Zaloguj się do konta

Zimowe trzcinokosy.

Dziś 7 stycznia kilku naszych kolegów Janek, Piotrek, Adam i Marcin, miałem być i ja Krzysztof lecz są dni że „chcemy być, a nie możemy”, za to zjawiłem się około godz. jedenastej i utrwaliłem ich pracę. Koledzy potwierdzili stare wędkarskie przysłowie „Dla prawdziwego wędkarza nie ma złej pogody! Dla takiego wędkarza jest tylko pogoda DOBRA i BARDZO DOBRA. ” Nic to że wieje, leje i mróz prawie 20 stopni w minusie. Tak skrzyknęli się i wykosili trzcinowiska na akwenie Spałek, ba nawet uprzątnęli trzcinę z lodu. Po sprawdzeniu czy lód jest bezpieczny i jego grubości do wykaszania przystąpili o godzinie ósmej, „walczyli” do samego południa. No cóż koledzy zrobione! Teraz tylko wypiliśmy małą kawkę na rozgrzewkę, trochę powspominaliśmy letnie wypady na wędkowanie i czas do domciu. Zatem do zobaczenia  na następnej zbiórce o której już obiecujemy powiadomić członków naszego koła by przyłączyli się do prac porządkowo gospodarczych.

Opinie (0)

Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

Czytaj więcej