Delikatny wiateren zachodni przy temperaturze 11 stopni i niskim ciśnieniu przywitał mnie na stałym łowisku Jeziora Rożnowskiego. Jak zawsze rzuciłem feederka drgająca szczytówkę na ok 20 m z białym robaczkiem i karpiówkę dalej na makaronik z wanilią. na brania długo nie trzeba było czekać. małe leszczyki i uklejki drgały szczytówką raz za razem, aż do chwili gdy wędka poważnie sie ugięła ku wodzie, hamulec potrzaskiwał i po paru minutach na brzegu znalazła się certa długości 33 cm..... brania skończyły sie po 9, nie udało się poczwycić żadnej płoteczki na które liczyłem tego dnia. Zastosowana mieszanka zanęt dragon płoć, dragon leszcz, kuger wanilia karp, melasa, płatki i kukurydziana mączka nie zwabiły dużych leszczy za te pare godzin. Wszystkie rybki cieszą sie wolnością.....