W dniu dzisiejszym jak tylko się rozwidniło pojechałem na Jedynkę do łódki aby ją umyć z tłuszczów przed szlifowaniem starej farby.Zanęciłem suchą zanęta z ziemią z kretowiska,ochotką (Jokersem),pinką oraz peletem czerwonym o zapachu OCHOTKI i CZERWONYCH robaków.Brania nie miałem ale nęcić trzeba na płyciżnie przy trzcinach bo jak woda się nagrzeje to podejdzie tam cała ryba.Trzeba cierpliwości jak co roku.Pozdro