Z pamiętnika wędkareczki - Wiosna

/ 25 komentarzy / 5 zdjęć


Podchodzę cicho... na paluszkach. Na tyle bezszelestnie, na ile pozwala zrobić to podmokła gleba usłana gałązkami. Mlaszcze przy podnoszeniu nogi i chrupie podczas stawiania, choćby najostrożniejszego na jakie mnie stać. Wszędzie powalone drzewa, na brzegu i w wodzie, a ja jak w labiryncie śmigam między nimi z wędką uważając żeby zbytnio nie hałasować. "Zbytnio" to pojęcie względne. Powiedzmy, że decybeli tylko tyle ile jest niezbędne. 
Tu za tym drzewem, w rynnie na pewno coś siedzi, o a może tam za drzewem, coś prócz bobrów musi tu być. W końcu ta tama to nie tylko dom dla obsierszczonych "Bob"r"ów budowniczych". Zarzucam... pomimo "polarów" nie widzę za dobrze, co znajduje się głębiej, bo woda dzisiaj lekko trącona. Siedzi! Ale tylko wobler na gałęzi. Szkoda. A nie moment, gałązka już swoje odleżała i udało się odzyskać cacuszko. To był znak żeby więcej tu nie rzucać, a miejscówkę i tak już "spaliłam" kiedy odzyskiwałam woblerek.
Wyżej może coś strzeli, cierniczki są szczególnie aktywne na tym odcinku. Zobaczymy. Wobek w pudełku bezpiecznie poleży, a na końcu fluorokarbonu zadynda czarny paproszek. Twisterek, niby krnąbrny cierniczek penetruje pobliskie miejscówki, ale też nie prowokuje pstrągów to zjedzenia śniadania. A słonko już dosyć wysoko. Ani blaszka, ani woblerek, paproszek twisterek nie nakarmiły pstrągacza. Zrobiła to jeszcze inna guma, którą niedawno testowałam, ale niestety nie na moim wędzisku, a tak bardzo chciałam. ..
Dziewicza rzeka, tereny jak z bajki mimo, że mamy początek lutego. Ale śniegu zero, trawka pozieleniała. 
To jak postrzegamy wędkarstwo świadczy o nas samych. Być blisko świata. Temu sprzyja ten sport. I właśnie tego poszukuję. Nie przeludnionych plaż zasłanych śmieciami, nie wyścigów na miejscówkę i bojów o nią stoczonych, nie komercyjnych "przerybionych" sadzawek z rybami jak beczki spasionymi... mogę nie mieć kontaktu z rybą cały dzień. Nie brały? - to co? Ale je widziałam! Wiem, że są. Tylko nie umiem im dogodzić, lub akurat nie chcą tego co mogę im zaoferować i to też mnie "nie boli". Bo mogę być częścią tego świata!
Być na rybach tylko raz w tygodniu to stanowczo za mało, aby móc obserwować zmiany uczestnicząc w tym pięknym spektaklu. Można coś przegapić. Teraz wszystko zielenieje, zmienia barwy w kolory nadziei. Trzeba to chronić. 
Trzeba uważnie patrzeć, aby nie przegapić momentu kulminacyjnego kiedy pąki wystrzelą i wszystko gwałtownie się obudzi, a ryby wystartują do naszych przynęt jak torpedy! Teraz jest ta chwila kiedy jeszcze się wahają, moment zastanowienia "czy to już teraz?".
Zamyśliłam się i popłynęłam. Niekiedy myśli ciężko ubrać w słowa, a te następnie przelać na papier. To dlatego, że galopują. Galopują ku wiosennym podbojom. 
Czy też macie tak, że po prostu musicie usiąść i popatrzeć? Połączyć się z Naturą i poczuć jej tętno? Wiosno! Bardzo za Tobą tęsknię, tylko dlaczego zawitałaś w lutym? Czy to aby na pewno pora na Ciebie? A jeżeli się okaże, że Zima wrócić zechce czy nie poddasz się jej czarom? Zbędne nadzieje, ale przyjemnie było pohasać nad rzeką w słonka promieniach. 

