Z koszykiem czy bez na leszcza?
Tomasz Zaremba (lin75)
2009-03-28
Od dłuższego czasu czytam wasze newsy i zastanawiam się czy dobrze robie wybierając koszyczek? Moim zdaniem tak,postaram się wam to udowodnić! Łowienie wędką uzbrojoną w koszyczek zanętowy czyli łowienie federem jest uznawane jako najnowocześniejsza metoda gruntowa. O różnych meyodach łowienia o konstrukcji zestawu decydują odpowiednie warunki łowiska.
Są także sytuacje,gdy zanęta podawana w koszyczku nie wabi ryb, wręcz przeciwnie je odstrasza. Zdarzają się też wody, na których użycie koszyczka utrudnia właściwe podanie przynęty. Dlatego zawsze trzeba bacznie obserwować zachowanie ryb. Gdy brania są w miarę regularne i szybko po zarzuceniu zestawu z koszykiem, to oznacza że zanęta wabi ryby i pobudza do żerowania.
Natomiast kiedy trzeba długo czekać oznaczać to może że przynęta płoszy ryby.Po jakimś czasie uspokaja się i przyciąga ryby. Gdy zanęta mocniej pracuje należy ją dowilżyć i dokleić żeby koszyk opadał na dno w całości i właśnie tam zaczął łagodnie pracować. Po jakimś czasie wędkowania,jeśli ryby biorą,trzeba donęcić lowisko kilkoma kulkami zanęty wrzucanych ręk lub procą. Gdy już ryby podejdą to koszyczek niejest juz potrzebny. Kiedy nęcimy pszenicą, kukurydzą,pęczakiem czy grochem koszyczek zanętowy jest niepotrzebny.
Mam nadzieję, że te porady komuś się przydadzą.
Pozdrawiam