Na rybach: Urodzilem sie nad tym jeziorem. I wroce napewno. Jak ty… #5870

• Metoda: Wędkarstwo spławikowe
• Brania:
• Akwen: Jezioro Drawsko

Urodzilem sie nad tym jeziorem. I wroce napewno. Jak tylko obowiazki rodzinne mi na to pozwola. Lowilem tu wszystko, co tam jest. Od malych kolcowek, mietusow ,rakow krolewskich do wegorzy, ploci,leszczy, szczupakow i wiele innych. Plywalem kajakami, lodziami, zaglowkami w lecie, bojerami i na lyzwach w zimie, Wyjezdzalem na wode nieraz na pare dni. Znam kazda gorke na dnie, glebokosci, bylem w kazdej zatoczce i na kazdej wyspie. Pamietam jak rybacy zwozili polowy pelnymi lodziami, az sie przesypywalo i milicja musiala ich holowac, zeby sie nie wywrocili. Az sie nie chce wierzyc, ze teraz nie ma tam ryb. Kto sciagnal tam pelikany, powinien dostac dozywocie. To nigdy nie bylo ich miejsce, i nie wolno zmianiac naturalnych siedlisk. A jezeli juz to scisle kontrolowac ich stan. Przywrocono motorowe napedy, ale mysle ze nie motorowki, inaczej to jezioro zginie, a wladza ktora to wprowadza powinna isc pod trybunal. Ale co zrobic jak oni nie z tych rejonow pochodza, i nie czuja ducha tych ziem.