Zanęty na płoć - jakie dodatki - porada Edmunda Gutkiewicza
Edmund Gutkiewicz (Edmund)
2011-11-14
Chciałbym się spytać, co jest lepsze na wody stojące - bat czy teleskop z kołowrotkiem ?Nie jestem początkujący, łowię od wieku 5 lat, już kilka ładnych latek znam tą metodę dokładniej, ale teraz planuję zakup nowej wędki na spławik. Do tego czasu stosowałem wędki z kołowrotkiem , ale zastanawiam się na bat wyciągnę karpia 3 kg ?
Myślę, że nastawiając się na takie karpie, to i ja miałbym przy użyciu bata duży problem. Odradzam go, ponieważ bat jest dobry, ale do bardzo szybkiego łowienia, ale ryb niewielkich. W takiej wędce mamy za małą amortyzację, nie ma jak jej poluzować. Na większe ryby najlepsza będzie długa wędka z kołowrotkiem, czyli taka, jaką miałeś dotychczas.
Jakie mogę dodawać dodatki do zanęty i w jakich proporcjach np. w zanęcie na płoć? Melasa, prażona konopia, pieczywo fluorescencyjne i różnego rodzaju atraktory, które mogę kupić w pierwszym lepszym sklepie wędkarskim już stosuję, ale może Pan ma jeszcze jakieś inne sposoby? Zanęta miałaby być na wodę stojącą, dno średnio muliste, głębokość, na której łowię to ok. 2m, roślinności tam nie ma.
Podstawowy dodatek do zanęty płociowej, to konopie, a do tego zapach tylko ja na Twoim miejscu wyeliminowałbym z zanęty melasę, ponieważ ona stosowana jest raczej na leszcza. Jeżeli woda jest stojąca, to nie należy rzucać twardych kul tylko takie, które rozbijają się o lustro wody. Zanętę zabarw na czarno, tak aby była jak najciemniejsza. Płoć jest rybą niedużą, mówimy, że jest pożywieniem szczupaka, jest płochliwa i jeśli zanęcić na biało, to jeśli podejdzie do zanęty, będzie widoczna na białej plamie. Wtedy tam nie podpłynie, bo wie, że będzie bardziej widoczna. Jeśli chodzi o proporcje składników do zanęty, to na 1 kg zanęty daj 15-20 deko zmielonych konopi. Możesz też dodać do zanęty konopie gotowane, co też bardzo dobrze ściąga płocie, zwłaszcza te większe. Nie każdy wie jak je ugotować, dlatego podaję przepis. Konopie moczysz dzień wcześniej w zimnej wodzie. Powinny stać w takiej wodzie całą noc, a rano wstawiasz garnek na ogień i gotujesz około godzinę, do momentu, aż konopie popękają. Gdy pokażą się kiełki, to wtedy zdejmujesz konopie z ognia. Warto potem wykorzystać wodę, w której gotowałeś konopie i namoczyć nią zanętę. Jeśli więc gotujesz konopie, to wykorzystuj też wodę z gotowania – wówczas zanęta ładnie pachnie i wabi ryby - Zanęty na płoć