Zaloguj się do konta

Zawody podlodowe okręgu koszalińskiego-20.0109.

W ostatnią niedzielę podlodowcy koszalińskiego okręgu na jeziorze Bystrzno k/ Świdwina walczyli o mistrzowskie tytuły. Indywidualnie zwyciężył Andrzej Mikułko ze Świdwina przed Jerzym Bajerem i Kamilem Dzikiewiczem (Koszalin). Drużynowo trzy pierwsze miejsca zajęli zawodnicy koszalińskiego klubu „Catfish”.

Ciekawostką był fakt, że mistrz łowił na świeże larwy ochotki wygrzebane z pobliskiego bagienka. Koszalinianie mieli ochotkę sklepową( prawdopodobnie z importu z Ukrainy, spod Czarnobyla). Gdy w drugiej turze mistrzostw Andrzej podzielił się swoja przynętą z kolegami z Koszalina, turę przegrał.

Zawody „Puchar Zimy”, które miały odbyć się 25 stycznia, ze względu na topnienie lodu zostały odwołane. Następny termin to 8 luty, gdzie w ramach „Pucharu Zimy” rozegrane zostaną dodatkowo otwarte podlodowe mistrzostwa Koszalina . Miejsce – łowisko „Wyspa” lub jezioro Jamno.


Opinie (2)

Brutus

ciekawe jak przy tym mrozie można wgrzebać w bagienku larwy ochotki [2009-01-23 21:14]

makaron47

Kiedykolwiek wyjeżdżałem z drużyną na zawody ogólnopolskie, w tym podlodowe mistrzostwa Polski, zawsze kilka dni przed wyjazdem robiliśmy wyprawę na ochotkę. Najlepsze ochotki pochodziły z naszych małych łąkowych lub przyleśnych bagienek. Były zdrowe, duże, grubsze, bardziej żywotne i miały piękną barwę ciemnej czerwieni. To była koka dla ryb. Taka wyprawa, to kilkugodzinne wyrąbywanie przerębli, najlepiej piła elektryczną. Następnie w spodniobutach wchodziliśmy do przerębli i specjalnymi cedzakami nanosiliśmy muł na sita z malutkimi otworami. Sita miały wymiary 100 x 60 cm. Muł został wypłukany a ochotkę zbieraliśmy wraz z pozostałą gęstą , elastyczną materią(resztki roślin). Tak uzbierana uchotka przez kilka dni była świeża. W takich wiadrach, pojemnikach, przewoziliśmy ją z Koszalina do Suwałk, czy pod Olsztyn. Taki to wędkarski konik. [2009-01-23 21:47]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej