Zioła - skuteczny dodatek do zanęt i dipów

/ 6 komentarzy / 2 zdjęć


Wiosna to zdecydowanie najlepszy czas na stosowanie ziołowych zapachów. Na rynku roi się wręcz od wszelkiego rodzaju atraktorów wabiących czy środków wspomagających apetyt u ryb. Część z nich jest oparta właśnie na mieszankach ziół i przypraw, i choć nie wątpię w ich skuteczność oraz selektywny wybór składników, postanowiłem stworzyć mini-przewodnik po ziołach, dla wędkarzy o mniej zasobnym portfelu.


Tworząc mieszankę zanętową z użyciem ziół, należy przede wszystkim pamiętać, by nie przesadzić z ilością składników. Ważne, aby dominował jeden zapach wiodący, stworzony maksymalnie z 3 różnych zapachów. W przeciwnym razie powstanie nam niezły miszmasz, który poza tym, że będzie pachniał intensywnie, może wręcz nawet odstraszać ryby. Dodając więc zioła do zanęty, musicie zachować jakieś proporcje. Jakie? Na to pytanie nikt nie zna odpowiedzi. Metoda prób i błędów to jedyne, co Wam pozostaje. Oto moje obserwacje co do stosowania konkretnych ziół:


nostrzyk – płoć, jaź, kleń

kolendra – leszcz, karp, płoć 

kozieradka – leszcz, płoć

koper włoski – głównie płoć

cynamon – dobrze wabi płoć i lina w połączeniu z wanilią

tymianek – lin, karaś, leszcz, płoć

majeranek – płoć

gałka muszkatołowa – świetny dodatek na płocie łowione spod lodu. 

lubczyk – karp, lin, leszcz

rozmaryn – głównie karp i lin

anyż – głównie płoć, oraz lin, karaś, karp, leszcz

wanilia – płoć, lin, karp 

kurkuma – przede wszystkim to dobry, żółty barwnik, jej zapach wabi karpie i leszcze

bazylia –głównie leszcz 

wrzos – raczej nie wabi ryb, ale ma świetne właściwości przeczyszczające; wzmaga apetyt, pamiętajcie, że dziko rosnący jest pod ochroną... ! 

tatarak – karp, lin 

czarny bez – dobrze łączy się z wanilią, wabi głównie liny i karasie


Wiosną należy dodawać do mieszanki około 1/3 torebki (5g) na kilogram zanęty bazowej, ponieważ w zimniejszej wodzie zapach rozchodzi się szybciej. W późniejszych miesiącach - im cieplejsza woda, tym więcej ziół, nawet do 1 torebki na kilogram. 

Przed dodaniem do zanęty, większość ziół należy rozetrzeć w dłoniach, aby wydobyć z nich zapach, chyba że pora roku daje Wam możliwość skorzystania ze świeżych roślin. 

Bazując na ziołach, możecie także ulepszać dipy, czyli silne atraktory przeznaczone do moczenia przynęt haczykowych. Jeśli marzy Wam się przygoda z naprawdę dużą rybą, skorzystajcie z gotowych atraktorów i dipów dostępnych w naszym sklepie, i spróbujcie podrasować je danymi ziołami w zależności od tego, na jaki gatunek się nastawiacie. 

Możecie także aromatyzować ziołami gotowane przynęty, takie jak pęczak, pszenica, makaron, kukurydza itp., dodając wybrane zapachy w trakcie gotowania. 

Należy pamiętać, że poza właściwościami wabiącymi, dobrze dobrane zioła wspomagają także trawienie i wzmagają apetyt u żerujących ryb. 


Jeśli macie swoje propozycje lub doświadczenia ze stosowaniem ziół w zanętach, zachęcam do podzielenia się nimi w komentarzach :)

 


5
Oceń
(16 głosów)

 

Zioła - skuteczny dodatek do zanęt i dipów - opinie i komentarze

skalpelskalpel
0
Do nostrzyka bym dopisał jeszcze leszcza. Leszcz jest zdecydowanym zwolennikiem tego zapachu. Sam hoduje nostrzyk koło domu dając przy okazji radość dla pszczół. Gratuluje wpisu. Poruszenie tego tematu da na pewno niejednym wędkarzom nowe pomysły na rybkach. pozdrawiam serdecznie. 5 (2015-04-30 09:18)
Bernard51Bernard51
0
Lubczyk i majeranek dodaję do zanęty przy ciepłej wodzie też na karasia jak i leszcza. Fajny wykaz ziół dla mniej doświadczonych kolegów. (2015-05-05 20:30)
krisbeerkrisbeer
0
W tym roku poświęcam trochę więcej czasu na przygotowywanie własnych zanęt. Chłonę jak gąbka wszelkie wpisy na ten temat, tak że wielkie dzięki za wpis. pozdrawiam (2015-05-06 20:37)
strstr
+1
Nad wodą można znaleźć całkiem fajne atraktory do zanęty i przynęty: - pokrzywa ( kwiaty pokrzywy rozcieram w rękach i z nimi wyrabiam na miejscu ciasta), dobre na płocie, - dziki czosnek (wiadomo), - piołun jeśli rośnie w okolicy ( potrafi ogłupić wszystkie gatunki ;)), - krwawnik (podobnie do nostrzyku), - mniszek lekarski tzw. mlecz ( ususzone i zmielone kwiaty barwią zanętę i przeczyszczają ryby), - soki z lipy i brzozy jako dodatek do ciast, - tatarak lub ajer jak kto woli, jedno kłącze posiekane lub zmielone i wrzucone do zanęty potrafi zdziałać cuda, Wszystko oczywiście z umiarem. Ogólnie nad wodą trzeba myśleć i kombinować. Fajny artykuł 5 :) (2015-05-07 10:25)
strstr
0
Nad wodą można znaleźć całkiem fajne atraktory do zanęty i przynęty: - pokrzywa ( kwiaty pokrzywy rozcieram w rękach i z nimi wyrabiam na miejscu ciasta), dobre na płocie, - dziki czosnek (wiadomo), - piołun jeśli rośnie w okolicy ( potrafi ogłupić wszystkie gatunki ;)), - krwawnik (podobnie do nostrzyku), - mniszek lekarski tzw. mlecz ( ususzone i zmielone kwiaty barwią zanętę i przeczyszczają ryby), - soki z lipy i brzozy jako dodatek do ciast, - tatarak lub ajer jak kto woli, jedno kłącze posiekane lub zmielone i wrzucone do zanęty potrafi zdziałać cuda, Wszystko oczywiście z umiarem. Ogólnie nad wodą trzeba myśleć i kombinować. Fajny artykuł 5 :) (2015-05-07 10:30)
LejkoLejko
0
Na anyżowe kulki proteinowe łapałem jesiotry na stawach i prywatnych jeziorach, te ryby po prostu za nimi szaleją :) (2015-07-23 12:59)

skomentuj ten artykuł