Żona wędkarza - przemyślenia

/ 30 komentarzy / 8 zdjęć


I nie chodzi tu o łamanie 11 przykazania 'NIE RUSZAJ ŻONY WĘDKARZA ZNAJOMEGO PODCZAS WYJAZDU NA RYBY JEGO', a raczej o przydatne rzeczy, które nasze żony, matki i kochanki posiadają w swoim władaniu a mogą byc przydatne wędkarzowi.



Długie zimowe wieczory skłaniają do przemyśleń, a wiosenne ożywienie skłoniło mnie do napisania tego artykułu, a więc do meritum sprawy. Więc co możemy znaleśc w domu i wykorzystac na nasz własny użytek:

- zużyte opakowania po tuszach do rzęs- do czego?- korpusy woblerów
- zużyte długopisy jednorazowe- do czego?- korpusy woblerów, korpusy spławików
- korki od wina- do czego?- korpusy woblerów, korpusy spławików, lub innych sygnalizatorów brań
- blachy z listów dostarczanych przez IN POST- do czego?- blaszki wahadłowe, skrzydełka obrotówek
- lakiery do paznokci- do czego?- zdobienie przynęt, antenki spławików
- sznurki, włóczki, wełna- do czego?- chwościki do przynęt
- ozdoby z butów, lub bluzek- do czego?- zdobienie przynęt, cyrkonie na kotwiczki.

Są to oczywiście nie wszystkie możliwe rzeczy, które zalegają w naszych domach, a mogą nam się przydac (np. śruby na ciężarki, drut na stelarze woblerów, brokat żony do zimowej zanęty na okonia, itd, itp).

Zapraszam wszystkich do sprawdzenia co mamy w naszych domach i podzielenia się z całą bracią wędkarską swoimi spostrzeżeniami, ciekawy przykład jest na zdjęciu głównym;) inne dodam przy odrobinie wolnego czasu (fajnie wychodzą zwłaszcza woblery i spoon-y z opakowań po tuszach do rzęs).

Pozdrwiam i połamania kijów na wiosnę i przez cały rok. Miłosz.

 


4.3
Oceń
(87 głosów)

 

Żona wędkarza - przemyślenia - opinie i komentarze

marek-debickimarek-debicki
0
Oczywiście piątka ***** za pomysłowość i niepoprawne poczucie optymizmu. (2011-03-24 11:08)
LakesLakes
0
I wszystko zaczęło się od pomysłu! :)

Super!

Pozdrawiam!
(2011-03-24 12:12)
polsiu96polsiu96
0
5 i powiem ze musze spróbować sam z tymi tuszami do rzęs
(2011-03-24 13:10)
u?ytkownik8975u?ytkownik8975
0
U mnie zaczęło się od konieczności . Jak dziś pamiętam zdziwienie gdy odkryłem że skrzynka z blachami,woblerami i gumkami została w domu. Żona w śmiech a ja do jej przywieszek do uszu. Trochę kombinacji z agrafką i kotwiczką i efekt to prawie dwu kilowy zębacz na starorzeczu Wisły w Wyszogrodzie.Szkoda tylko bo po kolczyku zostały strzępy. Ale żebyście widzieli zachwyt w oczach mojej pani.Pozdro i *****. (2011-03-24 14:37)
ProfesorProfesor
0
Kurcze nie wiedziałem że istnieje takie "przykazanie" ?!
Hmm dobrze że idą święta i człowiek się do spowiedzi wybierze hehehe
Piąteczka za temacik !!!
(2011-03-24 15:45)
pitro11pitro11
0
Fajny artykuł.
Co do tej przynęty na zdjęciu , to jest bardzo ciekawa.
Daję 5*****
(2011-03-24 15:53)
kabankaban
0
Pamiętam jak w dzieciństwie starałem się stworzyć jakiekolwiek spinningowe wabiki choć trochę przypominające oryginał używając do tego cokolwiek dziwnych materiałów (tak to oceniam z perspektywy czasu).Spławiki z korka to była norma a ilość podkradzionej włóczki,lakierów do paznokci,koralików itp pozostanie moja słodką tajemnicą.Przykazanie też mi się bardzo spodobało.Piąteczka za poczucie humoru.
(2011-03-24 15:57)
YaroYaro
0

Oczywiście ***** odemnie.

Pozdrawiam!!!

