Żyłka Dragon NanoPower Okoń
Krzysztof Kloc (ryukon1975)
2016-03-30
W roku bieżącym firma Dragon wprowadziła na rynek kilka nowych propozycji sprzętowych w temacie żyłki. Od kilku tygodni używam przy lekkim spinningu żyłek z serii NanoPower oraz Magnum. Żyłkę Magnum zostawię na dziś z boku bowiem jest ona jeszcze niedostępna w sklepach. Podzielę się opinią na jej temat za jakiś czas, myślę że warto bo będzie ona do kupienia w bardzo korzystnych cenach. Wyżej wymienione żyłki produkuje dobrze znana choćby z wielu udanych i używanych u nas przez wielu wędkarzy plecionek firma Momoi Fishing Japan.
Żyłka Dragon NanoPower Okoń jest dostępna na rynku w średnicach 0,16 mm-0,25 mm i wytrzymałościach 3,25 kg-6,65 kg. Obecnie najczęściej używam średnicy 0,16 mm podczas spinningu jaziowo-kleniowego. Żyłka ma kolor szaroniebieski. Producent uzbroił ją w takie zabezpieczenia jak pełna ochrona przed promieniowaniem UV oraz powłokę antyodblaskową i pokrycie powłoki siliconem. Nano Power występuje jeszcze w wersjach Szczupak-kolor zielony oraz Sandacz-kolor pomarańczowy fluorescencyjny. Myślę że to wystarczy jeśli chodzi o dane czysto techniczne serii.
Żyłka nie jest sprzętem użytkowanym przez lata. Podczas intensywnego czyli częstego łowienia w danym okresie oraz trudnych warunkach gatunków takich jak kleń czy boleń nie przetrwa czasu dłuższego jak dwa tygodnie, góra miesiąc przy dużym szczęściu. Zaczepy i przetarcia z dnia na dzień skracają odcinek linki na kołowrotku i wcześniej czy później musimy ją wymienić. Znam ten problem od lat i nawet już nie szukam rozwiązania dlatego że ono po prostu nie istnieje. Uważam że mogę wyrazić swoją opinie na jej temat już dziś bez zbędnego przeciągania czasu w którym ją użytkuje. Patrząc pod kątem tego że żyłka nie jest długo żywotnym elementem zestawu plusem jest dobra cena serii NanoPower.
W współczesnym wędkarstwie należy się liczyć że w wielu przypadkach żyłka nie zastąpi plecionki, jednak ciągle jest tu dla niej miejsce. Linka zrobiła na mnie naprawdę bardzo pozytywne wrażenie a jej wytrzymałość sprawdziłem zarówno na rybach jak i zaczepach. Pomimo że jej wytrzymałość liniowa odpowiada średnicy wcale nie rwie się bez uzasadnionej przyczyny. Żyłka posiada bardzo niską pamięć kształtu, bardzo dobrze rzuca się nią nawet lekkimi przynętami. Gdym mógł coś poprawić w tej żyłce to tylko kolor mam trochę inne preferencje w tym kierunku. Podczas łowienia praktycznego wyszło jednak na jaw że niewiele bym tym zmienił dlatego że wiosenna mętna woda szybko "narzuciła" żyłce swoje barwy. Żyłka NanoPower spełniła moje oczekiwania w stu procentach i polecam ją wędkarzom doświadczonym którzy mają spore wymagania. Zapraszam również do dzielenia się konstruktywnymi uwagami w komentarzach przez tych Kolegów którzy już jej używają czy też będą używać.