Zaloguj się do konta
Mój tata jest leśniczym z wieloletnim stażem i dużo mi informacji przekazał na ten temat,a poza tym jest to gad licznie występujący na moich terenach więc trzeba co nieco wiedzieć. [2009-05-04 12:32]
Okolice od Bełchatowa po Szczerców. Tam gdzie występują lasy sosnowe. Okolice kopalni Bełchatów. W lasach na podmokłych terenach, obok torfowisk, których na tych terenach jest sporo. Człowiek tam je nie niepokoi a i pożywienia mają sporo. A to żabka, myszka.ptaszek - który przyfrunie napić się wody.Gdy jest słonecznie wygrzewają się na wrzosowiskach i odsłoniętych terenach, ale zawsze w pobliżu jakichś gałęzi lub krzaków ,żeby w razie niebezpieczeństwa szybko się schronić . Sporadycznie atakuje człowieka, no chyba że niechcący się szybko do niej zbliżymy. Idąc powoli np. zbierając grzyby, lub jagody najczęściej ona pierwsza nas zauważa i pośpiesznie opuszcza ten teren lub chowa się pod gałęziami.Pozdrawiam [2009-05-04 15:37]
Na Roztoczu występują i to dosyć licznie w kilku odcieniach czarnej szarej i miedzianej . Żmija czarna ma bardziej ciemniejszy odcień i trudno odróżnić pręgę zygzakowatą , szara jest najlepiej rozpoznawalna ponieważ pręga i tułów dobrze się odróżniają , Miedziana ma zabarwienie brązowe z ciemniejsza pręgą. [2009-05-04 19:37]
Jeszcze raz podkreslam dobre poruszenie tak ważnej sprawy.Do kolegi dawidhosse to co mnie spotało na zawodach wędkarskich nad zbiornikem huty Częstochowa to cos było w granicach góra 40cm i jak chciałem to coś wypedzic z mojego stanowiska to poprostu na mnie się postawiło nieznam zmij inigdy się tym nie interesowałem,teraz nad wodą jestem bardziej ostrożny pozdrawiam i życze wszystkim kolegą żeby nie spotkać takiego czegoś do przyjemności to nie należy.Odemnie5 [2009-05-04 20:14]
Witaj! Miałem okazje zapoznać się z tą "panią". Kiedyś na jednej z wypraw przeskoczyłem niewielki rów żeby dostać się na drugą stronę a tu pod samymi nogami wygrzewała się żmijka była nawet dość duża miałem nawet chwile żeby ją poobserwować bo byłem tak zaskoczony że nie wiedziałem co zbobić :)!po chwili odwrót- i tak to się skończyło!!!Pozdrówki!!!!!! [2009-05-04 20:52]
Zaznacz również okolice Wisły,Ustronia,Szczyrku, tutaj je spotykałem.5* [2009-05-04 21:51]
Pojedyncze osobniki pojawiły się w oklo. jeż. jamno-moim zdaniem to dobrze-natura się odnawia. Częsciej spotyka się tam zaskrońe. Pięknie wyglądają gdy płyna po jezioże. Więcej jadu sączą czasami "koledzy" z łowiska obok ;) POZDRAWIAM! [2009-05-04 22:13]
jedno jest pewne - nieraz je spotkalem i zawsze unikaja kontaktu z czlowiekiem a tylko naprawde niespodziewanie przestraszone moga zaatakowac [2009-05-06 22:54]
W okolicach Garwolina żmija została reindukowana kilka lat temu. Obecnie mozna ja spotkac ma tych terenach sporadycznie w czasie wypraw wędkarskich lub grzybobrania. Piękne zwierzę, ale z daleka. W zeszłym roku spotkałem ja w brzozowym młodniaku we wrzesniu. Wylegiwała się w słońcu na małej polance. [2009-05-07 09:46]
... potwierdzam występowanie na ziemi łódzkiej w lasach białaczowskich powiat opoczyński . Kilka lat temu w okolicznych lasach w szczególności na wrzosowiskach było tego gada pełno obecnie trochę mniej . Może i lepiej bo jak ukąsiła mojego kolegę to był problem z surowicą w naszym szpitalu i trzeba było go wieść do sąsiedniego miasta . Pozdrawiam ... [2009-05-09 16:08]
Wystepuje rowniez w BESKIDACH SAM KILKAKROTNI ZBIERAJAC JAGOY CZY GRZYBY SPOTKALEM SIE ZTA PANIA I BYLY TO PRZEWAZNIE WIEKSZE OSOBNIKI OK. 1 M ARAZ WIDZIALEM NAPRAWDE BARDZO DUZA GRUBO PONAD1METR [2009-05-10 18:02]
Chcę podziękować za poruszenie tematu i zainteresowanie tak pięknym gadem który występuje na terenie Polski . I faktem jest ze nie należy się tym zwierzęciem bawić ani go denerwować a przede wszystkim ZABIJAĆ bo jest to zwierzę pod ścisłą ochroną tak jak wszystkie gady pozdrawiam Piotr [2009-05-10 22:09]
Dzisiaj na Zalewem Sulejowskim zauważyłem taką brunatna sznurówkę długości koło 60cm w miejscu w którym minute wcześniej stała moja żona.... Nie zdążyłem dokładnie tego obejrzeć bo uciekła w trawę, a ja wolałem nie gonić - więc nie wiem do końca co to było, ale na pewno trzeba w tamtym rejonie patrzeć pod nogi. [2009-05-10 22:09]
Są dość powszechne. Tydzień temu byłem nad Rawką w okolicach Bolimowa. Wygrzewał się taki "robaczek" na słońcu. Ale czmychnął zanim wyciągnąłem aparat fotograficzny. W tych okolicach to częsty widok. [2009-05-11 21:04]
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.
Takie korzyści daje wędkowanie. O ilu z nich nie wiedziałeś?Wędkarstwo…
Drogi Święty Mikołaju, piszemy do Ciebie list w imieniu naszym - redakcj…
Węgorz nadal uchodzi za rybę niezwykle tajemniczą i nikt do końca niewi…
Swego czasu rozpocząłem pisanie cyklu artykułów o paradoksach naszych d…