Wyprawa na lina, karpia, karasia
2011-02-23
Oczekując na nowy sezon wędkarski postanowiłem odkurzyć wspomnienia z zeszłorocznych wypraw, przy okazji przypomniała mi się zanęta jaką testowałem w zeszłym sezonie i efekty były zaskakujące. Na dziewięć wyjazdów z ta zanęta na ośmiu złowiłem co najmniej po jednym karpiu a do tego karasie i liny (kilka ale jednak). Wyjazdy miały miejsce od maja do sierpnia zeszłego roku w cieple weekendy, były to nocne zasiadki. Teraz dwa łowiska, na których łowiłem potem, zanęta a na koniec jak to działa.
Łowisko pierwsze to prywatny staw o wymiarach około 70x25 metrów i głębokości do 2 metrów, dominującą ryba to karaś ale jest tam tez lin, karp, okoń, płoć, sum, i szczupak.
Łowisko drugie to żwirownia w Międzyrzecu Podlaskim, o której nie będę się rozpisywał gdyż nie ma to sensu jeśli już ktoś zrobił to bardzo dobrze. Chętnych do pogłębienia wiedzy o tym łowisku odsyłam do artykułu Pani Marty Jakubowskiej pod adresem poniżej.
Żwirownia Międzyrzec Podlaski
Były łowiska czas na zanętę:
1 porcja bułka tarta
2 porcje kasza kukurydziana
1 porcje mąka kukurydziana
1,25 porcji płatki owsiane
0,2 porcji mączka orzechowa
atraktor (wanilia, truskawka, tutti-frutti)
Można dodać niewielka ilość mielonych ziaren słonecznika
Płatki owsiane mielę w jednej trzeciej. Według uznania można dosypać kukurydzy konserwowej lub robaków, ja próbowałem z kukurydza, robakami i bez dodatków ale nie widziałem różnicy. Jeśli chodzi o zapachy to używam głównie wanilii rzadziej tutti-frutti. Do truskawki nie jestem przekonany chociaż koledzy mówią ze jest git z truskawką. Zbliżam się do końca, wiec teraz jak to działa... czyli jak łowię!
Nęcę od około pól metra od trzcin rozciągając pas nęcenia do półtora metra od trzcin i za trzciny, zestaw umieszczam około metra od trzcin. W taki sposób można złowić leniwego karpia szukającego żeru na płytkiej spokojniejszej wodzie. Jako przynęty ozywam parzone płatki owsiane, podczas ich przygotowania nie dodaje żadnych środków zapachowych czy smakowych, same czyste prażone płatki wystarcza.
Sprzęt jakiego używam to:
Wędka bolonka- Konger Aviator Bolognese 600
Kołowrotek- KING model BFR20
Żyłka główna- Konger lub Mistrall dwudziestka
Żyłka przypon- STROFT dwunastka
Spławik- MIDAM jedno gramowe
Haczyki- Kamatsu ISEAMA rozmiar 6 lub 8
Zanęta KARP, KARAŚ, LIN. Życzę połamania kija stosując ten przepis.
NIESTETY NIE MAM ŻADNYCH ZDJĘĆ Z TAMTYCH WYJAZDÓW I ŁOWISK ALE ZOBOWIĄZUJE SIĘ DO UMIESZCZENIA TAKOWYCH PO PIERWSZYCH ZASIADKACH WIOSENNYCH NA TYCH MIEJSCÓWKACH.