kolego powiem Ci tak. ja za nimi juz biegam z 12lat i to nie jest tak lekko go złapać na wiosne. nieraz potrzeba kilku wypraw. ale jak zlapiesz kilka pierwszysz to pewnie sie zakochasz. w tym roku mam zamiar zaatakowac Bobr. mialem tam kiedys spotkanie z 60cm pstragiem ale niestety byl lepszy xD chociaz dal sie obejrzec przy swiecy. wiosna lepiej sciagac przunete powoli i pod prad choc z pradem i szybko tez lapalem.. a jak sie cieplo juz zrobi to tylko z pradem. probuj na wiosne male gumki biale zolte paproch i kopytka i wobler. blacha jak juz bedzie cieplo. pzdr i polamania xD