Złów i wypuść - Poradnik dla początkujących / Mateusz Baran

...poradnik przybliżający ideę modną na świecie... - tylko czy napisane tam jest że np. ta modna idea w Angli bierze się stąd że uważają tam ryby słodkowodne za niejadalne z powodu ich specyficznego smaku.Czy naprawdę pan uważa że to my wędkarze niszczymy rybostan rzek biorąc ryby według regulaminu (który faktycznie jest do zmiany w całości).Rybostan zmiejsza się od momentu wprowadzenia "wspaniałych" przepisów o regulacji wód płynących i zwiększonego rozwoju w Polsce przemysły. Spowodowane tym zanieczyszczenia niszczą życie w wodzie. A jakiej wysokości kary za to płacą zakłady przemysłowe można określić jednym wyrazem - ŚMIESZNE albo ŻADNE do zysku zakładu. [2008-08-31 11:35]

Hey ja mam do pana pytanie. Co z tego jak my nawet wyposcimy te ryby?? Inni wezmą wiecej i na jedno wychodzi [2008-08-31 13:18]

No niestety obawiam się że kolega "przemi4" ma troszkę racji.Wędkarze którzy mają na względzie dobro ryb i to aby było ich jak najwięcej są niestety w mniejszości,ale niech to nas koledzy nie zraża.Kierujmy się zasadą "NO KILL" zaraźmy nią innych,propagujmy nasze poglądy a każdy przekonany wędkarz który zacznie wypuszczać złowione ryby to jest sukces i ogromny plus dla otaczającej nas przyrody.Dbajmy o otaczającą nas przyrode bo jest jej coraz mniej. [2008-08-31 15:34]

niestety ale w Polsce większość wędkarzy ma mentalność kłusownika. przedewszystkim wędkarze jeszcze z pamietnego ustroju, ludzie którzy martwią się tylko tym co bedzie dziś nie patrząc na jutro, nie wspominając już o dalszej pszyszłośi. "co na haku to w plecaku" - paranoja. tyle [2008-08-31 16:59]

Wędkarz nie jest zagrożeniem dla rybostanu. Moim zdaniem to rybołówstwo do tego się przyczynia. Nieograniczone limity - lub łamanie tych limitów. Jak ja wezmę z łowiska 10 płoci raz czy 2 razy w sezonie to uważam że nie zmniejszę rybostanu, a w każdym razie nie naruszę równowagi. Zapewne bedę skrytykowany ale mi najbardziej smakują ryby słodkowodne i osobiście złowione. [2008-09-01 09:12]

witam, jako komentarz do Wasze dyskusji polecam świetny tekst, który opracował kolega Marek Malman https://wedkuje.pl/n/przyjemnosc-z/1743wiecej nt. Mapa strony / Wędkarskie No kill [2008-09-01 09:22]

Moim zdaniem wędkarze nie niszczą rybostanu,rzek czy jezior,ale gospodarka rybacka,a także rozwijajacy sie przemysł.Ja i bez tego apelu i tak wypuszczam 99,9 % złowionych przez siebie ryb,więc takie zdanie cytuje " dowiecie sie co zrobić,by za kilka lat wciąż móc wedkować" koniec cytatu, do mnie nie trafia.Należało by się raczej ,zająć zakładami przemysłowymi,trującymi polskie rzeki,a także realnym zwalczaniem kłusownictwa. [2008-09-01 11:25]

mi też najbardziej smakują ryby słodkowodne. sam też zabieram czasem do domu. i nic nie mam do tych co biorą złowione ryby zgodnie z wymiarem, limitem i okresem ochronnym. [2008-09-01 11:45]

A może tak walka z kłusownictwem i więcej straży rybackiej - ale tej na na etacie, bo ze społeczną to wiadomo jak jest ... Niestety w mniejszych rzekach typu np. Wkra nawet o drobnice trudno. [2008-09-01 12:19]

