Znów kłusują - zdjęcia, foto - 6 zdjęć
Bezczelność kłusowników nie ma już granic , niczego , ani nikogo się nie boją. Tym bardziej, że było ich 5-ciu , w wieku do 17 lat , no może jeden był starszy, gdyż prowadził samochód osobowy. Dzięki szybkiej informacji telefonicznej od etycznego wędkarza , który widział i powiadomił nas, to bardzo szybko przyjechaliśmy udaremniając kradzież ( tak to powinno być interpretowane przez wymiar sprawiedliwości ---często nazywane zwykłym kłusownictwem, lecz wg Ustawy o Rybactwie Śródlądowym zgodnie z Art. 27a punkt od 1-4 ---jest przestępstwem , za co grozi, podlega grzywnie , karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 ).
W środku tygodnia kłusownicy za pomocą pontonu rozstawili 40 metrową sieć na wodach jeziora Soczewki . Choć sieć stała w akwenie przez około godzinę , to było w niej około 10 kg żywych ryb , w tym około 2 kg boleń , lecz po uwolnieniu z żyłek sieci , szybko odzyskał wigor i oddalił się w toń jeziora . Tym razem to my społeczni strażnicy wygraliśmy bitwę , a przypomnę , że trwa wojna od kilku lat z kłusownikami i nieetycznymi wędkarzami. Tego dnia nad jeziorem nie było prawie wcale wędkarzy i była paskudna , deszczowa pogoda, lecz dla kłusoli to najlepszy czas . Na tyle są bezczelni , że zaczęli kradzież od godziny 15.
Przypomnę wszystkim , że centralna Polska , to raj dla kłusowników . Jezioro Soczewka tak samo , jak i miejscowość oddalona jest od Płocka około 12 km , trasą na Włocławek wzdłuż Wisły i Zalewu w Soczewce ( na którym jest zakaz połowów rybackich na odcinku 4 km , ale tam jest najwięcej ryb , gdyż ten odcinek jest odgrodzony przez półwysep i wiele ryb wpływa tam na tarło i zimowisko ) . Dodatkowo za miejscowością „ Soczewka” stacjonuje kilku rybaków . Jest tam kilka łowisk , stawów komercyjnych , ale sroga zima zrobiła swoje . Od wędkarzy i innych osób wiem , że padły w nich na wskutek przyduchy 80 % ryb . Więc wedle mych informatorów ...ryby żywe z okolicznych wód pewnie są mile widziane ( tego nie wiem , ale wystarczy logicznie pomyśleć ?).
Moje Koło Wędkarskie posiada nad jeziorem „ Soczewka ” stanicę wędkarską , więc postanowiłem sobie za punkt honoru --- bronić tej wody szczególnie . Gdy tylko mój prywatny samochód wjeżdża do tej miejscowości , to nagle rozdzwaniają się telefony informujące o mym przybyciu i to nawet do wielu dalszych miejscowości położonych nad Wisłą i jeziorami . Kłusownicy się za pomocą telefonów komórkowych ostrzegają , ale i na to znalazłem sposób .
Lecz jedno jest najważniejsze , że dopóki będą odbiorcy taniej ryby , to będzie na nią popyt .
Kłusownictwo było jest i będzie , ale możemy ten nikczemny proceder ograniczyć w dużym stopniu ---- między innymi dzięki Wam , czyli wędkarzom którzy logicznie patrzą w przyszłość , powiadamiając nas i inne służby odpowiedzialne za ochronę wód .
Nawet nie wiecie , jak ciężko jest złapać kłusownika-złodzieja na gorącym uczynku , bo tylko wtedy można go ukarać . Oni doskonale wiedzą o lukach w prawie i małą szkodliwością czynów za popełnione przestępstwa . Większość z nich zna przepisy wędkarskie lepiej niż niejeden wędkarz . My strażnicy społeczni robimy i chronimy wody za darmo , kosztem naszych rodzin , naszych wolnych godzin , a i tak robimy dużo, zarywamy noce i często jesteśmy obrażani przez normalnych wędkarzy ( ja w tym roku byłem tylko 3 razy na zawodach wędkarskich , a już na moją ukochaną Wisłę zabrakło czasu --- no może późną jesienią ) . W tym roku zabraliśmy kłusownikom około 1 km sieci ze względu na długą zimę i powódź , która praktycznie na długo wyłączyła rzekę Wisłę z połowów ------- i na tym nie zaprzestaniemy .
