Żyłka nie tonie, czyli sposoby na tonięcie żyłki
Tomasz Popłoński (wedkarskichallenge)
2016-09-13
Ściąganie zestawu spławikowego to bardzo irytująca sprawa, w szczególności gdy chcemy łowić na dalszych odległościach. Gdy żyłka nie tonie i żaden ze sprawdzonych sposobów zatapiania żyłki nie przynosi spodziewanych rezultatów przeczytaj poniżej moje sposoby na… może któreś z nich pomogą i Tobie.
Dobra żyłka.
Odpowiedni dobór żyłki to jeden z ważniejszych elementów całej układanki. Przede wszystkim musimy dobrać odpowiednią jej grubość. Pamiętajmy że im grubsza żyłka tym bardziej podatna na ściąganie. W przypadku metody odległościowej, kiedy łowimy na 40 czy 50m odpowiedni dobór parametru grubości ma strategiczne znaczenie. 0,14 maksymalnie 0,16 wydaje się być tu optymalne.
Na żyłce nie ma co oszczędzać, lepiej zainwestować w sprawdzoną żyłkę o odpowiedniej konstrukcji, którą producent przewidział do tego typu łowienia. Żyłki te w większości przypadków oznaczone są jako tonące „sinking”. Co prawda to nie znaczy, że każda z nich będzie zawsze i wszędzie tonąć, musimy jeszcze pamiętać o tym co w kolejnym punkcie.
Czystość żyłki.
Jak już zainwestowaliśmy w markową żyłkę tonącą warto odpowiednio ją przygotować do pierwszego nawinięcia na szpulę kołowrotka. Dobrze jest włożyć szpulę do letniej (nie gorącej) wody z rozcieńczonym płynem do mycia naczyń i potrzymać ją około 30 minut. Pozbędziemy się z niej w ten sposób fabrycznego mikro pyłku, kurzu i innych drobnych zanieczyszczeń nie widocznych gołym okiem.
Kiedy łowimy już jakiś czas, żyłka ma tendencje do zabrudzania się, wynika to z cyrkulacji wody, jej mikro zanieczyszczeń oraz napięcia powierzchniowego. Tym samym pomimo że przed nawinięciem żyłki oczyściliśmy ją to po jakimś czasie może ona znowu przestać tonąć. W takim wypadku w zależności czy jesteśmy nad wodą czy w domu należy ponownie ją oczyścić. Nad wodą, korzystam z własnej produkcji pojemniczka wypełnionego płynem do mycia naczyń z podklejoną naciętą na żyłkę gąbeczką lub specjalnego płynu z pompką do spryskiwania szpuli kołowrotka, natomiast w domu odwijam na szpulę do nawoju żyłki 60-70m i ponownie wsadzam do letniego roztworu wody i płynu do mycia naczyń. Po tych zabiegach żyłka dostaje właściwości tonących.
Techniki zatapiania żyłki.
Warto również dodać że dosyć istotna jest tutaj umiejętność zatapiania żyłki. Dla metody odległościowej w której to szczytówki wędek są bardzo sprężyste, wsadzamy szczytówkę pod wodę i szybkim energicznym ruchem przeciągamy żyłkę pod wodą. W przypadki metody odległościówki bolońskiej (na wodzie stojącej) możemy przerzucić zestawem pole nęcenia, wsadzić lekko szczytówkę do wody i zwinąć żyłkę do momentu kiedy nasz zestaw wpłynie w łowisko, natomiast w przypadku łowienia na bata, wykonujemy szybki ruch do siebie, również przeciągając szczytówkę tuż pod taflą wody. Pamiętajmy żeby wcześniej wybadać czy pod wodą nie mamy żadnych kołków czy starych gałęzi, które przy spotkaniu ze szczytówką naszego wędziska mogłyby ją połamać.
Mam nadzieje, że te trzy kroki pozwolą Wam pozbyć się mocno irytującego problemu jakim jest ściąganie zestawu spławikowego.
Pozdrawiam
Tomek