Dnia 21.05.2017 miałem zawody w moim kole na których wylosowałem super miejsce na bata..Niestety podwodą było wielkie przewalone drzewo na którym zerwałem wiele zestawów i haczyków..po godzinie męczenia się rozłożyłem feedera naładowałem koszyczek założyłem robaki i zaczęło się !Po parunastu minutach nastąpiło pierwsze branie wyciągnąłem pięknego krąpika ,kolejnego,kolejnego i kolejnego krąpie brały co 30 minut i trafiły mi się 4 dość duże kiełby. Przed syreną końcową wyciągnąłem leszcza na tych zawodach .Złożyłem wędki pozbierałem śmieci wokół , resztę zanęty wrzuciłem do wody kolejnemu co zajmie moje miejsce i czekałem na wagę. Po dłuższej chwili czekania doczekałem się i na wadze zobaczyłem cieszące mnie ok.1000 gram (1 kilo). Są to moje trzecie zawody w ty sezonie i trzecie z kolei wygrane :).