Zawody wędkarskie-Grodzisk Wlk. 02.05.10.

/ 2 komentarzy / 4 zdjęć


W niedziele 2.05.2010r wędkarze koła PZW nr.14 Grodzisk Wielkopolski spotkali się nad stawem w parku miejskim, w celu rozegrania towarzyskich zawodów wędkarskich. Chęć uczestnictwa w zawodach zgłosiło 41 zawodników, wędkowano od godz. 8.00 do godz. 11.40 metodą spławikową na jedną wędkę. Zwycięzcom zawodów został Paweł Szaj z wagą 2,620 kg. na drugim miejscu uplasował się Andrzej Pajchrowski z wagą 1,200 kg. a trzecie miejsce zajął Andrzej Pluta z wagą 1,060 kg. Wspomnieć należy o pewnym zgrzycie jaki towarzyszył niedzielnym zawodom, chodziło o rodzaj stosowanej zanęty podczas zawodów. Jak wiadomo na stawie można stosować do nęcenia w tym sezonie, jak i w zeszłym tylko i wyłącznie zanętę twardą czyli ziarno zbóż, pęczak i robaki. Tym czasem kilku z wędkujących dziś wędkarzy stosowało zanętę miękką czyli zwykłą mieszankę zanęt która na tym łowisku jest zakazana.

Można zadać sobie pytanie dlaczego dochodzi do takiego zdarzenia, że kilku wędkarzy przystępuje do zawodów z niedozwoloną zanętom a reszta z dozwoloną, jednocześnie co ciekawe i jedni i drudzy twierdzą, że rozmawiali z organizatorami zawodów i od nich dowiedzieli się co można stosować a co nie. Jak wiadomo nie urażając żadnej ze stron tego konfliktu nikt nie czuje się winnym tego zdarzenia i nikt nie chce tego wziąć na siebie, kto wprowadził wędkarzy w błąd. Pomimo przeprosin z ust sędziego zawodów Zenona Szkody odnośnie zaistniałej sytuacji, nie obyło się bez kilku kąśliwych uwag od wędkarzy pod adresem organizatorów i kolegów stosujących niedozwolone zanęty.

Po wynikach dzisiejszych zawodów jednak muszę powiedzieć, że nie do końca stosowanie zanęt miękkich przez wędkarzy spowodowało, że tylko oni zajęli najlepsze miejsca podczas zawodów, i sami koledzy wędkarze mogą sobie sprawdzić w klasyfikacji końcowej, że kolejny raz nie stosowanie zanęt, tylko żerowanie ryb w danym miejscu łowiska było dzisiaj najważniejsze. W wielu fachowych pismach podkreśla się wiele razy, że nie sama zanęta wygrywa zawody, tylko wiele innych bardzo istotnych szczegółów takich jak między innym: wylosowanie dobrego stanowiska, rozpoznanie łowiska itd..., ma o wiele większy wpływ na osiągnięcie dobrego wyniku. W następnym dopiero etapie wszyscy znani zawodnicy klasyfikują i stawiają na rodzaj zanęty i jej jakość która w połączeniu z dodatkami zanętowymi i wspomnianymi powyżej warunkami stanowi o powodzeniu w łowieniu ryb zawodniczo i amatorsko.

Wiem na pewno, że pisząc ten artykuł nie jestem wstanie zadowolić wszystkich, kolegów których dotkną ten temat i uczestniczyli w tych zawodach, ale jeśli miałbym się odnieść do tego co się stało to powiem że w zawodach organizowanych przez koło Grodziskie uczestniczę od kilku już sezonów i dla mnie osobiście zawsze na pierwszym miejscu był odpoczynek i spotkanie się z kolegami wędkarzami nad wodą w miłej atmosferze, a nie gorączkowe bieganie i kalkulowanie co, kto, i ile wrzuca do wody. Koledzy zawsze ,ale to zawsze zdarzać się będą jakieś niedociągnięcia organizacyjne, które będziemy wiązali z jakimiś teoriami spiskowymi. Tego nigdy nie jesteśmy w stanie wykluczyć, ale możemy mieć nadzieję że będą się zdarzać bardzo rzadko tego typu niedociągnięcia jakie miały miejsce podczas zawodów o których pisałem na początku artykułu. Nie chcę w tym miejscu obwiniać organizatorów o celowe wprowadzenie wędkarzy w błąd bo na pewno nikt tego celowo nie chciał zrobić.

Myślę ,że i to jest moje zdanie nastąpiło niedociągnięcie organizacyjne. Ja osobiście w pewnej mierze chciałbym powiedzieć, że poczuwam się do odpowiedzialności za zaistniałą sytuację ponieważ prowadząc stronę naszego koła powinienem informować bardziej szczegółowo o planowanych zawodach. Chciałbym przeprosić z mojej strony i powiedzieć, że postaram się w przyszłości o przedstawianie bardziej szczegółowych informacji na temat kolejnych zawodów rozgrywanych przez nasze koło.
W nadziei że z tej lekcji wyciągniemy korzystne dla nas wnioski kończę ten artykuł, myślę że nikogo w nim nie obraziłem i opisałem w złym świetle, i tak czy tak ile by się nie mówiło i wyjaśniało to i tak każdy będzie miał swój punkt widzenia, pozdrawiam szanownych kolegów.

 


4.3
Oceń
(27 głosów)

 

Zawody wędkarskie-Grodzisk Wlk. 02.05.10. - opinie i komentarze

zegarzegar
0
Myślę że niektórzy zawodnicy nie upewnili się do końca jaką zanętę stosować. Może też ktoś nie opatrznie przekazał im złą wiadomość na ten temat. Na pewno przy najbliższych zawodach wszystko będzie w porządku. Pozdrawiam...
(2010-05-03 11:41)
gorashigorashi
0
Niestety niektóre osoby jadą na zawody tylko po to żeby sobie ponarzekać i czepiać się "pierdów" zamiast dołożyć wszelkich starań aby osiągnąć dobry wynik i potraktować to jako świetną zabawę. Pamiętajmy, że akurat atmosferę na zawodach w większym stopniu tworzymy my - wędkarze, a to bądź co bądź jest najważniejsze.  
(2010-05-04 20:38)

skomentuj ten artykuł