Zanęta lin karaś - prosta do wykonania
Marek Dębicki (marek-debicki)
2014-05-20
Zanęta lin karaś - prosta do wykonania. Na te dwa rodzime i jakże urocze wędkarsko gatunki ryb, jakimi są niewątpliwie lin i karaś pospolity, poluje większość wędkarskiej Braci. Wiadomym jest, że sposobów i technik przygotowania zanęty i przynęty na lina jest tyle, ilu wędkarzy. Niemniej należy mieć na uwadze fakt, że stosując się do kilku prostych zasad, znacznie możemy podnieść skuteczność swojego wędkowania. Pomijam przy tym kwestię wyboru odpowiedniego łowiska, czy też pory roku i dnia oraz samych warunków atmosferycznych. Zakładam, że te bardzo istotne warunki zostały spełnione i możemy skupić się na samym sposobie przygotowania naszej zanęty.
Składniki:
1 x pudełeczko białych robaków;
1 x pudełeczko pinki;
1 x pudełeczko dendrobeny nr 2 lub nr 3;
3 łyżki atraktora samet miód;
½ puszki kukurydzy;
1 kg zanęty lin-karaś;
5 l ziemi
Sposób przygotowania:
Do przygotowania zanęty niezbędne będą pewne akcesoria. Będzie to sito wędkarskie (koszt około 35 PLN), wiaderko lub miska dostosowane do wielkości sita, ewentualnie worek zanętowy. Po sprawdzeniu kondycji naszych robaków, usuwam z pudełeczek trociny poprzez ich wydmuchanie, ewentualnie przesypanie przez sito. Po dokładnym odmierzeniu składników sypkich dokładnie je mieszam i następnie stopniowo nawilżam, dokładnie mieszając zawartość w naczyniu, w celu równomiernego rozprowadzenia wilgoci. Do nawilżania stosuję zwykłą przegotowaną wodę lub wodę mineralną. W momencie jak tylko zanęta daje się lekko lepić i udaje się ją ugniatać, przystępuję do przecierania zanęty przez sito. Z przetartej zanęty staram się uformować kulę, która powinna się rozkruszyć w jednej dłoni do stanu pierwotnej konsystencji. Pozostałe na sicie zbrylowane grudki usuwam.
Następnie przesiewam (przecieram) ziemię, którą dodaję do zanęty i dokładnie oba składniki mieszam. Analogicznie jak w przypadku zanęty, pozostałe na sicie zbrylowane grudki i substancje organiczne ziemi usuwam. Według mojej opinii nie musimy zaraz wykorzystywać ziemi bełchatowskiej lub innej typowo wędkarskiej. Wystarczy, że zastosujemy ziemię ogrodniczą o umiarkowanym pH, np. w granicach 5,6-6,5 pH (odczyn lekko kwaśny) dólnie dostępną w kwiaciarniach lub sklepach ogrodniczych.
Oba składniki następnie należy dokładnie należy wymieszać i ewentualnie ponownie przesiać przez sito.
Białe robaki, w warunkach posiadania odpowiedniej ilości czasu, można przepłukać w letniej wodzie z dodatkiem płynu do mycia naczyń, w celu ich odtłuszczenia. Jeżeli dysponujemy mniejszą ilością czasu, w odpowiednio większym naczyniu lub specjalnym pudełku na robaki, zasypmy je na kilka godzin przygotowaną już zanętą. Stracą nieprzyjemny amoniakowy zapach.
Powyższe czynności możemy wykonać spokojnie w przeddzień wędkowania, tym samym zaoszczędzimy sobie cennego czasu na łowisku.
Po przybyciu nad wodę wystarczy do zanęty dodać garść kukurydzy, odrobinę oczyszczonych białych robaków i pinki, posiekać kilka czerwonych, ulepić kule zanętowe i czekać na medalowego lina lub karasia.
Dokładne wymieszanie zanęty z traktorem, umiarkowane nawilżenie, przesianie zanęty oraz w odpowiedniej proporcji ziemi przez sito wędkarskie, odtłuszczenie robaków poprzez przetarcie w części zanęty, to właśnie zespół prostych czynności, które nie powinny nam sprawiać problemu, a wręcz powinny być podstawową metodą naszego działania. Te kilka minut poświęconych mieszaniu substancji sypkich, ich stopniowym nawilżaniu, a następnie przecieraniu jest wart zachodu.