Wysoka skuteczność zestawów skróconych
Andrzej Kowalski (pekinczyk)
2009-03-05
Łowienie długim wędziskiem ze skróconym zestawem to moim zdaniem jedna z najskuteczniejszych technik spławikowych. Nawet przy niewielkiej wprawie pozwala wedkarzowi na dokładne poznanie ukształtowania dna łowiska, prawidłowe wygruntowanie zestawu, precyzyjne nęcenie , prowadzenie zestawu w linii nęcenia, skuteczne zacięcia i na natychmiastowe wyprowadzenie zaciętej ryby z łowiska.
Metoda ta, wymaga niestety sporych nakładów na sprzęt zwijadełka, podest, skrzynia,siedzisko, odpowiedni podbierak na długiej rękojeści lub inne akcesoria, mogą nas sporo kosztować i często są koniecznym zakupem. Największym jednak kosztem jest kupno stosownego wędziska, o które należy bardzo dbać. Kije przeznaczone dla tej metody wykonane są zwykle z cienkościennych rur węglowych lub węglowo-kewlarowych. Kije wykonane z włókna węglowego są bardzo wrażliwe na uderzenia, zwłaszcza o ostre krawędzie co gorsza, niekiedy nie ma śladu po takim uderzeniu, a wędzisko łamie się nawet przy holu niewielkiej ryby.
Nigdy nie używam wędziska nasadowego w charakterze bata, gdyż jego konstrukcja i praca nie pozwalają na to, takie próby kończą się najczęściej złamaniem kija lub nawet utratą kilku jego części podczas zarzucania tak długiego zestawu. Zestawy do laski, podobnie jak do bata, przygotowuję w domu a ich założenie lub zmiana na łowisku trwa bardzo krotko. Proponuję robić je o długości 5 metrów i dopiero po wygruntowaniu należy skrócić je lub w razie konieczności przedłużyć. Przedłużając, zawsze dowiązujemy żyłkę grubszą bardziej wytrzymałą, niż ta, na której został skonstruowany zestaw.
Długość zestawu do laski uwarunkowana jest głębokością łowiska. Odległość między szczytówką a spławikiem powinna wynosić ok. 1 - 1,5m. Odcinek żyłki krótszy niż 1m spowoduje częste plątanie się zestawu przy wyprowadzaniu wędki, natomiast dłuższy niz1,5m nie pozwoli na precyzyjne prowadzenie przynęty i prawidłową prowokację. Reasumując, długość zestawu powinna być sumą głębokości łowiska i 1 - 1,5 metrowego odcinka żyłki między szczytówką a spławikiem
Zanęte staramy się podać jak najbliżej szczytówki.
Jeszcze niedawno dominowała teoria, iż łowiąc w rzekach należy wrzucać kule ok. 1-2m powyżej szczytówki,moim zdaniem to błąd. Prawidłowo sklejona i dociążona zanęta, przy w miarę równym dnie, nie powinna się potoczyć dalej niż 0,5 - 1m poniżej miejsca wpadnięcia do wody. Nęcenie powyżej szczytówki jest o tyle niewłaściwe, że możemy nie mieć możliwości przytrzymania zestawu a tym samym przynęty nad kulami a tam właśnie powinniśmy spodziewać się największej ilości brań ,przy dnie prąd najczęściej jest mniejszy.
Technika skróconego zestawu należy do najaktywniejszych sposobów łowienia. Wyprowadzamy zestaw trzymając w dłoni top i końcówkę zestawu z przyponem. Po dołączeniu pozostałej części, całe wędzisko wysuwamy do przodu tuż nad wodą na tyle szybko aby przynęta nie zdążyła opaść na dno tuż przy brzegu, starając się nie zanurzać go w wodzie. Zestaw wprowadzamy tuż przed miejscem nęcenia. Łowimy stale prowokując, m.in. przez przytrzymywanie przynęty, swobodne jej puszczanie z nurtem, podciąganie pod prąd czy podnoszenie.
Odcinek żyłki, między szczytówką a spławikiem nie powinien mieć zbędnego luzu, aby po zasygnalizowaniu przez spławik brania - zacięcie zostało natychmiast przeniesione na haczyk, bez niepotrzebnej straty czasu na zlikwidowanie zakola na żyłce. Po zacięciu odprowadzamy rybę z łowiska i na specjalnych rolkach, odciągamy wędzisko do tyłu aż do długości, do której sięgał zestaw. Odłączamy "top"; a pozostałą część wędziska odkładamy na podpórkę. W tym czasie należy unieść szczytówkę ku górze, tak aby żyłka była przez cały czas napięta poluzowanie zestawu kończy się najczęściej odhaczeniem ryby. Wolną ręką sięgamy po podbierak i naprowadzamy do niego rybę.
Proponuję również zaopatrzyć się w dodatkowe akcesoria ułatwiające życie przy połowach tak długim wędziskiem. Wręcz niezbędne są haki podpórki, w które można wstawić pełną wędkę np. na czas nęcenia. Dobrze jest posiadać odpowiednie rolki, po których wycofujemy wędzisko aby móc odłączyć top. Bardzo pomocne są tzw. wąsy, czyli specjalna podpórka zabezpieczająca przed wysunięciem się do wody odłączonego od topa wędziska. Warto również posiadać proce do wystrzeliwania, w razie potrzeby, na szczytówkę m.in. białych robaków czyli larw muchy plujki, wszelkiego rodzaju ziaren np. kukurydzy, konopi a nawet odpowiednio przygotowanej ochotki.
Techniką skróconego zestawu łowię już kilka lat i uważam, że ta właśnie metoda, wśród metod spławikowych, nie ma sobie równych