Zaloguj się do konta

Pierwszego wypad wędkarski w tym sezonie.

Budzi się wiosna i to dosłownie,mimo że temperatura na to nie wskazuje. Nosiło mnie już dłuższy czas zwłaszcza jak słupek rtęci wskazywał ponad dychę lecz niestety te chwile musiałem spędzić w robocie a bylem pewien że krasna i okoń byłby chętny do współpracy. Dziś mimo jedynie 4 na plusie nie wytrzymałem i po skokach wygnało mnie na haldex,niestety bez czerwonych (ostatni wędkarski w moim mieście plajtuje)a na mojej miejscówce robale wcięło tak że zostało mi kuku :-(  Zaopatrzony w delikatny zestaw spławikowy i puszkę kuku docieram na miejsce. Pierwsze wrażenie to smutek i rozczarowanie bo poziom wody opadł o blisko metr a w czasach "mokrych" dwa metry były i tak rekordem. Troszkę wieje ale ryzykuję na granicy trzcinek w pół wody,grunt ok.40cm, podsypałem jedną garstką i czekam niestety bez jakiegokolwiek efektu ale za to rybitwy i para perkozow jakoś skupiły się mniej więcej nad środkiem stawu i tu pożałowałem że nie wziąłem gruntówki bo ta okolica była poza zasięgiem mojego spławika. Wniosek jeden - jedynie tam coś pływa,czasem warto poobserwować KONKURENCJE choćby w postaci rybożernych skrzydlatych braci :-) Spojrzałem na zegarek i refleksja że jeszcze 20 minut i się zwijam. Po około 15-tu minutach jedno jedyne branie i krasna coś ok 13cm ,zwijam się i spojrzałem na krzaki a tu bazie dają jasny sygnał. Czyli już niebawem !!!
P.S. celowo nie ma foty krasnej bo znów ktoś by się dowalił ze połów ryb niewymiarowych jest zabroniony.
 BYLE DO WIOSNY !

Opinie (32)

Artur z Ketrzyna

też mnie nosi na rybki. tyle że nie lubię tak zimno na spławik. A na spina za okoniem, by męczyć szczupaczki.... Jakoś jeszcze trochę wytrzymam :-( [2016-02-28 20:41]

marcin-miczajka

Też dzisiaj byłem ze spławikiem, też niestety pustki i niski stan wody :( [2016-02-28 21:07]

piotrek0402681

Płoć i okoń krąp i leszcz na rzece Odrze -trzeba szukać zastoisk z wolnym przepływem wody jeziora strona nasłoneczniona płocie tak na razie karaś nie żeruje choć na lodzie brał całkiem dobrze [2016-02-28 22:01]

rysiek38

Ja też parę lat temu trafilem na fartowny dzień na lodzie ,po złowieniu pierwszego karacha - zdziwienie bo podobno nie żeruje i zimuje w mule czyli ewenement ale jak w godzinę trafiły się trzy to diametralnie zmieniłem zdanie [2016-02-29 01:09]

Sith

W tym roku już dwukrotnie byliśmy ze spinningiem nad Wartą. Akurat było słonecznie i dość ciepło, ale widocznie dla rybek jeszcze nie, bo wyraźnie i zdecydowanie nas \"olały\". Za wpis ***** [2016-02-29 06:09]

Artur z Ketrzyna

Rysiu, ja jeszcze nigdy z lodu nie złowiłem karasia czy lina. Taka więc dla mnie to nadal coś dziwnego, a przecież do koła mam tyle łowisk linowych, dużymi populacjami karasia. I jakoś jeszcze nie trafiłem na taką zjawiskową rybkę na lodzie. Pewnie cieszył bym się jak z pierwszego niewymiarowego sandacza w życiu. ;-) [2016-02-29 08:34]

użytkownik

Ryśka wpis od razu po tytule poznaje :) [2016-02-29 11:20]