Od dłuższego czasu w portalu można było czytać pytania typu , gdzie te kontrole , za mało kontroli i sporo na temat społecznych strażników PZW . Wychodząc jakby na przeciw komentarzom i pytaniom chciałbym przedstawić aktywność jednego Koła Wędkarskiego w ubiegłym roku . Tym Kołem jest moje macierzyste Koło Miejskie PZW Nr 1 w Płocku .
Zabraliśmy z rzek i jezior prawie 4 kilometry sieci kłusowniczych ( według nieoficjalnych danych , to więcej niż PSR ---- posterunek w Płocku ) .Pouczyliśmy 76 wędkarzy , skontrolowaliśmy prawie 1000 wędkarzy ---pracując społecznie prawie 600 godzin , nie licząc częstych zarybień , czynów społecznych i innych prac związanych z wędkarstwem.
Wędkarze skarżą się na Naszym Portalu wedkuje.pl , że nie znają numerów telefonów do odpowiednich służb chroniących wody PZW ( i nie mogą w porę poinformować o kłusownictwie ) .
Podaję więc numery telefonów do PSR w Płocku .
Komendant posterunku zamiejscowego w Płocku - Wojciech Tyburski –502 076 172.
Z-ca Komendanta w Płocku - Krzysztof Biłek –502 076 173. Telefony czynne cała dobę . Telefon stacjonarny—24 262-66-53 od 7-15 h.
Roszak Andrzej - strażnik PSR z Włocławka na powiat płocki - 600 908 248 .
Z-ca Komendanta posterunku w Warszawie ----- Pan Kazimierz Mazurek ---502 076 199.
Telefon stacjonarny –22 773-94-61
Policja 997 lub 112 .
Wodny Posterunek Policji w Płocku ---- Komendant Pan Artur ------ 600 596 450 .
Posterunek Policji w Gąbinie ---24 277-10-07
Posterunek Policji w Duninowie ----24 261-102-40 .
Straż Miejska w Płocku ----- 986 .
Komendant Prewencji Straży Miejskiej w Płocku ---Piotr Umiński ---24 364-70-42 .
Komórkowy --- 509 684 516 .
Z-ca ---Dariusz Lisowski ----- 24 364-70-30 .
Straż Leśna w Łącku ----- 600 899 213 i 600 899 257 .
Komendant Społecznej Straży Rybackiej --- Mirosław Girek --- 512 324 911 .
PZW --- Koło Miejskie Nr 1 w Płocku ---- we wtorki i piątki od 16-18 h --–24 262 74 45 .
Stanica Wędkarska w Soczewce ------- 24 261 01 12 .
Adres e-mail Koła Miejskiego Nr 1 ----- www.pzwplock.pl
Bardzo bym prosił wędkarzy o informowanie wszystkich nieprawidłowości w Naszej Wspólnej Pasji , jakim jest wędkarstwo .
Wodom cześć ------------- społeczny strażnik Jurek Suchodolski .
