ludzkim głosem, czy aby tylko?Jutr…