użytkownik

Ja na stawach i jeziorach nigdy tak wcześnie nie zaczynam.Wole skupiać się na rzekach w tym okresie. [2016-02-29 11:22]

jarcyk18

Witam, Natomiast w Warszawie na Kanale Żerańskim sezon już w pełni. 24,02,2016 byłem na pierwszym wypadzie na spławiczek. Brań było tyle ,że nie szło łowić na 2 wędki. Tylko niestety same szkraby brały ,ale zabawa była w pełni. ryby łowione to głownie płoteczk i, wzdręg i, krąpiki , ukleje oraz 1 rodzynek. Wymiarowy okoń. Połamania [2016-02-29 13:37]

Sith

cy_tat: \"Wole skupiać się na rzekach\"... no i wiadomo teraz skąd zatrucie wód... ;-) [2016-02-29 13:42]

groniar

Krótko i zwięźle Pozdrawiam.***** [2016-02-29 16:56]

użytkownik

Super i jest***** powodzenia [2016-02-29 18:37]

rysiek38

Co do rzeki to prawda ,tam ryba jest w sumie ciągle w ruchu więc i zapotrzebowanie na energię sporo większe - niestety w mojej okolicy z takimi łowiskami kiepsko a przynajmniej poza moim zasięgiem :-) [2016-02-29 22:04]

w6i6e6

Stawy, starorzecza, glinianki to moje ulubione łowiska o tej porze roku. Lekki lub bardzo lekki spinning i szukanie okoni. Na styku zimy i wiosny jest szansa na konkretnego garbusa. [2016-03-01 08:27]

użytkownik

Sith,no nie łap już tak za słowa :) [2016-03-01 09:08]

luxxxis

Rysiu...----za wcześnie na ryby? takie pojęcie nie istnieje...Na ryby ZAWSZE jest pora,mogą jeszcze nie brać,ale kogo to obchodzi?:) czy to ważne? grunt że kij w łapie i chłonąć można każdy pixel .... [2016-03-01 09:11]

beder1

Byłem nad Narwią koło Pułtuska,pierwsze cztery płoteczki,pierwsza na sztuczną ochotkę i trzy na białego trochę większe ale sezon rozpoczęty.Dipowałem przynęty bo inaczej nie brało.Brania delikatne spławik płynął i w chwili zatrzymania trzeba było ciąć.Początkowo przegapiłem bo myślałem że zaczep. [2016-03-01 12:41]

rysiek38

luxxxis i dlatego mnie wygnalo mimo pogody nie za bardzo ,wlaśnie chodzi o ten KIJ w łapie choćby nawet bez efektu ale ważny ten kontakt z naturą i nawet niewymiarek choćby jeden wyzwala uśmiech na mordzie [2016-03-01 20:10]

wojcieszyc

Witam. W lutym dwie niedziele spędziłem ze spławikówką nad Wartą na dobrych zimowych miejscówkach i zeeeeeero brań. Chyba rybki w 100% zostały wytrute w październiku 2015 r. W ostatnią niedzielę tj. 28.02. byłem nad Bałtykiem i troszkę rybek morskich połowiłem. Za wpis piona. Połamania [2016-03-01 21:09]

rysiek38

Niestety moim zdaniem aura się tak popierdo....a.. że nic nie jest pewne i cała przyroda glupieje,mam w domu barometr z dwoma zderzakami + i- ...sześć lat byl;y na swoim miejscu a w lutym kilkakrotnie zmieniały swoje położenie [2016-03-01 22:15]

luxxxis

Rychu---wywal go ,psuje ci zapał,kup taki co pokazuje same optymalne warunki:) Zaraz wychodzę na kropka---woda wysoka,mętna,żaba partiami idzie,słońce------wszystko mówi że szkoda czasu,wiesz gdzie ja to mam? :) I tak wyjdę...i tak czapne plecak i pokonam kolejny raz bagna,i tak wlewkę w wodery zaliczę,i tak wrócę po 6 godz zdechły jak pies....ale z bananem na paszczu:) złowię znowu dwa śmierdzielki,narwę garść gum,umocnię grypę... A jutro? powtórka,a jak.........:) [2016-03-02 08:57]

