![]() | bartosz-gruz![]() |
---|---|
no pięknie widzę że się pan już rozkrecil na dobre z sandałkami :) ja próbuje 3 wieczór i nic :(żywej uklejki nie chce ,martwej tymbardziej:( (2019-10-17 08:23:) | |
![]() | bojanek123![]() |
Ja pier..... Moze w piatek ok polnocy nad Wisłą sie znajde i do rana, z rybka za sandaczem, posiedze (2019-10-17 08:26:) | |
![]() | bojanek123![]() |
Stanislaw czy plexionka 0,10 jako przepon sie nada czy lepiej zylka 0,30 (2019-10-17 08:28:) | |
![]() | Stanisław![]() |
ja stosuję żyłkę /mniej podatna na plątanie/ rozmiar odpowiedni /lepiej przesadzić i mieć zapas mocy, szczególnie jeśli należy spodziewać się zaczepów -sandacz to specjalista w wyszukiwaniu korzeni/. Z pozdrowieniami. (2019-10-17 08:47:) | |
![]() | Tomek 39![]() |
Panie Stanisławie, bije pan wszelkie rekordy jeśli chodzi o sandacza. Proponuję wydać podręcznik jak zlowić tą piękną rybę. Przyjadę po autograf (2019-10-17 09:45:) | |
![]() | Stanisław![]() |
Tomek! nie przesadzaj , sam znam kilku znacznie lepszych , szczególnie jeśli chodzi o spinning. Poświęć więcej czasu Goczałkowicom , ewentualnie zapraszam do Turawy /listopad - spinning/ , to tylko 150 km. (2019-10-17 10:33:) | |
![]() | Tomek 39![]() |
Goczałkowice według informacji są nieźle zarybione sandaczem. Niestety nie wolno wedkować z łodzi. Z brzegu jest problem trafić chociaż 60-70 cm się zdarzają. Słyszałem nawet o lokomotywie 96 cm z brzegu. To mój pierwszy sezon na Goczałkowicach- probujemy różne metody. Czas pokaże. Pozdrawia (2019-10-17 12:17:) | |