Autor tekstu: Jerzy Suchodolski
krapiotr69 | |
---|---|
Jurku. Bardzo dobry artykuł. Umieściłeś w nim wszystko co potrzebne, aby rozjaśnić pracę i zaangażowanie SSR, ale nie sami SSR dadzą sobie radę z problemem. Nie ma informacji nie ma działania to jak świat stara prawda, Może być 1000 strażników, ale gdy ich praca nie będzie opiearć się na pomocy uczciwych wędkarzy, pasjonatów kilowców i no kilowców to wszystko psu na budę. Świetnie, że zamieściłem telefony kontaktowe z twojej okolicy. Panowie dzwonić, dzwonić, jak będzie trzeba to i do Pana Boga. Na 10 prób niech uda się zakończyć pozytywnie trzy to i tak dużo. Za art. piątal. Pozdrawiam. (2010-07-30 21:57) | |
krapiotr69 | |
Przepraszam za literówkę, oczywiście to ty umieściłeś numery telefonów a nie ja. (2010-07-30 22:01) | |
pisaq | |
Jurku, Twoja praca jest ważna dla nas wszystkich! Takich ludzi jak Ty powinno się naśladować! To właśnie dzięki Tobie - gdy tylko będę mógł - wstąpię do SSR przy moim Kole! Dziękuję i pozdrawiam! (2010-07-31 00:55) | |
zegar | |
Kawał dobrej roboty. Pozdrawiam... (2010-08-01 12:04) | |
Raptor1981 | |
Bardzo dobra robota. Jesteś ewenementem na skalę Polski na pewno. Wkładasz w swoją prace nie tylko serce ale i duszę. Mam nadzieję że przyjemność którą czerpiesz ze swojej pracy rekompensuje ci zarwane nocki, poświęcony prywatny czas i nieprzyjemności których na pewno doświadczasz ze strony kłusowników i nieetycznych wędkarzy. Trzymaj tak dalej pozdrawiam Marcin. (2010-08-02 11:01) | |
stiven 48 | |
(2010-08-02 11:23) | |
stiven 48 | |
Jurek, dobra robota. Jak widac w rzeżni szura i złodzieja nie wytępisz tak samo jest i z kłusolami. Dopuki będą mieli zbyt na towar, toputy będą to robic, my musimy im w tym procederze przeszkadzac i to skutecznie. Są straże, ale nie każda działa tak jak u Ciebie Panie Komendancie. Tak trzymac! i pozdrowienia dla pozostałych strażników. (2010-08-02 11:32) | |
spokojny | |
I ja się cieszę, że mam Cię w gronie swych znajomych.
Jurek BRAWOO, tak trzymać, i tępić tę zarazę, choć jak sam wiem nie jest to łatwe.
Piątka z plusem :)
Pozdrawiam (2010-08-02 19:37) | |
izkpaw | |
Jurek kolejny raz udowadnia ,że jest potrzebny i niezastąpiony . Postawa tylko do stawiania za wzór .Gratuluję i pozdrawiam. (2010-08-03 07:36) | |
jedrzej53 | |
Brawo ,popieram i mam pytanie a co z rybami w kanale i zbiorniku przepompowni w Dobrzykowie ja rozumiem że to nie woda PZW ale ta ryba weszła po powodzi i jest tam dużo karpia i karasia a narybku na gęsto może by tak się porozumiec z właścicielem wody odłowić i ten narybek wpuścic do wisły.Pozdrawiam.A.J. (2010-08-14 20:34) | |
rycharski222 | |
Świetna robota, dzięki takiej postawie , oraz metodzie C&R w naszych wodach będzie się dzialo coraz lepiej... pozdrawiam (2010-08-18 11:07) | |
jogi | |
Nareszcie ktoś opisał uroki naszej MIŁEJ pracy. Siedzę w tym od 22-lat i wiem co o jest.Już nieraz byłem z kolegami w podbramkowej sytuacji. Na szczęście wychodziliśmy z tego bez szwanku.Teraz trochę uspokoiło się ,ale to może chwilowe.Możliwe też że większa ilość wędkarzy nad wodą w godzinach nocnych studzi ich zapały na łatwą zdobycz. Nadchodzące ochłodzenie zmniejszy frekwencję MIŁOŚNIKÓW KIJA a zwiększy możliwości zakładania sieci.Dla nas okres jesienno - wiosenny to czas wytężonej pracy i wzmożonej nieustannej czujności. ŻYCZĘ SAMYCH SUKCESÓW. (2010-09-30 16:13) | |
roczesla | |
Z draństwem tak trzeba !!! A każda kradzież powinna być potępiona i ukarana !!! popieram!!! Jurku pozdrowionka tak Trzymaj!!! (2010-10-06 21:45) | |
u?ytkownik58380 | |
I kolejna ocenka. Gratuluje. OCENA: 1 (2010-11-13 17:41) | |
jurek | |
I widzisz młody gimnazjalisto , po co było szkodzić temu Portalowi Wędkarskiemu ................... Redakcja usunęła Twoje konto -------------- jeżeli jesteś wędkarzem i chcesz pogłębiać wiedzę wędkarską , to załóż nowe konto i staraj się dowiadywać i korzystać z wiedzy innych ----- pozdrawiam i myślę , że dało Ci to do myślenia . (2010-11-18 11:41) | |