 


4.7
Oceń
(36 głosów)

 

Z pamiętnika wędkareczki - Wiosna - opinie i komentarze

u?ytkownik55974u?ytkownik55974
+2
Ni brawo za odwagę jest,,,,,,,,,, (2016-02-10 14:58)
barrakuda81barrakuda81
+1
Doczekamy się. Już niedługo... Piękne!*****. (2016-02-10 15:26)
bercik1916bercik1916
+1
Mam tak samo jak Ty... :) Pozdrawiam. (2016-02-10 16:11)
luxxxisluxxxis
+2
Wiosna magię niesie:) Cieszę się że są jeszcze ludzie dla których ryba jest wartością drugorzędną i potrafią cieszyć się z każdego kolejnego pokonanego zakrętu,patrzeć jak kołek na spienioną wodę za głazem w nurcie czy podpatrywać przyrodę która zaraz wybuchnie.Pozdrawiam. (2016-02-10 16:19)
spines21spines21
+9
Wiosna tuż tuż Magdaleno:) (2016-02-10 20:07)
rysiek38rysiek38
0
fajnie że jest ktos a pewnie nawet więceej takich ktosiów lub ktośiek co właśnie tak ten sport odbiera , tym wpisem wstrzeliłaś się dokladnie w to co i ja odczuwam i jak do tego sportu podchodzę (w niedziele miałem zaliczyć pierwszy wypad na wzdregi ale nie wypalilo) (2016-02-11 00:29)
SithSith
0
Cyt.: "Być na rybach tylko raz w tygodniu to stanowczo za mało, aby móc obserwować zmiany uczestnicząc w tym pięknym spektaklu." to co ja mam powiedzieć biedny sierotek, jeśli mogę tylko co drugi tydzień ;-( Artykulik super, doskonałe wyczucie tematu i klimatu, zresztą jak zwykle. Ode mnie ***** bo więcej nie mogę. (2016-02-11 11:19)
o6nowako6nowak
+3
Uwielbiam takie podejście do życia i do wędkarstwa. Pozdrawiam. (2016-02-11 12:19)
kabankaban
+2
No co jak co ale osoby płci przeciwnej nad pstrągową rzeczką nie dane mi jeszcze było spotkać. Pozdrawiam. (2016-02-11 12:26)
slawekkiel17slawekkiel17
+2
Czasy sie zmieniaja, ludzie i nasze hobby tez sie zmienia. Dlaczego stereotypy o tym, ze wedkarstwo jest tylko dla facetow nie moze sie zmienic. Mnie osobisci podoba sie fakt, ze kobiety coraz czesciej sa nad woda i potrafia lowic. Rownouprawnienie !!!. Za wpis ***** 5-ka. Wszystkie kobiety, (zony wedkarzy) powinna to przeczytac =) (2016-02-11 13:04)
Szpulka28Szpulka28
+6
Bo w codziennym pędzie zapominamy o tylu pięknych sprawach. Nie dostrzegamy piękna, które nas otacza. My przeminiemy, a Natura bez nas sobie poradzi i będzie. Warto jej się przyjrzeć z bliska. :-)A Wiosna to czas, w którym wszystko się zaczyna! Może też być dobrym momentem aby zachęcić małżonkę/koleżankę/dziewczynę na wspólne wędkowanie :D Zanim komarzyska wystrzelą wraz z rybami na wielkie żerowisko! Wtedy to my staniemy się celem polowań... Do zobaczenia nad wodą ;) (2016-02-11 18:35)
rysiek38rysiek38
+1
ech Szpulko ,ty jak dowalisz to ścina z nóg,czujesz tego blusa i wiesz o co w tym chodzi,nie tylko ryby ale natura ,myślę podobnie ,czlowiek do tego wszystkiego jest w większości przypadków zbędnym dodatkiem by nie powiedzieć szkodnikiem (2016-02-11 19:52)
RybakStefanRybakStefan
+3
Za tekst 5. Czy ta rzeka to Pasłęka? (2016-02-12 08:42)
amber81amber81
+3
Pięknie to wyraziłaś. (2016-02-12 14:54)
dendrobenadendrobena
0
