Zapomniane przynęty wędkarskie

Oczywiście nie wszystkie z tych przynęt które opisuje są całkowicie zapomniane,ale w każdym stopniu już coraz rzadziej widzi się wędkarzy łowiących na te przynęty.

Sięgając nie daleko w przeszłość,w tym artykule opiszę i przypomnę trochę ciekawych przynęt wędkarskich niegdyś stosowanych.
Wiele z nich odeszła już w zapomnienie,ale wraz są skuteczne.
Mimo młodego wieku opiszę trochę starych i zapomnianych przynęt,oczywiście korzystając z wywiadu przeprowadzonego na osobach starszych.
Dzisiaj przypomnę o takich przynętach jak Makaron,ryż,ziemniaki,chrabąszcze,przenica czy łubin.


Najpierw może łubin,jest to tania przynęta i świetnie nadaje się na takie ryby jak karp czy lin,wystarczy ugotować,łubinem możemy nęcić i możemy też na niego łowić.

Przypomina mi się dzieciństwo. Dokładnie w ten sposób nęciliśmy karpie. O ile pamiętam ziarno łubinu ma goryczkę, i właśnie gotowanie ją usuwa. Nęciliśmy sypiąc garściami łubin do stawu, dzień przed łowieniem. A nazajutrz rano, zaopatrzeni w ziemniaki ugotowane w mundurkach - o świcie zaczynaliśmy łowy. Ziemniaki kroiłem w kostkę, później za pomocą zapałki przewlekało się przypon przez środek kostki tak, żeby haczyk w całości skryty był w ziemniaku. Trzeba było długo czekać na branie, ale że karp to smakosz i żarłok... Miło powspominać

Makaron:Zwykły kupczy makaron wystarczy go ogotować,gdy chcemy używać makaronu na hak to nigdy nie moczymy go w ziemnej wodzie bo będzie za mięki.
Gotowany makaron jest dobry na takie ryby jak:płoć,leszcz,lin,karaś,wzdręga,karp,amur

Kolejna dobra przynęta a rzadko używana to ryż,wystarczy ugotować i możemy na niego łowić oraz nęcić.Ryż świetnie sprawdza się na płociach,leszczach czy karasiach na wzdręgi też jest dobry.

Popularny ziemniak:Niegdyś jeszcze przed kulkami proteinowymi stanowił przynętę numer 1 na karpiach,teraz po latach dominacji kulek odszedł w zapomnienie.
Ziemniaki też wystarczy ugotować,tylko pamiętajmy aby nie gotować za długo bo podczas długiego gotowania ziemniak może się zrobić miękki.
Ziemniaki możemy nakładać na hak,ale i również dobrze spisują się jako zanęta.
„Kartofel” dobry jest na karpia,amura chodź też zdarzają się na niego liny czy karasie.

Majowy chrabąszcz:tak to te owady których jest pełno na początku maja,wystarczy uzbierać kilka żywych chrabąszczów i śmiało możemy ruszać na klenia czy nawet jazia,również słyszy się o przypadkach typu pstrąg.
Chrabąszcze świetnie nadają się na klenie.

Śliwki mirabelki-niegdyś jedna z tych lepszych przynęt na amura,również na mirabelki śmiało możemy poławiać klenie.Na te ryby dobre są śliwki z słoika najlepiej bez pestek.Kolory mirabelek to żółty i czerwony.

Trzcina:Kolejna znakomita przynęta na amura,jak kiedyś łowiono amury? Pewien wędkarz opowiadał mi że tylko na młode pędy trzcin,ile w tym prawdy sami możecie się przekonać,w każdym razie amur to roślinożerna ryba i da się go złowić na pędy trzcin.Pędy trzcin możemy podawać z powierzchni jak i z grunt-dna.