Wybrałem się dopiero o 18-ej i stałem do 23-ej.Troszkę kropiło ale przy takiej aurze trudno spłynąć wcześniej.Przed zmrokiem wzięły mi 3 płotki oraz jaż,Po zmroku przy świetliku jeszcze kilka jazików i wzdręgi.Spłynąłem chociaż nie chciało się bo było ciepło.