Rozpocząłem od przygotowania dwóch mieszanek - słodkiej i śmierdzącej.
Niestety na słodko zero efektów, za to po kilkunastu donęceniach na klipie śmierdziuch odpalił!
Udało się m.in. poprawić życiówkę wyciągając piękną wzdręgę 35cm. Później wpadł jeszcze ładny leszczyk 53cm a także 3 dość ładne płocie (22-28cm).
Z samych karpi nic wielkiego, od 33cm do 48cm.
Przy okazji kontrola zezwoleń przez policję. Policjant na początku lekko zmieszany jak powiedziałem że mam już 5 karpi - zaraz wszystko się wyjaśniło jak oznajmiłem że pływają dalej a mi pozostało pochwalić się tylko zdjęciami!
Mam nadzieję tu wrócić i postaram się upolować trochę większe karpie (ponoć są tu bardzo dorodne).