Żerańska niespodzianka

/ 8 komentarzy / 3 zdjęć


Po ostatniej udanej wyprawie na Kanał Żerański, postanowiliśmy odwiedzić te wody jeszcze raz, ja, tata i mój młodszy brat. Był to 5 sierpnia, upał dawał się we znaki. Tym razem byliśmy na miejscu już o godzinie 13:00. Łowiliśmy na dwa zestawy gruntowe, odległościówkę z 15 gramowym koszykiem zanętowym i na feedera. Do koszyka znów powędrowała zanęta firmy Lorpio, ale tym razem 'medium feeder' z dodatkiem melasy firmy Dragon i pinek. Na haczyk zakładaliśmy białe robaki. Po godzinie mieliśmy pierwsze branie. W podbieraku zameldował się nieduży, kilogramowy Leszczyk.

Niestety brania ustały po tym jak na kanale pojawili się narciarze wodni. Na klasyczną odległościówkę już praktycznie nie dam się tam łowić bo często najeżdżają na waglery. Przestali jeździć dopiero około godziny 19:30. Wtedy znowu zaczęło się coś dziać. Złowiliśmy jeszcze kilka niedużych leszczy, ale najciekawsze było przed nami. Nagle, mój tata widzi zdecydowane branie, podcina, ale na haku pusto. Zarzucaliśmy dokładnie w to samo miejsce dzięki temu że żyłka była na klipsie, więc mieliśmy nadzieję na powtórzenie brania. I tak się stało, ponownie zdecydowane szarpnięcie, zacięcie i siedzi. Na początku nie mieliśmy pojęcia co to może być.

Myśleliśmy sobie, Lin, może spory Leszcz. To co zobaczyliśmy było dla nas dużym zaskoczeniem, okazało się że na białe robaki wziął Sandacz. Oczywiście nacieszyliśmy się trochę jego widokiem, zdjęcie i do wody. Na drugi dzień mieliśmy wyjechać do Nowego Miasta nad zalew więc nie mogliśmy zostać na noc. I tym miłym akcentem zakończyliśmy naszą kolejną Żerańską wyprawę.

Pozdrawiam ;)

 


4.3
Oceń
(27 głosów)

 

Żerańska niespodzianka - opinie i komentarze

PatriikPatriik
0
Fajnie że rybki poraz kolejny dopisały. A i przyłów okazał sie ładnym sandaczem sam na wiśle rok temu złowiłem sandacza na pęk rosówek zarzuconych na suma. Gratuluje udanej wyprawy i życze połamania kija na nastepnych zasiadkach. (2010-08-12 14:43)
adamoso123adamoso123
0
Piękny sandaczyk. Mógłby mi ktoś doradzić jak zrobić zestaw na sandacza?? I na co najlepiej?? Przepraszam ,że piszę w komentarzach ,ale zrobiłem już 2 tematy na forum i nikt nie napisał :( (2010-08-12 15:02)
780528780528
0
Miła wyprawa kilka rybek i sandaczyk na białe to miła niespodzianka.Czasami każdy z nas ma jakąś niespodziankę podczas wędkowania i zazwyczaj jest to rybka, której się nie spodziewamy.Za całość daję ***** gwiazdek i powodzenia w kolejnych połowach.
(2010-08-12 21:12)
an2212an2212
0
Fajna wyprawa i ten niespodziewany sandacz-gratuluję.
(2010-08-13 09:36)
Matthias1993 Matthias1993
0
Jeżeli chodzi o ten zestaw na Sandacza to z własnego doświadczenia wiem że najlepsza jest martwa rybka. Jest to selektywna przynęta i biorą na nią przeważnie większe Sandacze niż na żywca. Gotowe zestawy można kupić w dobrym sklepie wędkarskim.
(2010-08-13 12:36)
u?ytkownik26041u?ytkownik26041
0
wyjazd na ryby ci sie powiodl rybki dopisywaly i sandacz sie zameldowal na biale to sie zdaza i na kukurudze tez wezmie gratuluje (2010-08-13 19:10)
rimbo28rimbo28
0
być może najpierw wzięła malutka płoteczka za którą gonił sandacz zobaczył po drodze robala i zjadł ;]
(2010-08-14 11:34)
FanAtykFanAtyk
0
Moje gratulajce! Spininguję nad kanałkiem dość często na jesieni ale sandacza nie udało mi się nigdy wyjąć. A tu taka niespodzianka :) oby takich jak najwięcej. Pozdrawiam
(2010-08-16 19:41)

skomentuj ten artykuł