Zaloguj się do konta

Zaproszenie na Puchar prezesa Henryka Gumińskiego j. Chłodne 09.08.15r.

Niedziela 09.08.15r. o godzinie 13,00 spotkaliśmy się na parkingu jeziora Chłodnego , by rozegrać kolejny cykl zawodów o puchar przechodni naszego wieloletniego prezesa Henryka Gumińskiego. Przy upale dochodzącym do 30 st. musieliśmy rozegrać wcześniej zaplanowane zawody. Starym zwyczajem na początek zapisy u naszego sekretarza Janka Glazika. Na liście startowej zapisano 14 zawodników. W między czasie Mirek Smoleń z Danielem Pikiem wyznaczają stanowiska. Z tym wyznaczaniem to mają całkiem nie zły problem, gdyż w każdym wolnym miejscu panoszą się wszędobylscy turyści pragnący samotności i kąpieli. DLACZEGO TEGO NIE PILNUJE POLICJA !!!!. Kąpią się i psy i ludzie. Na zwracane przez nas uwagi reagują jak by to ich nie dotyczyło.Oby tylko nie pływali nam po spławikach. Losowanie stanowisk i odprawa przeprowadzona przez naszego prezesa Kazia Banacha. Walczymy o puchar i nagrody ufundowane przez Henryka Gumińskiego. łowimy wszystkie ryby nie objęte ochroną, ale wymiarowe . Po zakończeniu zawodów tradycyjnie wszystkie ryby wrócą do swego środowiska. Udajemy się na stanowiska , by przygotować je i sprzęt do łowienia. Godzina 13,50 sygnał i rozpoczynamy nęcenie. Czy nasza zanęta zaprosi rybki do naszego stanowiska ?? Każdy ma taka nadzieję. 14,00 rozpoczynamy . Na haczyki wędrują różne smakołyki które w naszym mniemani mają skusić rybkę do połknięcia haczyka. Pomimo tak wysokiej temperatury , warunki łowienia są dość znośne. Od czasu do czasu powiewa lekki zefirek który nas chłodzi. Pośród łowionych ryb przeważają płocie , krąpie, leszcze i okonki. Okonie w poszukiwaniu pokarmu przypływają do mnie pod same nogi, ale podsuwaną im przynętę całkowicie ignorują, choć wrzucone im pinki dość szybko powybierały. Ale czas wracać do zawodów i porzucić zabawy z okonkami. Ja mam dziś jakiegoś małego pecha : poplątałem 3 zestawy 6m i musiałem łowić 5tką. Pomimo tego mam dość dużo brań których nie mogę zaciąć. To na pewno krasnoludy !! Czas szybko płynie i musimy kończyć zawody. Po przybyciu komisji wagowej : Kowalikowski, Gumiński i Smoleń, waga moich rybek to 1710gram. Wiem , że to wystarczy na II miejsce. Wracamy na miejsce zbiórki. Tu po podliczeniu wszystkich wyników : zwycięzcą okazuje się Andrzej Drewczyński z wynikiem 3090pkt, na II miejscu Jan Glazik 1710pkt, III miejsce dla Marka Kaka 1240pkt, IV Adam Smoleń 980pkt, V Wiesław Pawlak i VI Kazimierz Banach 600pkt. Wręczenie pucharu i nagród. Umawiamy się na dodatkowe nie zaplanowane wcześniej II zawody karpiowe w najbliższy piątek do niedzieli, oraz zawdy spławikowe na 20.09.15r.

Opinie (4)

JKarp

Z tym wyznaczaniem to mają całkiem nie zły problem, gdyż w każdym wolnym miejscu panoszą się wszędobylscy turyści pragnący samotności i kąpieli. DLACZEGO TEGO NIE PILNUJE POLICJA !!!! - a niby co takiego złego robią plażowicze, że Policja ma coś pilnować. Woda nie jest własnością wędkarzy. Każdy ma prawo z niej korzystać. [2015-08-10 13:54]

halski021

Janek przy takiej pogodzie musicie zmienić godzinę rozpoczęcia zawodów na 6,00 lub 7,oo i będziecie mieli problem z głowy . [2015-08-10 14:47]

halski021

Brawo Andrzej! [2015-08-10 14:48]

Andrzej66

Dziękuje za gratki. :) Mirek mówi, że za rok już tak dumnie nie będę stał na fotce końcowej. :):):) [2015-08-17 21:22]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej