Zig Rig Część 3

/ 1 komentarzy / 23 zdjęć


Zig Rig część 3

Zgodnie z obietnicą w części trzeciej postaram sie przedstawić kilka praktycznych porad dotyczących przygotowania zanęty, doboru przynęt i głębokości na jakich należy łowić oraz mam w zanadrzu kilka sztuczek, które pomogą efektywniej wykorzystywać metodę Łowienia na Zig Riga.

Skład zanęty

W zależności od warunków panujących nad wodą zanęta powinna ewoluować podczas trwającej zasiadki, ale zawsze baza od której zaczynamy to 60 % zanęty sypkiej. Mogą to być specjalne firmowe zanęty dedykowane do łowienia na Ziga jak Mainline Cloud 9. Jednak z powodzeniem można stosować zwykłe krajowe zanęty odpowiednio je tuningując. Kolejne 20% to mieszanka gotowanych ziaren z dużą ilością drobnych frakcji takich jak konopie, pszenica, rzepak, proso. Następne 10 % to mieszanka całych, ciętych i kruszonych kulek proteinowych. Do pełni szczęścia dodajemy jeszcze 10% mieszanki granulatu o różnym smaku, zapachu i kolorze najczęściej wielkości 2-6 mm. 

Przygotowanie zanęty. 

Powyżej w tekście wspomniałem o tuningowaniu zanęty. Jest to zabieg, który pozwala nadać odpowiedni profilu zapachowo- smakowy w połączeniu z efektami wizualnymi. 

Uzyskujemy to na dwa sposoby. Jeżeli potrzebujemy mocno smużącej zmętniającej wodę zanętę (najczęściej stosuję to w przypadku zbiorników o czystej wodzie) na dno wiaderka wlewamy około 0,5 l wody z łowiska i dodajemy do tego mleka w proszku, aż do momentu uzyskania intensywnie mlecznej zupy, która oprócz niezłego zamętu jakiego narobi w łowisku ma również świetny smak, sapach i sporą zawartość białka. Możemy też skorzystać z tańszej i szybszej wersji i zastosować 0,5 l zwykłego mleka UHT. Dzięki takiemu zabiegowi uzyskujemy efekt chmury, w której żerujące karpie wybierając drobinki zanęty tracą czujność i łatwiej dają się przechytrzyć. 

Nadszedł teraz odpowiedni moment na dodanie do zanęty wszelkiego rodzaju boosterów, aromatów, power shotów czy innych wynalazków, które poprawią zapach i smak całej zanęty. Dzięki temu dosypując sypkiej zanęty do takiej mieszanki wszystkie zapachy i walory smakowe są równomiernie rozprowadzone w całej porcji zanęty. Jeżeli łowimy w miejscach gdzie woda jest mętna zamiast mleka możemy zastosować dodatki mocno barwiące wodę typu Goo firmy Kiana Carp. Dzięki różnym kolorom i profilom zapachowo-smakowym możemy sprawdzać, które zapachy w danej wodzie lepiej lub gorzej wabią karpie. Często przygotowanie dwóch różnych wersji i co jakiś czas zmienianie zapachu pobudza ryby do żerowania. 

Kolejnym krokiem jest dodanie do aromatycznej kolorowej zupki rybnych dodatków. Najczęściej stosujemy tuńczyka z puszki. W chłodnych porach roku jest to tuńczyk rozdrobniony w wodzie, zaś latem w oleju.

Do tak przygotowanego roztworu powoli dodajemy sypką zanętę, aż do momentu osiągnięcia oczekiwanej konsystencji. Wielu z Was zada pytanie Jaka powinna być ta oczekiwana konsystencja? I słusznie gdyż jest ona zależna od warunków panujących nad wodą i od samej wody nad, którą planujemy zasiadkę.

Nęcenie

Żeby to wyjaśnić musimy wyobrazić sobie pewną sytuację. W środku lata jesteśmy nad dość głębokim łowiskiem, gdzie średnia głębokość waha się w granicach 5 m. Wieje dość silny południowy ciepły wiatr. Sama woda nie należy do największych i ma powierzchnię około 4-5 ha. Po około 30 minutach obserwacji w kilku miejscach w różnych częściach zbiornika widzieliśmy spławiające się karpie jednak w jednym miejscu aktywność była zdecydowanie większa. Krótki spacer kilka rzutów markerem i juz wiemy, że karpie przebywają w okolicy wypłycenia gdzie woda ma głębokość około 3,5 m. Wypłycenie jest około 60 m od zachodniego brzegu i najlepiej będzie nam wędkować właśnie z tego miejsca. Będziemy łowić mając boczny wiatr i mocno falującą wodę przemieszczającą się w lewą stronę. Zasada jest prosta im wyżej powierzchni tym szybciej woda będzie się przemieszczała przy silnie wiejącym wietrze. Nie wiedząc jeszcze na jakiej głębokości będą żerowały ryby wiemy, że nasza zanęta nie może być zbyt sucha, gdyż zbyt długo będzie się unosiła w górnych partiach wody co spowoduje, że wiatr może ją zepchnąć nawet o kilkanaście metrów w lewo od naszego łowiska. Potrzebujemy w tym wypadku zanęty w postaci mokrej papki, która dużo szybciej będzie opadała w kierunku dna co pozwoli nam na utrzymanie ryb w obrębie łowiska.

Usytuowanie przynęty w łowisku

W poprzednich częściach wspominałem, że w zależności od łowiska i regulaminu tam panującego możemy łowić na 2 lub 3 wędki. Wracając do naszego powyższego przypadku wędkę, którą łowimy na dnie umieszczamy z prawej strony łowiska zaś Zig Riga po stronie lewej. Dzięki takiej konfiguracji możemy nęcić rakietą dokładnie nad zestawami, którymi łowimy na dnie i w tym właśnie miejscu wszystkie grube frakcje z naszej mieszanki zanętowej najszybciej znajdą się na dnie, zaś pozostałe będą przemieszczały sie na różnych głębokościach od strony prawej do lewej w miejscu gdzie jest ustawiony Zig Rig. Z wszystkich hipotetycznych przypadków najgorszy jest ten gdy mamy bardzo silny wiatr w plecy. Jeżeli zastosujemy zbyt lekką zanętę po kilku godzinach łowienia może się okazać , że wiatr spycha naszą zanętę i ryby które za nią podążają tak daleko że jest to poza granicami naszych możliwości rzutowych. Warto więc obserwować analizować i przewidywać zmiany zarówno warunków pogodowych jak i zachowanie ryb w łowisku.

Wracając do przygotowania naszej zanęty po doprowadzeniu sypkiej zanęty do odpowiedniej konsystencji dodajemy w ustalonych proporcjach pozostałe składniki i wszystko dokładnie mieszamy. Przygotowujemy tylko niewielka porcję, którą w trakcie łowienia modyfikujemy dodając raz więcej raz mniej poszczególnych składników. Wszystkie zbiegi związane ze zmienianiem smaków, kolorów zanęty oraz proporcji poszczególnych składników powodują, że karpie nie mogą rozpoznać, co w danej chwili mogłoby stanowić zagrożenie i chętnie zjadają wszystko. Dzięki temu mamy większe szanse na brania. 

Dobór przynęty

Kluczem do skutecznego łowienia na Zig Rigi jest ciągłe poszukiwanie najskuteczniejszej przynęty, gdyż bardzo często gusta karpi zmieniają się kilka razy w przeciągu jednego dnia. Nie ma tu żelaznych reguł, że dany kolor czy kombinacja kolorów jest skuteczna zawsze i wszędzie. Można jednak zaobserwować pewne prawidłowości, które nie zawsze, ale wystarczająco często dają nam pewną przewagę. Nie znaczy to jednak, że coś co jednego dnia było super skuteczne będzie tak samo skuteczne w dniu następnym. 

Pora dnia

W porach dnia (świt, zmierzch lub bardzo pochmurne dni) gdy natężenie światła jest bardzo słabe lub woda w łowisku jest mało przejrzysta warto używać jasnych przynęt w kolorach białym, żółtym, różowym lub ich kombinacji. Karpie żerując w toni posługują się głównie wzrokiem i takie jasne przynęty są chętniej pobierane. W sytuacjach gdy mamy bardzo intensywne światło lepiej sprawdzają się ciemniejsze przynęty w kolorach czarnym lub brązowym. Doskonałą alternatywą jest stosowanie kombinacji ciemne z jasnym szczególnie w głębokich czystych zbiornikach. Zasada jest prosta jasny kolor na górze ciemny na dole. Jeżeli ryba przepływa pod przynętą i obserwuje co się dzieję powyżej zawsze ciemna przynęta będzie się wyróżniała na tle jasnej powierzchni wody. Jeżeli zaś będzie przepływała nad przynętą to jasny kolor będzie doskonale widoczny na tle ciemnego dna.

