Zaloguj się do konta

Na rybach

Po 15 min od zarzucenia uwiesił się sandaczyk 55cm.

Akwen: Zbiornik Turawskie
Brania: brania słabe
Pogoda:
  • Temperatura: 20oC
  • Wilgotność: 38%
  • Ciśnienie: 1011hPa
  • Zachmurzenie: 0%

Opinie (8)

bojanek123

Stanislaw czy w jakis specyficzny sposob mrozisz te uklejki, moje po 2 tygodniowym pobycie w stanie zamrozenia, niezbyt sie na wisle nadaja rozlatuja sie szybko w wislanym nurcie,,, ladna rybka [2018-10-16 18:01]

BANITA23

brawo panie Stanisławie ja też czekam na zebatego [2018-10-16 18:05]

Stanisław

Po złowieniu płuczę, lekko osuszam i pakuję warstwami do pudełek po lodach,warstwy rozdzilam folią aby można było łatwiej porozdzielać. Najlepszy sposób to ładować do rękawiczek foliowych jakie są na stacjach benzynowch. Przy wyjściu na ryby , ładuję do termosu dodając kostki lodu aby dłużej były zamrożone . Powinny wytrzymać całą noc ,a przy wysokich temperaturach warto zmienić. Nie wolno raz rozmrożonych zamrażać powtórnie bo się będą rozlatywać. [2018-10-16 18:14]

bojanek123

Dzieki wszystko tak samo, po za kostkami lodu [2018-10-16 18:21]

WujekWaski

Panie Stanisławie a czy moze Pan opisac jak montuje Pan zestaw na sandacza, chodzi mi golownie o wielkosc i rodzaj ciezarka, wielkosc haczyka, dlugosc przyponu. Z góry dziekuje i pozdrawiam. [2018-10-16 20:59]

Stanisław

Ciężarek 40gr ,może być większy, najlepsza przelotowa oliwka /jajeczko/ najmniej się plącze przy wyrzucie. Przypon około 40 cm. W wodzie bez zawad wystarczy 0, 25 , w zawadach nawet 0,35. Nie ma to większego znaczenia. Haczyk tzw Ryder /podwójna kotwiczka z jednym ramieniem krótkim , które tylko stabilizuje hak dłuższy. Rozmiar dostosować do rybki Ja stosuję od 1 do 3,0 . [2018-10-16 22:51]

WujekWaski

A do wiazania przyponow uzywa Pan zwyklej zylki czy stosuje cos innego? Co sie najlepiej sprawdza? [2018-10-17 12:58]

Stanisław

Zwykła żyłka , koledzy stosują też plecionki, jeśli łowię na spławik i żywca/rzadko/ to stosuję przypony kewlarowe, gdyż istnieje większe niebezpieczeństwo ataku szczupaka. Wg . moich abserwacji sandacz jest mało wrażliwy na grubość i rodzaj przyponu , raczej silnie reaguje na opór w czasie brania ,z tego powodu migdy nie naciągam żyłki aby niepoczuł , w momencie odjazdu można natychmiast zacinać gdyż ma całą rybkę w pysku. Jedynie w rejonach gdzie nie ma zaczepów pozwalam na dalszy odjazd , ale wtedy należy zwrócić uwagę na niewymiarowe i stosować większe rybki ,bo hak będzie we wnętrznościach i po uwolnieniu ryba ginie. Ja już od kilku lat na martwą rybkę lub żywca nie złowiłem niewymiarowego sandacza. [2018-10-17 14:14]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.