Znani wędkarze o świętach Bożego Narodzenia

/ 3 komentarzy

Nadszedł czas Świąt Bożego Narodzenia. Jedni pozostaną na ten czas w domu, inni w pracy, jeszcze inni w podróży między jedną, a drugą rodziną. A jak spędzą tegoroczne święta znane postacie i wędkarskie VIP-y, jakie potrawy zagoszczą na ich wigilijnym stole i za co najbardziej lubią święta?(prezent dla taty, prezenty dla taty, prezenty dla ojca) Przeczytajcie sami.
(karp w galarecie, ryba po grecku)




Andrzej Turski
dziennikarz, prezenter,


Podczas tegorocznych świąt królować będą u mnie oczywiście śledzie i karpie. Święta spędzę na wsi pod Konstancinem, w domu mojej córki, która za tydzień rodzi. Będzie to swoisty rodzinny spęd. Przygotowaniem potraw zajęli się teściowie mojej córki, którzy gotują wprost fenomenalnie. Za co najbardziej lubię święta? – najbardziej lubię karpie w galarecie i prezenty (śmiech). W mojej rodzinie nie ma żadnego umiaru, jeśli chodzi o obdarowywanie bliskich. Co więcej, kultywujemy tradycję pisania listów do św. Mikołaja. Moja rodzina, która doskonale zna moje zapędy wędkarskie, w tym roku podarowała mi pustką kartkę, na której miałem wypisać swoje życzenia, gdzie było napisane: „List do św. Mikołaja – zakaz zgłoszeń dotyczących sprzętu wędkarskiego”. Dostałem szlaban, więc wypisać inne wymarzone prezenty. Szczerze przyznam, że ich również nie mogę się doczekać.

Tomasz Kozłowicz
aktor

Święta najczęściej spędzam w Warszawie, ale w tym roku jadę z rodziną do Łodzi, do swojej mamy. Są to zawsze tradycyjne spotkania, podczas których śpiewamy wspólnie kolędy i rozdajemy prezenty – dzieciom oprócz typowych upominków także słodkości, a dorosłym nalewki, które doskonale przydają się po świątecznym obżarstwie. Na stole zagości karp pod każdą postacią – w galarecie, na słodko oraz śledzie w winie i oleju.
Nie lubię całego przedświątecznego zgiełku. Ponieważ u znajomych mam opinię wiecznie i wszędzie spieszącego się człowieka, denerwuje mnie cała ta bieganina, to, że muszę na wszystko tak długo czekać, np. stać w korkach. Oczywiście święta dają mi również wiele radości. Prozaiczny powód, to fakt, że nie muszę iść do pracy, ale największym plusem świąt jest dla mnie ta niesamowita atmosfera. Najlepiej, jeśli dodatkowo za oknem leży śnieg – wtedy wszystko wygląda jaśniej, jest jakoś radośniej.



Robert Czebotar
aktor

Moje święta są co roku bardzo podobne. Najpierw jedziemy do Tyczyna pod Rzeszowem do mojej mamy, w pierwszy dzień świąt wyruszamy natomiast do mamy mojej żony pod Łowicz. W drugi dzień świąt będę w tym roku pracował. O wędkowaniu na razie nie myślę, robię sobie dłuższą przerwę do kwietnia.
Przygotowaniem ryb zajął się w tym roku mój kolega, więc odszedł mi ten nieprzyjemny rytuał. Wiem, że karp będzie z, podobno bardzo dobrej, hodowli pszenicznej. Oprócz tego szczupak i inne, tradycyjne potrawy. Cały kłopot w święta polega na tym, że trzeba to wszystko zjeść. Za co lubię święta? Ale ja nie lubię świąt! Gdy byłem dzieckiem miałem problem, bo nigdy nie wiedziałem co komu życzyć, potem gdy byłem już starszy, podsłuchiwałem, co wymyślają inni, a gdy już całkowicie podrosłem zawsze byłem zły, bo wiedziałem, że na ogół życzy się tego samego i mają one niewiele wspólnego z rzeczywistością. Oczywiście z tym nielubieniem żartowałem (śmiech). Jestem tradycjonalistą, a największa frajdę tak naprawdę sprawia mi obdarowywanie bliskich prezentami. Może to dziwnie zabrzmi, ale sam nie lubię dostawać prezentów, zawsze mi głupio, że ktoś wydał na mnie pieniądze. Lubię też uwagę, to skoncentrowanie na jednej sprawie, które ogarnia wszystkich podczas świąt. Podobnie było po śmierci Jana Pawła II, w takich chwilach naród jest wyjątkowo zjednoczony i to podoba mi się najbardziej. Myślę jednak, że najlepiej gdybyśmy traktowali się tak serdecznie nie tylko podczas świąt, ale również na co dzień.



