Dzisiaj na tapecie pstrągi tęczowe 20 cm plus, które uciekły po ostatnich srogich ulewach z pobliskiej hodowli. Bardzo ciężko je podejść, atakują ostrożnie; najczęściej ukłują się i uciekają, albo po prostu spadają z haka (straciłem pięć). Do tego spora presja ze strony okolicznych wędkarzy. Ale zabawa przednia.