Na ryby nad dunajec wyjerzdrzam około 30 lat.To co spotykam od kilku przechodzi ludzkie pojęcie w okolicy Kurowa poustawiano zapory żeby nie morzna było dojechać jak to ma się do wędkarstwa gdzie ludzie dojeżdrzają samochodami.Jestem z Krakowa z małopolski i muszę płacić 2 karty,tego nie rozumiem