(2011-03-24 16:09)
szuwarek85szuwarek85
0
No u mnie znalazło by się pewnie parę korków od wina i kapselków po piwie, ale jak sobie pomyśle co by mogło mnie spotkać jak bym tknął błyskotki mojej żony to już mi się nawet odechciewa wyprawy wędkarskiej... :)
(2011-03-24 19:35)
Hunt eRHunt eR
0
WoW super temat. Piątal
(2011-03-24 20:03)
jokerjoker
0
Brawa za ambicje i oczywiście za pomysłowość :-)
Kilka ciekawych pomysłów osobiście patentuję a nawet modyfikuję i rezultaty są zaskakujące jak nie zadziwiające. Najlepszą nagrodą za pomysłowość jest podziw kolegów wędkujących obok no i oczywiście tłustszy portfelik od oszczędności. 
(2011-03-24 20:55)
avallone78avallone78
0
I ode mnie piątka :)
Pozdrawiam z Paryża :)
(2011-03-24 22:19)
Arkadiusz81Arkadiusz81
0
Wobler z korka od wina, pomysł super;) 5* (2011-03-25 08:07)
marian39marian39
0
Super pomysł. 5 * całkowicie uzasadniona. (2011-03-25 11:42)
jbkkajbkka
0
Fajny temat podjąłeś, gratuluję i ciekaw jestem innych propozycji. Widziałem już lokówki, słomki od napojów, wachadłówki z łyżek i łyżeczek, odczepiacze rzeczne z butelek. Podoba mi się popper, ale odczep środkową kotwiczkę bo się będzie plątać wiem bo często stosuję tę metodę.
(2011-03-25 14:26)
andrzejkurylo5andrzejkurylo5
0
Gratuluję tematu jeżeli jest mowa o o własnych konstrukcjach to przypomniało mi się, dwóch profesjonalistów zabrało nad wodę żółtodzioba, młody próbował wszystkiego robaki, kukurydza, ciasto... W końcu jeden z tzw. instruktorów zjadł kaszankę i mówi do młodego załóż na hak jelito z kaszanki podśmiechiwania i zdjęcia  żeby było o czym w pracy gadać, ale ryba nie brała nikomu. Młody siedział twardo i łowił naraz zaciął i przy pomocy kolegów wyjął 90cm suma i tego dnia tylko on miał branie na flaka z kaszanki.
Pozdrowienia

(2011-03-25 15:01)
arekdearekde
0

No tak i co jeszcze?

Może jak zapomnimy skrzyneczki to uwalić sobie nożem palucha, uzbroić i takiego krwawiącego rzucać na drapieżnika ile wlezie......efekt murowany!

(2011-03-25 19:45)
Quba93Quba93
0
nigdy bym nie powiedział że można zrobić takie przynęty z podręcznych rzeczy;P
woblerki z pudełeczka po tuszu do rzęs to może być ciekawe
(2011-03-26 16:35)
doradadorada
0

Witam..

oczywiście po cichutku zbieram w pudełku po bucikach, aż do zimy, te blachy z poczty nie zbierajcie Panowie, to jest strasznie twarde, aż pół blaszki przeciołem ręcznie nożycami i wywaliłem do kosza za mękę ha ha. Korki po " szampionie " plastikowe to dobre na na wskaźniki brań.

 Pozdrawiam, Dorada.

(2011-03-26 17:33)
edyta35edyta35
0
Witam wszystkich dobry pomysł wykorzystania tego wszystkiego ale ja się nie bawie w te rzeczy wole gotowce  kupione w sklepie ale myśle ,że żona wędkarza nie tylko do tego się przyda a mianowicie np. do tego żeby zabrać ją na ryby . (2011-03-26 19:34)
czubasaczubasa
0
Fajny pomysł!Musze go sprawdzić.Przykazanie też dobre!*****pozdrawiam! (2011-03-26 20:23)
zuzazuza
0
Gratulacje za pomysłowosć ktora u nas bynajmniej nie zda egzaminu ale  dla innych -przyznaje jest to naprawdę godny polecenia sposób.Ja mam o tyle spokój w domu ze mąż lowi-jak powiada "bardziej wyrafiną metodą "jaką jest spławik a ja spininguje-wiec ....nie żałuje mu nigdy na zakup splawików i innych pierdul(czesto nawet namawiam czy przypominam żeby sobie coś dokupił)  a on nie brzeczy jak sobie dłubie spinery czy nabęde jakies inne cacko :) i to jest nasz sposób najbardziej niezawodny. (2011-03-27 22:15)
avecezaravecezar
0

hehe rewela pomyslowosc kolegi nie zna garanic:)

mi sie bardzo podoba 5! :-)

(2011-03-27 22:32)
pawik2011pawik2011
0
Super pomysł,a przykazanie jakie piekne 5++ (2011-03-30 15:13)
erykdudek1erykdudek1
0
5 za pomysłowość i napewno wypróbuje
(2011-04-01 19:03)
jakubopijakubopi
0
super pomysł piąteczka i pozdrowionka dla wszystkich miłośników wędkarstwa ;-) (2011-04-04 17:40)
u?ytkownik61065u?ytkownik61065
0
Za pomysł oczywiście ***** ,sam bym na to nie wpadł:)
(2011-11-02 13:58)
TomekooTomekoo
0
Pomysłowość to klucz do sukcesu:)sam kombinuję podrasowując często przynęty "oryginalnie" dobre i przekonałem się nie raz że są skuteczniejsze po magicznym dotyku!:) (2011-11-27 15:13)
spinfishspinfish
0
To mi się podoba" NIE RUSZAJ ŻONY WĘDKARZA ZNAJOMEGO PODCZAS WYJAZDU NA RYBY JEGO" wędkarskie pomysły nie mają granic ode mnie ***** Pozdrawiam (2011-11-29 11:06)
u?ytkownik70140u?ytkownik70140
0
5 (2013-05-12 15:02)

skomentuj ten artykuł