Większość wędkarzy w Polsce nie ma mentalności kłusownika,lecz po prostu mięsiarza... Głównymi przyczynami pogarszania się stanu rybostanu Naszych wód jest rybołówstwo, rozwój infrastruktury wodnej,a nawet działalność kolonii kormoranów. Niestety presja wędkarska jest ,może nie najważniejszym,ale także czynnikiem mającym ogromny wpływ na zubożenie Naszych akwenów w "zasoby rybne". Jak mawia przysłowie " ziarnko do ziarnka i zbierze się miarka"- w tym przypadku przebierze i to miara. Autor książki nie nakazuje w żaden sposób,aby każdy kto złowi rybę wypuścił ją. Postępowanie ze złowioną zdobyczą,to indywidualna sprawa każdego z Nas. Złowię rybę- mam prawo ją zjeść,czy zabrać- przecież to jest naturalne i nikt tego nie neguje. Książka propaguje idee,według której zasad możemy ,ale nie musimy postępować. To już jest indywidualna sprawa każdego wędkarza. Poradnik jest przeznaczony dla tych,którzy zdecydują się wypuścić złowioną rybę. Niejednokrotnie darowanie życia to po prostu wrzucenie ryby z powrotem do wody. Trzeba wiedzieć jak postępować z taką zdobyczą.I tą kwestie porusza autor,gdyż najistotnieszą sprawą jest to aby ryba wróciwszy do wody przeżyła. Tylko wtedy zasada no kill ma sens. Co z tego,że darujemy życie dużemu sumowi, jak wypuścimy go z uszkodzonym kręgosłupem,gdyż nieprawidłowo podniesiemy go do zdjęcia? Na końcu pamiętajmy ,że nawet jedna wypuszczona ryba może w przyszłości zasilić populację w klilka,a nawet kilkadziesiąt sztuk pięknych okazów... Pozdrawiam [2008-09-01 13:12]

Jeśli ktoś chce lepiej uświadomić sobie o czym jest mowa w książce polecam obejrzenie na stronie www.youtube.com trzech części filmiku o tytule Szczupak monstrum... [2008-09-01 13:17]

dobra niech bedzie ze większość wędkarzy ma mentalność mięsiarza, ale ja inaczej niż "kusolem" nie moge nazwać takiego pseudowędkarza który zabiera 7 nie wymiarowych szczupaczków. [2008-09-01 17:03]

youtube / Szczupak monstrum czesc 1youtube / Szczupak monstrum czesc 2 [2008-09-01 20:35]

http://www.youtube.com/watch?v=PCnOQXefhDY trzecia część - widać jak bardzo ryba jest wycieńczona [2008-09-01 22:46]

[2008-09-01 22:54]

Ja wędkuje w Pilicy, ryb jest tam bardzo mało, zapora w Sulejowie bardzo obniżyła poziom wody, większość ryb spłynęła do Wisły, te które pozostały ciągle są nękane przez kłósowników. [2008-09-02 12:24]

Czuję się "wywołany do tablicy" przez kolegę Marcina Ryńskiego. Cieszy mnie, to że na temat wypuszczania ryb rozpoczęła się tak gorąca dyskusja na "wedkuje.pl". Spierajmy się o to i kłóćmy, zajmujmy różne stanowiska i postawy, jest to dobra metoda na nagłośnienie idei "No Kill". Dzięki temu, że o tym mówimy, coraz więcej wędkarzy zacznie się do wypuszczania przekonywać, a przecież o to nam chodzi. Książkę z pewnością kupię. [2008-09-02 20:44]