Głębokość Łowienia

W poprzednich częściach szczegółowo opisałem rodzaje zestawów Zig Rig i jak już wspominałem wcześniej osobiście w 95% używam zestawu przelotowego, który pozwala zmieniać głębokość bardzo szybko niezależnie od tego czy przynęta ma być bliżej powierzchni, czy też dna. Najważniejsze jest znalezienie głębokości, na której znajdują się ryby. 

W ciepłych okresach poszukiwania właściwej głębokości rozpoczynamy od powierzchni i schodzimy coraz głębiej. Po zarzuceniu zestawu wypuszczamy pływak z przynętą do samej powierzchni. Dzięki temu jeszcze raz sprawdzamy jaka jest głębokość i widzimy miejsce, w którym znajduje się przynęta. Następnie napinamy żyłkę i ustawiamy przynętę pod samą powierzchnią. Jeżeli ryby pojawiają się i zbierają z powierzchni to tak umieszczoną przynętę zostawiamy przez 10 minut. Oczywiście bardzo ważne jest podrzucenie w miejsce łowienia przynajmniej jednej rakiety z zanętą. Po 10 minutach obniżam przynętę o około 50 cm poprzez nawinięcie żyłki na kołowrotek i pozostawiam na kolejne 10 minut. Tę czynność powtarzam do momentu, aż pływak dojdzie do dna, a przynęta będzie około 1 m nad dnem (takiej długości jest przypon). Za każdym razem przy zmianie głębokości donęcam łowisko przynajmniej 1-2 rakietami z zanętą. Jeżeli nic w tym czasie się nie wydarzy to zmieniamy kolor przynęty i zaczynamy od nowa. 

W chłodniejszych porach roku nasze postępowanie powinno być odwrotne. Ryb poszukujemy od dołu do góry. Po zarzuceniu ściągamy pływak do dna i ustawiamy wędkę. Tak jak poprzednio co 10 minut wypuszczamy po 50 cm żyłki. Pamiętamy również o każdorazowym donęcaniu rakietą.

Na koniec tej ostatniej już części o łowieniu na Zig Riga chciałbym tylko podpowiedzieć, że kluczem do sukcesu przy łowieniu tą metodą jest ciągłe eksperymentowanie, ponieważ to co sprawdza się jednego dnia może być zupełnie nieskuteczne w dniu następnym.

Pozdrawiam

 


4.7
Oceń
(13 głosów)

 

Zig Rig Część 3 - opinie i komentarze

luckyy10luckyy10
0
Witam.Osiągałem piękne wyniki w łowieniu na methodę ale teraz zafascynowała mnie metoda połowu Zig Ring.Zbieram materiały,informacje i z każdym dniem dowiaduję się coś nowego. Jestem zaniepokojony zanętami powierzchniowymi do których proponują / dodają / wędkarze mleko w proszku ,mleko UHT zwykłe. Koledzy jeżeli łowisko jest o powierzchni kilku hektarów a wędkarzy np: 50 - ciu niech każdy wrzuci do wody na jednej sesji około litra takiej zanęty powierzchniowej ,popołudniowa zmiana tyle samo to co będzie z jakością wody  po sezonie ???? .Dobrze by było by zabrał głos na ten temat ichtiolog .Podoba mi się wędkowanie anglików na zig riga , w większości wykorzystują przynęty sztuczne.Muszę przyznać ,że ich wody na łwiskach nie są takie czyste jak wody w moim rejonie zamieszkania. Mam pytanie.W methodzie stosuję hacz\\yki bezzadziorowe przez pierwszy sezon ryby spinały mi się z haczyka dość często .Przy doborze odpowiednich haczyków od kilku  sezonów nie mam spięć ryb z haczyka.Jakie stosujesz  haczyki Karol ? Pozdrawiam serdecznie Luckyy (2017-04-27 21:36)

skomentuj ten artykuł