2727

Witam, ja jestem zwolennikiem połowów gdy temp.wody osiągnie8-10\'C i dopiero zaczynam zabawę z rybkami, maj to odpowiednia pora na rozpoczęcie sezonu jak dla mnie, a efekty mam całkiem ciekawe a obecny czas spędzam na naprawach i przeglądaniu sprzętu. [2016-03-02 15:26]

rysiek38

2727 to też jest sposób ale mnie bliżej do luxxxis-a bo po prostu mnie nosi a wiem że koniec zimy i wczesna wiosna to czas rekordowych krasnopiórek ,okoni i przy odrobinie szczęście karasi,niestety o kropkach mogę jedynie pomarzyć [2016-03-02 18:59]

pakul1206

Ja rozpocząłem w niedziele, płoć za płocią, nie wiem czy spławik ze trzy minuty postał, brania normalne nie jakieś delikatne no i tradycyjnie rozpoczęcie sezonu ze skórką od chleba na haku. [2016-03-02 21:16]

pakul1206

Zapomniałem dodać że na Wiśle w Soczewce zaczyna się już karasiowe oblężenie :) [2016-03-02 21:36]

alftor

Nawet nie wiecie jak Wam zazdroszczę tych wypadów tak wczesno-wiosennych ja może za kilka dni , kto wie bo siedzę już jak na szpilkach . Połamania i do zobaczenia nad wodą . [2016-03-03 18:01]

rysiek38

Każdy z nas chyba zna ten tzw.ból w jajcach czyli okres totalnej posuchy ,zwłaszcza w ostatnich latach gdy lodzik za slaby a czystej wody nie uświadczysz ale właśnie wtedy doceniasz nawet BEZRYBNY pierwszy wypad [2016-03-03 21:47]

użytkownik

Ja łapie ryby cały rok,co miesiąc się coś złapie. Dzisiaj byłem 2 godzinki na delikatniutki zestaw splawikowy i delikatny feeder i nie było lepiej niż wczoraj ale zawsze to kilka plotek,wzdreg,Okoń,3 podleszczaki na czerwonego trafiają się większe sztuki niż na białego. Na ciasto takie same wyniki jak na białego. [2016-03-03 22:51]

rysiek38

Zawsze twierdze ze wczesna wiosna i jesień to czas przynęt zwierzecych a ochotka i czerwony bije reszte na glowę jest to stu procentowo uniwersalna przynęta - takie jest przynajmniej moje zdanie [2016-03-04 22:47]

użytkownik

A najlepsze dla mnie jest to że robak czerwony różni się od robaka czerwonego tym że jeden jest z ziemi a drugi z gnoju. Wybór zawsze należy do ryb. A jeszcze lepsze jest to że robak który był skuteczny dzisiaj nie musi być skuteczny jutro [2016-03-04 23:15]

rysiek38

No na szczęście tak jest i cała zabawa polega na \"gonieniu króliczka \" a nie na pewnym ,udanym polowaniu. W tym caly urok - zaznaczam że to moje subiektywne odczucie ale mi z tym dobrze :-) [2016-03-05 15:16]

barrakuda81

Już widać wiosnę. Pierwsze pąki i żurawie przyleciały - sam widziałem. Jeszcze ze trzy tygodnie bo zawsze zaczynam w kwietniu. Boję się tylko żeby tego balona nie napompować za mocno bo w zeszłym roku napaliłem się jak głupi na początek sezonu i było wielkie rozczarowanie więc teraz się nie podpalam ale już mnie świerzbi... [2016-03-06 10:47]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Łowisko Tuszynek

ŁowiskoNa Łowisko Tuszynek wybraliśmy się w drugiej połowie lipca na k…