
Pewnie sama nazwa mówi już bardzo wiele, na pewno bardzo dużo wędkarzy wspomina te czasy miło. Żółte wody to odcinek rzeki Drzewiczki zaczynający się za Zameczkiem do Radzic. Był to odcinek ok.4 km rzeki krętej momentami mocno zarośniętej olchą, brzegi w bardzo dużo miejscach były podmyte co stanowiło dobre kryjówki dla ryb. Można powiedzieć, że właśnie tam ryby było multum, piękna płoć której można było połowić od wczesnej wiosny do późnej jesieni.
Właśnie tam uczyłem się wędkować, a ryby brały na bułeczkę. Obok rzeki były trzy starorzecza,jak się nie chciało chodzić po rzece można było zasadzić się na pięknego lina właśnie na starorzeczu. Przychodził okres, że wśród łowienia płoci wchodziło stado pięknych leszczy. Jeżdziliśmy rowerami jak jeszcze było ciemno, nad wodą byliśmy o świcie, pośród mgiełki i pięknej wiejskiej ciszy było po prostu bajecznie.Wszystko to piękno skończyło się z nadejściem firmy melioracyjnej. Wspominając tamte czasy można i łezkę uronić. Byłem tam kiedyś ot tak zobaczyć-PUSTYNIA!!!!!.
Nie ma w okolicy takiego pięknego miejsca.
Autor tekstu: Krzysztof Maj
![]() | Slider |
---|---|
krzysztof ja też tam łowiłem i masz racje było tam sporo ryb śliczne płocie i piękne leszcze stada uklei sporo miętusów a teras to wszystko jest zdewastowane zniszczone i płynie tam kanalik a nie rzeka ...Myśle że czeka nas straszna przyszłość gdzie ryby łowi sie w kompie a o rzekach i zalewach się tylko wspomina. (2009-02-04 19:55) | |
![]() | slawomir66 |
Nigdy nie wędkowałem na Drzewiczce ale z opowiadań kolegi Włodka wiem, że kiedyś była ciekawą rzeką. Opowiadał jak z ojcem komarem gnali na Drzewiczkę a trafiały się ładne ryby. Szkoda, że to przeszłość. Pozdrawiam. (2009-02-06 19:26) | |