XIII Puchar Warty - Częstochowa 2009.

/ 8 komentarzy / 10 zdjęć


Dnia 22 marca odbył się XIII Puchar Warty w Częstochowie. Zawody odbywają się na początkowym odcinku rzeki Warty a łowioną rybą jest pstrąg. Tak się złożyło że postanowiłem przyłączyć się do ekipy z naszego Klubu i wystartować w tych zawodach. Jestem spławikowcom, lecz uważam że człowiek powinien się „rozwijać a nie zwijać” a taka impreza pozwala na doskonalenie umiejętności wędkarskich, pozwala na poznanie nowych metod oraz zawarcie nowych znajomości a niejednokrotnie przyjaźni.

Decyzję swoją co do wyjazdu na te zawody oparłem na trzech punktach: 1. Nigdy jeszcze nie złowiłem pstrąga. 2. Od młodego wędkuję na rzece Warcie i zawsze chciałem zobaczyć początkowy bieg tej rzeki. 3. Przeżycie nowej, ciekawej przygody. Po dojechaniu na miejsce okazało się że startujących wędkarzy jest grubo ponad setka. Po serdecznym powitaniu przez gospodarzy imprezy i przedstawieniu regulaminu zawodów przystąpiliśmy do rywalizacji. Postanowiłem potraktować te zawody typowo rekreacyjnie, podpatrując innych bardziej doświadczonych jak, gdzie i na co wędkują.

Trok boczny został na tych zawodach zakazany więc większość łowiła na główki z gumowymi przynętami, nieliczni stosowali obrotówki. Uzbroiłem i ja swój zestaw w dwu gramową główkę + twister o zabarwieniu perłowym. UWAGA …. Nie uwierzycie – w trzecim rzucie umieściłem przynętę w rzece tuż przy drugim brzegu i zacząłem sprowadzać ją z nurtem, po lekkim łuku do brzegu na którym się znajdowałem. W momencie przechodzenia przynęty przez środek nurtu (rzeki) nastąpiło gwałtowne uderzenie i natychmiastowa moja reakcja - zacięcie. Na drugim końcu zaczął szaleć pstrąg lecz po chwilowym holu ryba się spieła. Szkoda. Sto metrów dalej poprowadzona przynęta w podobny sposób daje mi pierwszego w życiu, złowionego przez moją skromną osobę pstrąga.

Tak oto zapisałem w swoich wędkarskich podróżach kolejny gatunek ryby, ryby bardzo pięknej złowionej w pochmurny marcowy dzień, w rzece Warcie. Do końca zawodów złowiłem jeszcze kilka pstrągów które po chwilowym podziwianiu wypuściłem. Po zawodach smaczny obiad, rozmowy z przyjaciółmi podczas których poznałem Karola Zacharczyka (nikomu nie muszę mówić kto to taki), wspólne fotki na pamiątkę i w drogę powrotną, bogaty w kolejne doświadczenia.
Pozdrowienia dla wszystkich uczestników tej imprezy i do zobaczenia, mam nadzieję za rok.

 


4.4
Oceń
(28 głosów)

 

XIII Puchar Warty - Częstochowa 2009. - opinie i komentarze

robson1robson1
0
Witam.
Zapomniałeś dodać,że ten pierwszy pstrąg który się tobie wyczepił,przy brzegu,miał dobre 50 cm. (2009-03-27 09:58)
swietnyswietny
0
To jest szczegół. Ważne że tam byłem i pierwszego w życiu złowiłem. Pozdrawiam Robert. (2009-03-27 12:10)
zegarzegar
0
To widzę Rafał że chwilowe "przebranżowienie" dobrze Ci zrobiło. Były i emocje i nowe znajomości. No i gdyby Robson1 Cię nie sypnął to nie wiedział bym że miałeś sztukę na medal, a może i pudło. (2009-03-27 14:19)
u?ytkownik5105u?ytkownik5105
0
--robson 1-- ten plecak nie za ciężki ,dużo wałówki tam było i coś jeszcze ........reszta jest o.k. widać że są tam pstrągi ---pozdr-- (2009-03-27 17:35)
robson1robson1
0
W tym plecaku,owszem było wszystko co może pocieszyć,wędkarza........haha,a pstrągi są,choc tego dnia Warta nie była zbyt łaskawa,na chyba 125 zawodników,zgłoszono ok.czterdzieści pstrągów. (2009-03-28 05:49)
janglazik1947janglazik1947
0
Piękna przygoda razem z wiosną nowe wrażenia nowe znajomości i ryby.Bardzo cieszy,nowicjusz i tyle brań??Musi tam byc mnóstwo pstrągów-to ważne .Mamy jeszcze wody z rybami. (2009-03-28 08:58)
slawomir66slawomir66
0
Rafał zawsze mówiłem że ten pierwszy raz jest najfajniejszy. Gratuluję pierwszego pstrąga oraz ciekawej i jak widzę po zdjęciach atrakcyjnej wyprawy wędkarskiej. Pozdrawiam. (2009-04-03 15:55)
tomk01tomk01
0
Przednia imprezka i ryba nie zawiodła, co niektórych... Fajna zabawa i nowe znajomości, trzeba powtórzyć za rok. (2009-04-28 10:34)

skomentuj ten artykuł