byłem tydzień w 2010 było super na początku duże leszcze ok.1kg jakieś płotki a na koniec mój pierwszy lin w życiu nie jest napisane że tam pływają ale są, mój warzył 1 kg. z gruntu na czerwonego robaka było trochę zabawy bo wzioł lin a zaraz po nim leszcz. Krajobraz przepiękny jest także okoń duży mały można się pobawić co ciekawe złowiłem na białe robaki malusieńkiego bolenia i dalej pływa.