Zaloguj się do konta

Zębaty na żywca

W niedziele wieczorem pomyślałem sobie o wypadzie na rybki zastanawiałem się jaką metodą zacząć nowy tydzień . A więc zapytałem się wujka jak i gdzie łapać na żywca wujek radził mi spróbować na karaska .... więc nastawiłem budzik na 7,rano i w kime ..... Wstałem rano i pojechałem nad staw nałapać karasi minęła godzina i miałem ich 15 i do tego lin linka oczywiście wypuściłem gdy wróciłem sprzęt był już gotowy wujek wszystko przyszykował na rower i na rybki Gdy dotarłem nad akwen woda była spokojna żadnego innego wędkarza więc rozkładam sprzęt i oto najgorsza chwila przebicie karasia kotwicą i chlup zestaw wylądował w wodzie czekałem jakieś 15 min ... I rozglądałem się do okoła i spojrzałem na wodę i patrze gdzie jest spławik poczekałem jakieś 10 sekund zacinam siedzi czuje silny opór po jakieś minucie rybka wylądowała na brzegu i okazało się że to szczupaczek miał 52 cm to była moja rybka na żywca i tradycyjnie chlup do wody resztę karasi wypuściłem i wróciłem do domu

Opinie (3)

użytkownik

No przykro mi dałbym 5 gdyby nie zdjęcie. [2010-09-05 21:55]

pawel75

Ja daję piąteczkę na zachętę, może opis nieco krótki, ale foteczka zrobiona nad wodą a takie ogląda się najchętniej, czasem wyjdzie super, czasem gorzej, tak to bywa z fotkami. Nic tylko pogratulować zdobyczy i życzyć następnym razem metrowca. Pozdrawiam [2010-09-06 17:51]

fenix0110

Gratulacje  oczywiście 5***** ja jak do tej pory wyciągam tylko "pistolety"ale jesień dopiero przed nami pozdrawiam [2010-09-12 21:46]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Łowisko Tuszynek

ŁowiskoNa Łowisko Tuszynek wybraliśmy się w drugiej połowie lipca na k…

Morskie wędkowanie

W tego roczne wakacje podczas urlopu z rodziną nad morzem, przechadzałem…