Fajny opis.Tak trzymać.Pozdrawiam. (2016-02-12 17:20)
luxxxisluxxxis
0
Rzeka wygląda jak moja Wierzyca w Okolu... (2016-02-13 19:44)
Przemaz07Przemaz07
+2
Super opis ! Fajnie się czyta takie podejście do tego tematu............ Czekam na kolejne.... I na pewno nie tylko ja....Pozdrawiam! (2016-02-14 11:53)
Jakub WośJakub Woś
0
Chyba czekają nas dwa tygodnie zawieszenia między zimą a wiosną (2016-02-14 21:17)
Szpulka28Szpulka28
+5
Jakub Woś - walczę z tym okresem przestoju jak mogę :) Właśnie poprzez wyprawy nad rzekę, gdzie woda choć jeszcze lodowata to jednak można porzucać i liczyć na kontakt z rybą. A teraz na przykład wróciłam z Targów Rybomania w Poznaniu. Da się to wszystko jakoś logistycznie rozpracować :D I jeszcze chwila i lada moment lód nas opuści... chyba już do kolejnej zimy. luxxxis nieee to nie ta rzeczka :D RybakStefan chyba zapuścił się w te same tereny co ja ;) (2016-02-15 12:58)
Jakub WośJakub Woś
0
Wczoraj znajomy pochwalił się zdjęciem z kilkoma fajnymi okonkami wydłubanymi na troka. To chyba dobra wróżba :) (2016-02-15 19:04)
wojcieszycwojcieszyc
+2
Za wpis bardzoooo duża piatka. Wędkarstwo już dawno przestało być wyłącznie męskim hobby, ale nie każda żona, koleżanka, kobieta to akceptuje. Też lubię pooglądać przyrodę, widoki , wschody słońca podczas wędkowania. Dla mnie sezon trwa cały rok (lód, morze). Kilka razy (dokładnie 4) miałem przyjemność wędkować na amatorskich zawodach wędkarskich z panią Agnieszką Balcerek z kadry Polski kobiet w wędkarstwie spławikowym - nie było tak źle. Raz będąc w jednym sektorze ( puchar Venire na J. STRZELECKIM w Chodzieży) byłem o trzy miejsca lepszy. W pozostałych byłem w innych sektorach. Połamania kija w nowym sezonie 2016 dla wszystkich wędkarzy z portalu. (2016-02-16 19:57)
Szpulka28Szpulka28
+6
wojcieszyc - jak widać kobieta też może ;) Jakub Woś - wszystko byłoby fajnie gdyby nie ten przymrozek z dzisiejszej nocy ;) To co nam odmarzło w ciągu ostatnich kilku dni dzisiaj zamarzło z powrotem :D Stąd moje pytanie do Pani Wiosny dlaczego wchodzi w drogę Zimie. Każda z nich ma w końcu swój urok, a zimy (czyt. lodu) mieliśmy stanowczo za mało :) Na Wiosenkę przyjdzie jeszcze czas... Najważniejsze żeby zdecydowały między sobą, która teraz panuje, bo takie spory tylko niepotrzebnie wprowadzają zamęt w wędkarskim sprzęcie... : P (2016-02-17 10:45)
bercik1916bercik1916
+1
Spotkać kobietę na spinningowym szlaku...bezcenne :) Przez monitor da się odczuć tą radość z wędkowania,jaka od Ciebie bije :) Szpulka28 ,szacunek:) (2016-02-17 11:44)
puszekpuszek
0
Magdaleno opis fantastyczny tym bardziej że pisze to kobieta i to ze spiningiem .Oby takich było coraz więcej (2016-03-05 11:12)
Szpulka28Szpulka28
+2
Bercik1916 i Puszek jest nas coraz więcej! Wystarczy się rozejrzeć! Wychodzimy jak grzyby po deszczu! Jak szarańcza! Możecie zacząć się bać, bo może niedługo zdominujemy ten piękny sport! Hihihi pozdrawiam! :) (2016-03-30 10:15)

skomentuj ten artykuł