Grzegorz Siciński
członek spinningowej Kadry Narodowej i Prezes Klubu WOBLER z Jeleniej Góry, tester firmy Dragon

Święta spędzę z bliskim w mojej rodzinnej Jeleniej Górze, gdzie spotkam się również z kolegami wędkarzami. Generalnie ten czas staram się poświęcić na odpoczynek, oglądanie telewizji, filmów wędkarskich itp. Wędkarstwo odstawiam na bok, w sumie częściej łowię podczas Wielkanocy, niż Bożego Narodzenia. Jakie ryby zagoszczą na stole? Przede wszystkim sandacz, smażony węgorz, dla tradycji karp. Na zakąskę – śledź w occie, oleju i śmietanie. Częściowo przygotowuję ryby, ale same potrawy już żona.




Rajmund Litwiński
członek polskiej kadry narodowej w spinningu i elitarnej drużyny Bass Champions Team Sobieski, wielokrotny Mistrz Polski w spinningu oraz zwycięzca 1st i 2nd European Pike Challenge Vastervik 2003 i 2004

Wigilię spędzę w tym roku u teściów mojego syna Damiana w Legionowie. W pierwszy dzień świąt wyruszamy nieco dalej, do rodziny żony w Ciechanowie, a następnego dnia do mojej siostry rodzonej, ale już w Legionowie. Na Nowy Rok uciekam z domu i to już zapowiedziałem. Tuż po Sylwestrze jadę z kolegami na troć. Z ryb na pewno na stole pojawi się karp, sandacz oraz faszerowany szczupak. Przyznam szczerze, że kiedyś bardziej lubiłem święta, niż teraz. Po pierwsze potrzebny jest śnieg, jest wtedy czysto, biało. W sumie ten czas jest jednak potrzebny, bo to często jedyna okazja, aby spotkać się z rodziną i porozmawiać. Na prezenty specjalnie nie czekam – byłem młodszy, lubiłem dostawać, teraz przyszła kolej na dawanie.



Edmund Gutkiewicz
czterokrotny Mistrz Polski w spławiku, trenerem kadry narodowej juniorów i kadry narodowej niepełnosprawnych

Tegoroczne święta spędzę w Niemczech u brata, razem z żoną i córką. Tam spotkamy się całą rodziną. Cieszę się bardzo, ponieważ będzie to pierwsza od 20 lat wspólna Wigilia, jaką spędzę z bratem. Nie mogę się doczekać spotkania, tym bardziej, że zobaczę również swoje dawno nie widziane wnuczki. Ze względu na odległość, wszystkie przygotowania pozostały w gestii brata. W święta najbardziej lubię śnieg, ale w tym roku chyba nie mam za bardzo co o nim marzyć – w czwartek we Frankfurcie było 12 stopni na plusie.





Andrzej Zdun
trzykrotny zdobywca drużynowego wicemistrzostwa kraju w wędkarstwie muchowym. Zdobywca Pucharu Popradu i Puchar Drawy. Były członek Muchowej Kadry Polski

Same święta spędzę oczywiście z rodziną. Mieszkam teraz na wsi, mam dosłownie 50 m do Gwdy, gdzie mogę sobie spokojnie łowić lipienie i nikt mnie stąd nie wyciągnie. Czas między świętami, a Nowym Rokiem poświęcę jednak na wędkowanie, konkretnie trolling na Bałtyku. Na stole zagości karp w kilku postaciach, złowiony przeze mnie halibut, a także dorsz po grecku – wszystko przeze mnie wykonane. Nie pozwalam żonie robić wszystkiego, ponieważ kuchnia to moje drugie hobby. Cieszy mnie to, że mogę sprawdzić się jako kucharz, ale również to, że mogą zwyczajnie posiedzieć z rodziną, nie myśleć o pracy i obowiązkach.

wysłuchała Martyna Mikulska

 


4.5
Oceń
(27 głosów)

 

Znani wędkarze o świętach Bożego Narodzenia - opinie i komentarze

u?ytkownik3921u?ytkownik3921
0
Kolejne słowa potwierdzające to, że wędkarze w sposób szczególny traktują Święta Bożego Narodzenia, choćby z powodu rybki na stole. Wszystkim życzę Wesołych Świąt, a osobno dla Pana Andrzeja Turskiego - duuuuużo zdrowia i myślę, że wędkarski prezent i tak Pana nie ominie - przyszły członek rodziny na pewno przejmie od Pana zamiłowanie do tego pięknego hobby! (2008-12-23 18:06)
BopBop
0
a ja nie lubię świąt. dla mnie to już nie święta tylko jedna, wielka komercja. wszystkie to takie sztuczne. wszyscy dookoła udają dobrych, miłych czy to w rodzinie, w szkole, czy w pracy... hm przynajmniej 2 x do roku. :D nie dla mnie święta. no ale życze wszystkim wszystkiego najlepszego!!!!!!!!! (2008-12-23 19:53)
ekooloekoolo
0
a ja lubie chociażby dlatego,że na stole tego roku zamiast karpia był sandacz,którego sam złowiłem i przygotowałem.wszystkim życzę dużo zdrówka,Wesołych świąt:))) (2008-12-26 11:39)

skomentuj ten artykuł