Zaloguj się do konta

ZAWODY O MISTRZOSTWO KOŁA 7 MAJA


W niedzielę 7 maja na zbiorniku
wodnym w Rochnie odbyły się zawody wędkarskie organizowane przez
brzezińskie  koło Polskiego Związku Wędkarskiego o mistrzostwo
koła.





Do niedzielnych 
zawodów przystąpiło 20 wędkarzy. Po czterogodzinnych
połowach można było rozpocząć ważenie zdobyczy i podliczyć
wyniki. I miejsce z wynikiem 5,705 kg złowionych ryb zajął
Zbigniew Wydra. II miejsce Sławomir Kmieć, który złowił
ryby o łącznej wadze 5,580 kg, a III miejsce Krzysztof Kozłowski
(5,240 kg). Kolejne miejsca ujęli Waldemar Wójcicki
(5,185kg). Łukasz Poździej (5,020 kg), Marcin Pukacz (3,680kg),
Bronisław Poździej (3,325 kg), Sebastian Klimczak (3,275 kg), Józef
Kencler (3,215 kg), Artur Pogoda (3,200 kg).


Warto dodać, że
w zawodach uczestniczył także junior Andrzej Adamski, który
złowił ryby o łącznej wadze blisko 2 kg.


Zwycięzcy z
trzech pierwszych miejsc będą reprezentować brzezińskie koło na
zawodach okręgowych w Rawie Mazowieckie na zbiorniku Tatar Dolny, a
junior Andrzej Adamski na zawodach w Łowiczu. Andrzej Adamski.
13-letni uczeń brzezińskiego gimnazjum, od trzech lat należy do
Polskiego Związku Wędkarskiego, a w zawodach, nie licząc tych dla
dzieci uczestniczy po raz drugi. Za pierwszym razem był
przedostatni, teraz odniósł imponujący sukces łowiąc
karpia, bąka i leszczyki.


Andrzej Adamski.
13-letni uczeń brzezińskiego gimnazjum, od trzech lat należy do
Polskiego Związku Wędkarskiego, a w zawodach, nie licząc tych dla
dzieci uczestniczy po raz drugi. Za pierwszym razem był
przedostatni, teraz odniósł imponujący sukces łowiąc
karpia, bąka i leszczyki.


Zbigniew Wydra od
kilkunastu lat należy do PZW. W zawodach brał udział już
wielokrotnie i na półkach ma kilka pucharów. Podczas
niedzielnych zawodów złowił płotki, leszcze i baczki,
przede wszystkim na białe robaki. Aby wygrać, zwycięzca
niedzielnych zawodów musiał złowić sporo ponad setkę ryb.


Sławomir Kmieć
złowił same płotki, także na białego robaka. Wyciągał ich
tyle, że po zawodach narzekał na ból pleców i rąk.
Często uczestniczy w zawodach, ale pierwszy raz uzyskał tak
imponujący wynik.


Krzysztof
Kozłowski złowił płotki, leszcze i bączki. On jednak na przynętę
wybrał czerwoną pinkę. Do PZW należy od 21 lat, a w zawodach
uczestniczy często. Ostatnio zdobyty puchar dołączy do sporej
kolekcji swoich wędkarskich trofeów.

Opinie (0)

Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

Czytaj więcej