Bardzo słabo brały, dużo brań nie do zacięcia.
Przyjechaliśmy krótko przed burzą i deszczem do tego czasu nie brały dopiero rano zaczęły brać ale małe, żadna rybka nie przekroczyła 25cm.
Kolega cały czas łowił na kulki ale nic nie złapał.
Jakieś 2 godzinki przed wyjazdem rzuciłem żywca ale bez efektów.
Dziwne było to że Sośnie to zawsze są oblężone i w piątek to już słabo o miejscówkę, a teraz stały chyba 3 auta ki było tylko kilku wędkarzy.
Jak odjeżdżaliśmy (sobota) to siedział ktoś na drugiej stronie brzegu i nie było aut na parkingach.