witam jak czytam ten opis złów i wypuść bo przyłączysz się do no właśnie do czego może ktoś mi powie do czego a możeci co biorą niekture ryby przez siebie złowione to niszczą przyrodę kto jest tak odważny i powie mi że przyczyniam się do zagładsy rybostanu w naszej osczyżnie czyli Polsce bo ja naprzykład biorę rybkę złowioną przez siebie muszę dodać że niewszystkie tylko te okazałe i tyle ile dam radę sporzyć więc ci no kilo proszę o komentarz kim jestem czy przezemnie wyginą ryby śmiać mi się chce z tego kto wymyślił no kilo ubliżacie tym kturzy opłacają składki co roczne i biorą rybkę na kolację uwazam ze ci kturzy należą do no kilo powinni wobule niespać i przyczynic się do tego aby rybostan naszych wód n8ie spadł aby mieli co złowić i wypuścić powinni pilnować kłusowników gdzie wszędzie ich pełno no oczywiście najlepiej usiąśc przy kompie i napisać no kilo a moze zapytamy naszego koła dlacfzego nie zarybiają wód gdzie są ludzie ktyurzy są odpowiedzialni za spadek rybostanu zresztą kto mi zaBRONI ZŁOWIĆ RYBĘ [2009-09-17 18:22]

ciąg dalszy złowioną przezemnie prawnie opłacam kartę 20 lat i zaden no kilo niebędzie mi mowił czy mam wziąsć czy wypuścić rybę a tak przy okazji to poco łowicie kaleczycie doprpwadzacie ryę do stresu i wypuszczacie ją pół maretwą niewiedząc czy przezyje czy nie jesteście męczennikami z całym szacunkiem pozdro [2009-09-17 18:26]

przestancie łowić a weżcie się za konkretną =rzecz ktura przyczyni się w stu procentach na zmniejszenie ryb w naszych wodach a mianowicie wybierzcie się na nocki sprawdzając kłusowników i tych kturzy biorą wszystko co popadnie a nie uswiadamiać wędkarza ktury czyścic musi syf po imprezach pozostawionych kupe smieci łowię zghodnie z kodeksem prawnym wypuszczam ale i biorę nie zaliczm się do no k=ilo [2009-09-17 18:32]

filmy są piuękne szczupaki jak się patrzy okazy ale nie widziałem na filmie aby swobodnie odpłynął pozdrawiam kolegę z nagranego filmu muszę pogratulować okaz piękny i dodam ja bym go przeznaczył na smaczną kolacię przyrządził bym go z wazywami pozdrawiam zdesperowanych wędkarzy kturzy niewiedzą czy wziąść czy wypuścić [2009-09-17 18:40]

no kil walczcie z kłusownikami będę z wami [2009-09-17 18:45]

no kil nie kaleczcie rybek nie stresujcie ich to przykre co robicie udzielcie się społecznie nie śpijcie sprtawdzajcie na nockach kto naco łowi i ile wętek poco niepotrzebie ranić rybkę dlaczego męczycie i wypuszczacie jaką satysfakcię macie z tego ze rybka cierpi i żyje dalej w stresie zal mi was nieznacie ryby ani smaku a tak chętnie opisujecie ktury z was niewziął rybki złowionej w;asną metodą nie nękajcie wędkarzy kturzy opłacają składki a koła NIE ZARYBIAJĄ WÓD TYLKO IMPREZY ROBIĄ JEST TAKICH WIELE K6TO NIEBŁ ZAPROSZONY NA ZAWODY najlepiej między sobą to organizować kto wypuszcza ryby po zawodach nikt pozdrop zastanowić się trzeba nad swoim rozumowaniem gdzie się podziały ryby dlaczego nie biorą pozdro [2009-09-17 18:54]

panie Mateuszu Baran zyczę panu aby pan znalazł jaK NAJWIĘCEJ GŁUPKÓW I PAŃSKIE NAKŁADY SCHODZILY JAK CHRUPIĄCE BUŁECZKI [2009-09-17 18:58]

daję panu panie Mateuszu 1 z politowaniem tyloko że kiedyś zostałpan wędkarzem i mam nadzieję ze innego pokroju dla poczucia zysku napisał pan książkę ze wędkarze początkujący mają robioną przysłowiową wodę z muzgu zaqłosny Pan jest niech Pan robi to co lubi beż matłacenia młodzych wędkarzy bo stazem wędka5rzy to troszkę zniesmacz co pan pisze że niby przyczyniamy się do zmniejszenia rybostanu dodam prawnie łowiących ryb to skandal opisywać takie bzdury [2009-09-17 20:17]