Zaproszenie na Pokrzywnicę
użytkownik 5460
2009-04-05
A niestety temu owemu rolnikowi życzę by kiedyś sam miał tego rodzaju problem. Bo kto pod kimś dołki kopie sam w nie wpada.. Lecz nie w tym rzecz. Mam miejscówczkę ,dzielę sąsiedztwo ze znajomymi, obcymi swoimi i w oddali obcymi – obcymi. Zero brań, tafla na wodzie , spokój…. Upał ,upał jak latem … fajnie, nocka będzie ciepła.. Podziwiając przyrodę, popijając piwko rozmawiając na liczne wędkarskie tematy oczekiwaliśmy zmierzchu bo może nam coś podejdzie. Szałe-Pokrzywnica to zbiornik z tendencją do brań typowo nocnych, najlepsze efekty. Ale wcale to nie musi być regułą. Każdy z nas miejscowych ,okolicznych, wędkujących wie że corocznie nasz zbiornik zamienia się w potwora. Ten potwór to kwitnienie wody, ale nie takie standardowe tylko ponad 1000- krotnie większe.
Chodzą słuchy, że będzie czyszczony, uważam że jeżeli tego nie uczynią w rozsądny sposób ten naprawdę ładny ale zaniedbany zbiornik zginie. Przychodzi noc a my nadal oczekujemy brań , niestety do rana udało się nielicznym złowić jedynie kilka malutkich krąpi. Ale szokiem okazała się breja która oderwała się od dna , nic dziwnego robi tak co roku ale nigdy o tak wczesnej porze. Niski stan wody ostre słońce zrobiły swoje. Więc panowie i panie zapraszam nad zalew Szałe-Pokrzywnica , tego roku można szybciej zażyć kąpieli w kiślowatej zielonej maźi. A siatki na ryby proszę przywozić jak najdłuższe by zabrać ze sobą jak najwięcej świecących w nocy ryb.
Kto jest bardziej zapobiegliwy swojej przyszłości ma możliwość wynajęcia kwatery dla teściowej, za niezłe pieniądze samounicestwienie gwarantowane. Choć zdjęcia są kiepskiej jakości jednak można zauważyć zasięg i jakość tego co pływa w tym zbiorniku. Wiem że robię antyreklamę dla tego zbiornika , lecz myślę że dopóki będą tu zjawiać się turyści oszukiwani przez foldery dopóty nic tu władza nie zrobi by cokolwiek naprawić. Ciągłe gadanie że tak ,trzeba itd. już nas nudzi ,bo nic się nie zmienia, a woda i to co tam żyje coraz szybciej zamiera.